Faza Pucharowa

	Bany napisał:
	Awans:BANY

A więc Bany szykuj się....
Pewnie znów będziesz grał taktyką 5-4-1 lool

Justin mam na Ciebie odpowiednią taktyke zdzier

na razie zdradzić jej nie moge radosny

	Bany napisał:
	Justin mam na Ciebie odpowiednią taktyke na razie zdradzić jej nie moge

8-1-1

taką??

Panowie został jeszcze jeden mecz w 1/8 Bart-Berta -prosze o rozegranie mecz jak najszybciej!

he he he .. taktyka meeen szczęśliwy

	justyn napisał:
	Panowie został jeszcze jeden mecz w 1/8 Bart-Berta -prosze o rozegranie mecz jak najszybciej!

	Cytat:
	arek25 0-7 Czarny Czarny - arek25

I jeszcze ten, grajta! radosny

jak juz wczesniej pisalem gralem po pijaku i dostalem baty od czarnego 0:7... w meczu sie z mojej strony nic nie dzialo...

dzis zagralismy drugi mecz...

ja tym razem trzezwy, czarny jak mysle tez... do meczu przystapilem bez nerwow bo 0:7 to juz nie odrobie... pierwszy gwizdek akcja akcja i gol dla peru... pomyslalem fajnie i zaraz bedzie 3 dla czarnego... jednak blad bo za chwile 2:0 dla mnie. pozniej 3:0 i 4:0... patrze na zegar a tam dopiero 32 minuta meczu... rozluznilem sie bo czarnego gra nie zapowiadala zmiany a ja sobie myslalem ze 3 bramki sobie jakos tam strzele... chwila pozniej zimny prysznic bo czarny strzelil brame... troche mnie to podlamalo bo czarny zaczal grac zupelnie inaczej... pozniej 4:2 i 4:3. rozlegl sie gwizdek sedziego konczacy pierwsza polowe. po przerwie walka rozgrywala sie raczej o srodek boiska. w miedzy czasie czarny strzela na 4:4 mi sie udaje podniesc na 5:4 a czarny jak zwykle wyrownuje na 5:5...

czarny(japonia) 5:5 (peru)arek25

a moglem nie siadac do pierwszego meczu po pijaku :/ moglbym chociaz powalczyc :/

pozdro dla czernego i powodzenia...

Japonia przystąpiła bardzo rozluźniona do tego spotkania (1mecz 7:0 wink

) Brakowało 2 podstawowych obrońców i koncentracji... Zimny prysznic w postaci szybo strzelonych 4 bramek przez Peru... Myślę sobie "Kur** zaraz jeszcze to przeje*** " lool

Skupiłem się na grze i dokładności w rozgrywaniu i wyszedłem z 0:4 na 4:4 cool

Potem już opisał arek co się działo wink

pmcsp nie oddam łatwo skóry wykrzyknik

	Czarny napisał:
	pmcsp nie oddam łatwo skóry

wiem, ale i tak postaram się ją zedrzeć cool

Dołączył: 25 Mar 2006 Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Dzisiaj z Bartem się umówiliśmy i powinniśmy zagrać dzisiaj mecze

no ja mysle bo nie wiem jakiego rywala mam radosny

[link widoczny dla zalogowanych]Justyn 2:0 Bany[link widoczny dla zalogowanych]

Mecz rozpoczą się udanie dla "cygar" .
20 minuta sam na sam Angel i bramka... git

Później przewaga Kolumbi która grała niesamowicie :pomysł:
Długo nie trzabyło czekać i 2:0 ....Kolumbia jedną nogą w półfinale! yeah

[link widoczny dla zalogowanych]Bany 2:0 Justyn[link widoczny dla zalogowanych]

Kolumbia pewna swego traci pierwszą bramke po ewidentnym rzucie karny pomocy

-Viduka pewnie wykonuje jedenastke....
Mecz był w miare równy z jednej jak i z drugiej strony był okaje do zdobycia jakże ważnego gola plizzz

65 minuta meczu Bresciano dopada do piłki uderza zza pola karnego i GOoooooooLLL ...kankugry w eufori...trener Kolumbi z nerwów zapalił wielkie cygaro myśli

do końca spotkania nic sie nie zmieniło i sędzia nakazał rozegranie dogrywki... w dogrywce nic ciekawego się nie wydarzyło śpioch

A więc rzuty karne... :zgoda:

	Kod:
	Kolumbia: Gol Australia :Gol Kolumbia: Gol Australia :Gol Kolumbia: Gol Australia :broni Mondragon Kolumbia: Gol Australia :broni Mondragon

Kolumbia w półfinale!!!
Zawodnikiem meczu został bramkarz Kolumbi Mondragon!!
[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez justyn dnia Pon 15:27, 02 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz

umowilismy sie na 22 , ja bylem dokladnie o 22:28 , odezwalem sie ale berty juz nie bylo, pisal wczesniej o 21:11, jutro postaramy sie zagrac,

	bart napisał:
	umowilismy sie na 22 , ja bylem dokladnie o 22:28 , odezwalem sie ale berty juz nie bylo, pisal wczesniej o 21:11, jutro postaramy sie zagrac,

Mieliście dużo czasu...
Nie czeka się do ostatniego momentu ehh
ale cóż zagrajcie go jutro!
Powodzenia!

Fajny opis Justin. Kurde szkoda... ile emocji masakraaaa szczęśliwy

Powodzenia.

Czarny (Japonia) 1:0 (Senegal) pmcsp
pmcsp (Senegal 0:1 (Japonia) Czarny

Oba mecze prawie identyczne wink

Poważnie skupiłem się na obronie i na podkłuwaniu Senegalu z kontry. W 1 meczu padła piękna bramka zaraz na początku spotkania a strzelcem jej był Takahara. W drugim spotkaniu także objąłem prowadzenie w pierwszej połowie ale gdzieś około 30minuty. pmcsp bił głową w mur nie mogąć przejść dobrze ułożonej obrony japońskiej, a jak się przedarł to zawodnicy mieli krzywe celowniki lub zatrzymywał nich bramkarz. najgrożniej było w 2 połowie 2 meczu kiedy to rzucił sie do ataku, ale wszystko bezskutecznie. Mecze ogólnie mało ciekawe, bardzij rozgrywane w środkowej strefie boiska.
Jeśli znajdzie się chętny dobroczyńca to wrzuciłem sstatesa z bramy Takahary z pierwszego meczu i jak może złożyłby mi brameczkę zdzier

Ja nie umiem, jakoś nie znajduje czasu ani chęci na nauczenie się nagrywania wink

link---> [link widoczny dla zalogowanych] <---
Tak cieszył się piłkarz meczu i zdobywca pięknej bramki:

Dzięki za gre pmcsp cool

Pozdrawiam

Ostatnio zmieniony przez Czarny dnia Pon 15:51, 02 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz

Czarny licze ,że spotkamy się w tym turnieju bardzo zły diabeł

[link widoczny dla zalogowanych] - link do bramki Takahary wink

Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/3

generalnie nudny turniej
nie ma mnie w finale..

	justyn napisał:
	Czarny licze ,że spotkamy się w tym turnieju

Ja też na to licze i wtedy nie będzie litości zdzier

	szyma napisał:
	http://www.bestsharing.com/files/ms001136733/Takahara.avi.html - link do bramki Takahary

Dzięki bardzo szyma wink

	lukasso napisał:
	generalnie nudny turniej nie ma mnie w finale..

lukasso wogle gdybyś przestał nas odwiedzać to chyba zamknąłbym weol cool

Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/3

	Czarny napisał:
	lukasso wogle gdybyś przestał nas odwiedzać to chyba zamknąłbym weol

turnieje wygrywają wciaz te same osoby,nudne to sie robi,
dam se reke uciac ze justys wygra cool

znowu..,poziom rozgrywek sie nie zmienia,fason rozgrywek trzyma ta sama ekipa,no od czasu do czasu zdarzy sie wypadek i teoretycznie slabszy wygrywa ale to rzadko
a co do twojej wypowiedzi to nie wiem jak mam ja odbierac,sarkazm?