Dywizja I Grupa E

Alternative Cup IV
Dywizja I Grupa E

Regulamin ogólny turniejów
Regulamin ACIV

TERMIN NA ROZEGRANIE MECZÓW FAZY GRUPOWEJ MIJA WRAZ Z DNIEM 05.04.07r

ZAWODNICY:

	Cytat:
	1.USA - halladin - 3482721 2.Korea - dukekubas - 3383755 3.Szwajcaria - Adam.zip - 1592573 4.Norwegia - Berta - 8567662 5.Mali - Cobeer - 4886733

TABELA:

	Kod:
	Nick___________Me___Wy__Re__Po__BZ__BS__Bil___Pkt 1.halladin_____08___07__00__01__21__05__+16___021 AWANS 2.Adam.zip_____08___07__00__01__17__05__+12___021 AWANS 3.dukekubas____08___03__01__04__11__15__-04___010 AWANS 4.Cobeer_______08___02__01__05__11__11__+00___007 5.Berta________08___00__00__08__00__24__-24___000

TERMINARZ:

Cytat:

halladin x-x dukekubas 3:1
halladin x-x dukekubas 4:0
halladin x-x Adam.zip 1:3
halladin x-x Adam.zip 3:0
halladin x-x Berta 3:0 WO
halladin x-x Berta 3:0 WO
halladin x-x Cobeer 2:1
halladin x-x Cobeer 2:0
dukekubas x-x Adam.zip 0:1
dukekubas x-x Adam.zip 0:4
dukekubas x-x Berta 3:0 WO
dukekubas x-x Berta 3:0 WO
dukekubas x-x Cobeer 3:2
dukekubas x-x Cobeer 1:1
Adam.zip x-x Berta 3:0 WO
Adam.zip x-x Berta 3:0 WO
Adam.zip x-x Cobeer 2:1
Adam.zip x-x Cobeer 1:0
Berta x-x Cobeer 0:3 WO
Berta x-x Cobeer 0:3 WO

POWODZENIA!

Ostatnio zmieniony przez dukekubas dnia Śro 15:23, 04 Kwi 2007, w całości zmieniany 6 razy

dukekubas-Berta 1:0,1:1
Oba mecze z przewaga Korei.
Pierwszy ograniczal sie do akcji w srodku pola i bramkarze nie mieli zbyt wielu interwencji [moj chyba raz piastkowal i tyle], gol po szybkim trojkowym zagraniu.
Drugi mecz byl mniej wyrownany, Korea groznie atakowala, a w obronie rozbijala ataki Norwegow. Jednak mimo slupka, poprzeczki i zmarnowanego sam na sam, strzelila tylko jedna bramke. Norwegia odpowiedziala strzalem z dystansu i skonczylo sie na remisie.

Adam.zip 3:1 halladin
Do meczu z hallem podchodziłem z dużym respektem, w końcu mój przeciwnik jest żywą legendą IO. Mecz bardzo wyrównany, statystyka strzałów 11:11. Pierwszą bramkę strzelam po dobitce, hall nie długo odpowiada ładną bramką po długiej wymianie pod moim polem karnym. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Po wznowieniu gry udaje mi się skontrować, sam na sam dobry kąt i Gol. 3 bramkę strzelam po błędzie halla w swoim polu karnym, końcówka meczu to wymina podań moich piłkarzy i wyczekiwanie na gwizdek sędziego.

halladin 3:0 Adam.zip
Hall wyraźnie podkurw… porażką, zaczął ostro cisnąć, a ja byłem zagubiony na boisku, widać było, że hall czyta moją taktykę. Statystyka strzałów bodajże 11:6. Zasłużone zwycięstwo halla.

Dzięki hall i powodzenia dalej wink

hall -dukekubas czyli radosny

<usa> vs <korea>

Pierwszy mecz zaczął się od chyba mega tremy oponenta, ktory przez pierwsze 25 minut <do lost con:)> potrafił jedynie szarżować skrzydłem po linii. Czułem totalną nienaturalność w jego grze, jakaś pustke, wręcz panikę, co się skończyło do losta 2-0 dla mnie. Po wznowieniu gry Korea strzeliła bardzo szybko kontaktowego gola po kombinacyjnej akcji. Dalej były zapasy w środku pola i w końcu gol na 3-1. Przeciwnik atakował do końca, ale dobrze się broniłem przy okazji stwarzając sobie kilka stosunkowo niezłych sytuacji.

Drugi mecz to lost po 10 minutach, a potem moje ataki przez prawie całe spotkanie. Oponent przebudził się na trochę przy stanie 3-0 dla mnie, miał ze 2,3 całkiem pechowe sytuacje, ale to właściwie wszystko na co było stać drużynę Korei w tym meczu.

WYNIKI: 3-1 i 4-0 dla mnie <usa hall>

Adam.zip 1:0 dukekubas
Mecz ze wskazaniem na mnie, lecz bez żadnych rewelacji, widać, że jeszcze nie jestem w pełni formy. Duke zmarnował parę dogodnych sytuacji, postanowiłem wykorzystać stare piłkarskie porzekadło „o niewykorzystanych sytuacjach”. Przeciwnik próbował odrobić straty, ale jakby bez wiary w swoje umiejętności.

dukekubas 0:4 Adam.zip
Wynik sam mówi za siebie. 3 bramki strzelone w pierwszej połowie, ostatnia w drugiej, w której grałem już bardzo rozluźniony. Duke za bardzo nie miał pomysłu na konstruowanie akcji.
Screen:
[link widoczny dla zalogowanych]
Cóż dzięki i do następnego. wink

Ps. Coberr odezwij się (gg)

Ostatnio zmieniony przez Adam.zip dnia Sob 15:49, 31 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz

Dołączył: 25 Mar 2006 Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Muszę was przeprosić ale wycofuje się z turnieju PRZEPRASZAM ZA KŁOPOTY

hall<usa> - norwegia<berta> 7-3 i 3-0

W pierwszym meczu prowadząc 3-0 zaczalem grac jak ostatni kretyn i nagle zrobilo sie 3-3. Po małej korekcie w głowie:) udalo si ewygrac.

2 mecz to jeszcze wieksza dominacja usa, podbita szczesciem - przypadkowy faul c.reiny <bodiczek> i forma gwiazdy norwegii Carewa zamieniła się w krzyzyk:).

p.s nie wiem jak sprawa zostanie potraktowana<tzn mecze> skoro berta zrezygnował

pozdrawiam

wydaje mi sie, ze zostana mecze z Berta zakwalifikowane jako walkowery i grupa bedzie sie toczyc bez niego.

PS.COBEER odezwij sie na gg...

Dołączył: 25 Mar 2006 Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

przepraszam was ale muszę zakończyć udział w tym turnieju. Przepraszam bardzo wyjeżdżam do Łodzi do szpitala na tydzień i nie mogę rozegrać meczy przepraszam że to tak wyszło ale to stało się tak nagle . Mam nadzieje że nie dostanę za to bana ponieważ było to 1 i mam nadzieje ostatni raz. JESZCZE RAZ Z G ÓY PRZEPRASZAM

SZWAJCARIA LEPSZA OD MALI

W Zurichu spotkanie Szwajcarów z Mali było ciekawym widowiskiem. Komplet widzów dodatkowo ubarwiał atmosferę na stadionie. Zabawa gospodarzy mogła się już zakończyć w 5 minucie kiedy to Kanute wyszedł sam na sam z bramkarzem. Jednak świetna parada tego drugiego utrzymała wynik.
Adam.zip, chyba muisał mocno zareagować na ławce, bo po tej akcji Szwajcaria nabrała rozpędu i w 13 minucie udokumentowała to golem Freia. Do przerwy powinna jeszcze dwukrotnie podwyższyć ale bramkarz z Afryki był tego dnia dość dobrze dysponowany. Druga część spotkania zaczęła się dla afrykanów fantastycznie. Lewą stroną popędził Sissoko i wrzucił na głowę Kanute. Ten pewnie pokonał goalkipera. 1:1. Szybkie wyrównanie i szansa Mali na korzystny rezultat. Niestety, to Szawajcaria nadawała ton rozgrywce. Co rusz Berreta sunał lewą stroną groźnie atakując bramkę Mali. Gola w końcu strzelił najlepszy tego dnia na boisku Frei. W 76 minucie po raz drugi pokonał bramkarza. Dodać należy, że otrzymał fantastyczne podanie ze środka pola i świetnie to wykorzystał. Chwilę później kopia sytuacji, jednak tym razem już tak skuteczny nie był. Podsumowując. Zasłużona wygrana Szawjcarii. A Mali muszą jeszcze potrenować aby się liczyć w Turnieju.

SZWAJCARIA-MALI
2:1(1:0)

Bramki: Frei 13' i 76' oraz Kanute 46'

______________________________________________________________________________

ZASŁUŻYLI NA REMIS

W drugim spotkaniu pomiędzy Szwajcarią a Mali poraz drugi wygrali Szwjacarzy. Mecz walki i niewykorzystanych sytuacji. Niemoc przełamał Degen w 85 minucie spotkania. W momencie kiedy wydawało się, że to Mali strzeli bramkę dającą im 3 punkty. Poraz kolejny kunszt trenera Adam.zip okazał się lepszy. Gratulacje i powodzenia w dalszej części turnieju.

SZWAJCARIA-MALI
1:0(0:0)

Bramka: Degen 85'

Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Sob 23:01, 31 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz

Z mojej strony dodam, że Cobeer zasłużył w naszym dwumeczu przynajmnie na jeden remis, najbliżej tego osiągnięcia był w czasie drugiego "szachowego" spotkania.
Screen z 1 meczu:
[link widoczny dla zalogowanych]

-------------------------------

Podsumowując <faze grupową etap 1>: Reprezentacja Szwajcarii - 7 zwycięstw, 1 porażka.

PS.: Berta wracaj do zdrowia git

, to jest najważniejsze.
Pozdrawiam wink

MALI ZNOWU NA TARCZY

Pomimo objęcia prowadzenia już w 5 minucie (Kanute) Mali przegrało 3:2.
Pierwsza połowa spotkania była dwukrotnie przerywana przez wtragnięcie kibiców na murawę (lost) wink

. W tym czasie Korea doprowadziła do remisu. Konkretnie Soo. Po przerwie dwie szybkie akcje Koreii i przeciągu 5 minut (między 63 a 68 minutą) Mali straciło dwa gole. W końcówce jeszcze Seneya strzela z dobitki gola, ale to wszystko na co było stać afrykanów. Trzecia kolejna porażka nie wróży dobrego wyniku.

KOREA-MALI
3:2(1:1)

Bramki: Soo 38',Park 63' i Jea Jin 68' oraz Kanute 5' i Seneya 84'

_________________________________________________________________________

KOREA URATOWAŁA PUNKT

Po raz drugi Mali straciło punkty w koncówce spotkania. Prowadząc od 22 minuty(ponownie Kanute)
prowadziło wyrównany pojedynek. Jednak w 87 min Jea Jin wykorzystał koszmarny bład obrony afrykanów (podanie od Diarry) i wpakował piłkę do siatki. Trener Dukekubas na konferencji prasowej skwitował tę sytuację "to był fart". Afrykanom pozostały dwa mecze z których jeden muszą wygrać. Jedak pokonanie USA może okazać się zbyt trudne dla podopiecznych trenera Cobeer'a

MALI-KOREA
1:1(1:0)

Bramki: Kanute 25' oraz Jea Jin 87'

Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Nie 17:54, 01 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz

Khem khem.....kolega Berta jedzie do szpitala do Łodzi tak z nienacka? To ja chciałem napissać..........mianowicie Berta wyszedł z gry w trakcie drugiego meczu ze mną przy stanie 3-0 dla mnie <1 spotkanie 7-3 również dla mnie>. Po wyjściu napisał, że...

sorki że wyszedłęm
aaaberta (31-03-2007 15:09)
wpisz 6-0
aaaberta (31-03-2007 15:09)
ja się wycofuje z turnieju
aaaberta (31-03-2007 15:09)
kurwa tą norwegią się grać nie da

Nagle okazało się, że Berta jedzie do szpitala i dlatego nie moze grac. To jak to jest na prawde?
Może wyjazd do szpitala jest wynikiem wstrąsu po grze ze mną? radosny

Nie lubię oszustów i dlatego piszę o tym na forum.

Wstyd i szyte grubymi nićmi

p.s nie szanujesz innych, oczekuj tego samego;)

hall, sprawa zostala dzis rano rozwiazana przez Damiana, Czarnego i mnie, Berta otrzymuje 2 miesiace kary na Czarnej Liście Graczy za rezygnacje z turnieju bez powodu oraz za wymyslanie historyjek...

Do tego dołożyć to wyjście z meczu...
Myślę, że 2 miesiące ostudzą jego zapał do oszukiwania i postępowania wbrew Regulaminowi wykrzyknik

MALI SIE POŻEGNALI

Przewaga USA od samego początku. Mali bez wiary w końcowy sukces już od pierwszego gwizdka. Bezradni napastnicy z Afryki nie potrafili stworzyć ciekawych sytuacji. Za to USA tworzyło akcję za akcją. W strzałach 16-5. Wygrała lepsza drużyna z lepszym trenerem. Mali odpadło.
MALI-USA
0:2 (0:1)

________________________________________________________________________

USA ZNOWU LEPSZE

Mecz o "pietruszkę" Kończący rozgrywki w grupie E. Mali tylko kwadrans nawiązało walkę. Udokumentowaną golem w 5 min. Poźniej już USA poukładało grę i po "wielbładach" obrony wygrało pewnie.

USA-MALI
2:1 (1:1)

Dzieki za Turniej.

Peace

Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Wto 15:57, 03 Kwi 2007, w całości zmieniany 4 razy

hall cobeer 2-0 i 2-1

dwa dosyc flakowate spotkania w raczej nie za dobrych warunkach <bez lagow ale troche nie za plynnie>. Nudnosc, nijakosc, z moją przewagą do 30 metra <w polu karnym przeciwnika nie zawiele bylem wstanie zrobic>.

pozdrawiam i do zoba w kolejnej rundzie

PODSUMOWANIE GRUPY:
Grupa F okazała się zdominowana przed dwóch graczy, z których lepszym okazał sie halladin lepszym stosunkiem bramek w bezpośrednich meczach z Adam.zip. Na trzecim miejscu, ostatnim gratyfikowanym awansem, uplasował się dukekubas, dzięki zwycięstwu i remisowi z Cobeerem. Ostatnie miejsce z powodu dyskwalifikacji zajął Berta

Dołączył: 25 Mar 2006 Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

halladin wogole coś ty napisał . Myślisz pewnie że nie grałem w turnieu z powodu drużyny i mi się nie chciało?? to sie mylisz. Przez twoją głupote jestem zbanowany na 2 miesiące nie będe cię wyzywał wyzwiskami bo szkoda pisać..

'wyzywał wyzwiskami' buhahah...nie wiem czy ci się chciało, ale nie odkręcaj kota ogonem bo to nie ładnie. Dałeś dupy- wyszedłeś z meczu, bo uznałeś ze Norwegią nie da się grać. Wszystko ok, tylko po co później okazuje się, że jedziesz do szpitala i dlatego rezygnujesz z udziału? Totalnie mętne, niesprytne, tandetne i źle świadczące o tobie. Zachowałeś się nieelegancki ściemniacz więc może już daj spokój...

p.s a te 2 miesiące potraktuj jako 50% bonifikatę...poważnie