GRUPA A

dukekubas - Cziken 3:0
mecz pod moje dykatando, niewiele do opisania - strzaly 13:2

Giuly 4-2 Cybuch (strzały 20-6)

Mecz zaczął się dla mnie źle, ponieważ szybko straciłem bramkę. Zadziałało to na mnie bardzo mobilizująco i zacząłem zmasowany atak na bramkę Cybucha. Po kilku słupkach w końcu udało mi się zdobyć bramkę, dzięki sprytnie wykonanemu cornerowi (bramka całkiem ładna:[link widoczny dla zalogowanych] ). W 1 połowie nadal atakowałem i strzeliłem kolejnego gola. W drugiej części meczu niewiele się zmieniło, a mi udało się jeszcze 2 razy umieścić piłkę w siatce( ostatni gol ładny lob "pod publiczkę" zdzier

:[link widoczny dla zalogowanych] ). Pod koniec meczu Cybuch strzelił jeszcze jednego gola.

Inko 1:2 Cybuch

I to koniec mojej przygody z tym turniejem :/ a szkoda bo to moj pierwszy . Niestety ale z drewnianej Kolumbi nic sie nie da wycisnac

dukekubas - Giuly 1-3
Szybko zdobyłem bramkę na 1-0 i około 18 minuty lost. Dogrywamy 75 min. i od początku zaczynam słabo, a atakuje dukekubas. Dosyć szybko strzela wyrównującą bramkę i od tego czasu przestaje mu się układać. W ostatniej minucie 1 połowy udaję mi się zdobyć bramkę na 2-1. W drugiej połowie dukekubas gra już dużo gorzej i ma mniej sytuacji, co skutkuje piękną 3 bramką dla Kostaryki:[link widoczny dla zalogowanych]
Po tym golu kontrolowałem grę do końca spotkania.

nom, mecz z Giulym nierowny z obu stron, jednak Giuly wywiozl 3 pkt.

kolejne spotkanie:
dukekubas - Cybuch 2:0
mecz zaczal sie nerowymi atakami z obu stron i walka w srodku pola, ja szybciej opanowalem sytuacje i po ladnej glowce w okienko prowadzilem; druga czesc gry to moje grozniejsze ataki, po jednym z nich strzelam wolejem gola na 2:0 i rozluzniam sie co prowadzi do groznych, lecz niewykorzystanych okazji przeciwnika

Raku (Norwegia) 3:1 Cybuch (Peru)
Moje głupie zabawy w polu karnym zakończyły się podaniem do Cybucha na 11 m i bramce dla Niego. Ehhh to się zabrałem za grę. Mój obrońca się uwijał przy rogach, raz trafił w poprzeczkę, później już strzelił szczupakiem a jeszcze później uderzył przewrotką ale tak niefortunnie że bramkarz złapał :/ Później dokładam 2 bramki. Jeszcze jedna myślę mogła wpaść.

Trochę żal tych meczy z piątku...Bo teraz się zgrałem z Norwegią i otrząsnąłem po porażce z Czarnym. Będzie ciężko o awans do fazy pucharowej :/

Dzięki za grę, powodzenia dalej Wink

Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Cziken 0-1 Cybuch

Mecz mogl sie podobac dla kibicow!!!Gra byla szybka buzo walki w srodku boiska!!sytuacji pod bramka nie bylo za wiele z jednei i drugiej srony ale w koncu udalo mi sie strzelic jednego gola po zameszaniu w polu karnym co pozniej sie okazalo ze ten jedyny gol dal mi wazne zwyciestwo!!! szczęśliwy

dzieki za mecz!! pozdrawiam:D

No i ostatnie miejsce w grupie ;/ a mialem szanse na wygrana z Cybuchem! Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia w dalszej czesci turnieju!

PS nie myslales burza nad zrobieniem mini-turnieju "Wygrany z przegranych" Gdzie startowalo by 24 zawodników po eliminacjach 16?? Mam suuuper pomysł na ten turniej!
Pozdrawiam,
Trzymajcie sie ciepło

Raku 1-5 Giuly

oj nie lubie wrzutek :/

dzieki za mecz powodzenia dalej

Raku 1-5 Giuly (strzały 9-12)

W pierwszej połowie mecz wyrównany, lecz mało ciekawy 9w strzałach 1-3) i wynik 0-0. W drugiej części meczu popisał się Wanchope strzelając 3 gole po dośrodkowaniach (głową, nożycami i wolejem)oraz Sequeira, który zdobył najładniejszą bramkę dla Kostaryki w tym turnieju. Pod koniec meczu wynik na 5-1 ustalił Wanchope. Na uwagę zasługuje również gol dla Norwegii (gol na 1-1) zdobyty przez Rise z wolnego chyba z 50 metrów !
Bramki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Giuly 1-0 dukekubas ( strzały 9-8 )

Wyrównany mecz z dużą ilością sytuacji, jednak w większości wspaniale bronili GK obu drużyn lub piłka lądowała na słupkach i poprzeczce. Jedynego gola zdobył niezawodny "Łanczop" zdzier

Raku (Norwegia) 2:2 Cybuch (Peru)

Szybkie bramki przeciwnika i moje męczarnie, dwie bramki w końcówkach 1 i 2 połowy.
W strzałach 14:8 dla mnie.

Dzięki Cybuch, powodzenia dalej wink

Nie no po prostu nie wiem co jest ze mną. Czy zaczarowany jest ten turniej czy jak? To co się w nim ze mną dzieje to jest koszmarne. Przed jakimkolwiek meczem do tego tura gram dobrze, ładnie a gdy przechodzi ten mecz do "weol challange" po prostu żenada, obrona i atak nie istnieje. Nie wiem dla czego tak jest jakieś fatum czy coś... (Chyba po prostu nie nauczyłem się jeszcze dobrze grać w turniejach smutny

)
Jak jakimś cudem awansuje dalej to z taką grą w samym turnieju nie mam co liczyć na dojście nawet do tej feralnej 1/8 smutny

Giuly 2-3 Cybuch ( strzały 8-18 )

Cały mecz przewagę miał Cybuch, a ja tylko co jakiś czas kontratakowałem. Mimo to prowadziłem 2-0. W drugiej połowie Cybuchowi udało się doprowadzić do 2-2. Przy tym wyniku miałem 100% okazję jednak dostałem perfidną kose od tyłu, a obrońca otrzymał tylko żółtą kartkę. Wolny z 20 metrów i ... spojenie radosny

. Później popełniłem błąd przy wyprowadzaniu piłki od bramki i straciłem gola na 3-2.

Chyba zawiodłem wielu WEOLobstawiaczy lool

sorki...

Raku (Norwegia) 1:0 dukekubas (Finlandia)

Mój gol na początku meczu po stałym fragmencie gry i tracę kompletnie impet jak to zwykle w tym turze. Finowie coś tam główkowali ale zazwyczaj obok słupka. W strzałach 9:10 dla Finlandii.

Dzięki duke, powodzenia dalej wink

mecz z Raku byl grany zbyt nerwowo, strzly z glowek obok bramki, sytuacje sam na sam marnowane...nastepny mecz pokazal, ze wystarczylo grac troche spokojniej i jest ok:
dukekubas - Cybuch 6-2
mecz z moja przewaga, jeden gol z glowki po roznym, dwa po sam na sam, reszta strzaly z linii pola karnego, gole przecinika to piekny strzal z ponad 30 metrow, kompletnie nieprzygotowany trafia obok slupka, drugi jego gol to moja seria podan przed wlasnym polem karnym, przejecie i gol....

GRUPA A zakończyła rozgrywki. Wspaniale zaprezentował się niezawodny i skromny Giuly uzyskując 19 punktów i nie dając szans rywalom ;]
Druga pozycje wywalczył w ostatniej kolejce dukekubas zdobywając 12 pkt. i nie pozostawiając złudzeń słabszym przeciwnikom. 3 miejsce i 11 pkt mimo słabszej gry zajął raku. Awansować nie udało się Cybuch'owi mimo zwycięstwa z Giuly'm. Dwa ostatnie miejsca mimo przyzwoitej gry zajęli inko i Cziken