Grupa H [ II Faza Grupowa ]

Sinus napisał:

Sinus 2:0 andrzej xx

Sinus 1:0 andrzej xx

Na takiego gracza szkoda mi 50 znaków. W tym dwu mecz nic się nie działo poza tym, że podchodzę do bramki i uderzam i nic nie trafiam. Mecze z nim to jedne wielkie LAGI. Najlepszy jest komentarz andrzeja :

	Cytat:
	andrzejxx 12:08:55 nie było lagów andrzejxx 12:09:01 płynnie było

po prostu sam sobie współczuje, że musiałem się MĘCZYĆ psychicznie z takim typem. Przepraszam, że nie ma opisu meczu ponieważ były lagi i ciężko mi taki mecz opisać ;/ tymbardziej, że nas wywalało ;/

Jedyne co pamiętam to fakt, że w pierwszym meczu brama pada dopiero w 38 minucie i druga 3 minuty później i już byłem spokojny o wygraną. W drugim meczu szczęśliwie Wachopie wbiega do bramki z piłką gdyż bramkarz wybija piłkę przed siebie jeszcze na początku meczu około 6 minuty. Mecze bez historii i oby mniej takich było.

nie dziękuje ale powodzenia życze.

Miałem to samo, włączam mecz z andrzejem, laguje już w formacji. Myśle dobra, może jakoś pójdzie, czasem przytnie i będzie gitara. Zagraliśmy 20 min płynnie, wynik 2-1 dla mnie i nagle włączył się pokaz slajdów. W życiu nie miałem takich lagów... Po prostu widziałem każdą klatkę z gry, każde podanie trwało wieczność. Po jakże męczących kilku minutach sędzia gwiżdże po raz ostatni w pierwszej połowie i decydujemy się na przełożenie meczu. Próbujemy za kilka godzin i nawet nie udało się wejść do formacji, od razu desynch. Tak było z 10 razy. Spróbuję jeszcze innym razem zagrać ten mecz, ale od razu mówię, że jeśli nie da rady wejść do formacji, lub znów będzie pokaz slajdów niczym w PowerPoincie to wpisuję 3-0 x2 i tyle w tej sprawie.
Dodam, że w meczu którego nie dokończyliśmy prowadziłem 2-1 a andrzej grał w 10.

	Sinus napisał:
	miler, 3-0 dla kogo?

a jak myslisz? wiem ze dla ciebie to kolejny post i wieksza liczba pod nickiem, ale posty tego typu doprowadzaja mnie do szalu. juz nie chodzi o to ze piszesz je w stosunku do mnie, po prostu wchodzisz na forum, przegladasz nowe posty i do kazdego musisz cos dopisac...
skoro to andrzej jest lagerem i ma ping 60+ (zalezy od serwa) ja mam 25-30 i grajac z innymi nie mam zadnych problemow to chyba wiadomo po ktorej stronie lezy wina nie rozegrania meczu.

Ostatnio zmieniony przez miler dnia Nie 17:56, 09 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

miler, 3-0 dla kogo? lool

Sory, że post pod postem, ale chciałbym żeby wyżej wymieniona sprawa nie pozostała ominięta przez prowadzącego grupę, czyli Krzysiuka.

miler 1-0 żwiras13

Zaczeliśmy podobnym ustawieniem, tj. 4-4-2 tylko że każdy na swój sposób zmodyfikowane. Początek meczu to wzajemne wybadanie, próba strzałów z dystansu bądź akcji oskrzydlających. Po jednej z akcji środkiem uderzam z około 25m w słupek, mój zawodnik dobiega i z 5m nie trafia do pustej bramki. Zdarza się. Potem oddałem trochę inicjatywę, ale żwiras nic nie mógł poradzić, moja obrona spisywała się naprawdę dobrze. Kilka groźnych strzałów głównie zza pola karnego i jedna naprawdę groźna akcja skrzydłem, wrzuta do środka i taki niby wolej w wykonaniu napastnika Kostaryki. Na szczęście obok słupka. Druga połowa bardzo podobna do pierwszej, w bliźniaczej akcji którą opisywałem w poprzednim zdaniu piłka trafia w słupek bramki Węgier i to tyle groźnych sytuacji w tym meczu. Akcja bramkowa to przepiękne prostopadłe podanie między dwoma obróncami od jednego napastnika do drugiego i wykończenie akcji celnym strzałem. Była to 81 minuta. Od tej pory nic się więcej ciekawego na boisku nie wydarzyło. Dzięki za mecz.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez miler dnia Nie 18:06, 09 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy

po pierwsze moge jeszcze przecież zagra te mecze z milerem
po drugie myślałem czy nie spytac czy by nie dokończyc tego meczu od 20 minuty
po trzecie jak grałem z Sinusem to wogóle sie lagowało tylok w pierwszej połowie wolnie leciało bo miałem włączonego frapsa i dopiero później się skapowałem za co ciebie Sinus przepraszam jak chcesz możemy dograc tą połówke jeśli na tym będzie ci zależało

	andrzej xx napisał:
	jak grałem z Sinusem to wogóle sie lagowało tylok w pierwszej połowie wolnie leciało bo miałem włączonego frapsa i dopiero później się skapowałem za co ciebie Sinus przepraszam jak chcesz możemy dograc tą połówke jeśli na tym będzie ci zależało

ha ha ha ha... błagam Cię... nie lagowało? o.O i andrzeju drogi teraz taki mądry i chce dograć połówkę po tym jak ja już mecz wygrałem i teraz masz szansę na remis... oto nasza rozmowa na gygy po tym jak andrzeja wywaliło...

Cytat:

Ja1 12:03:52
zmieniamy serw i gramy mecz od nowa
andrzejxx 12:07:07
chodz
andrzejxx 12:07:09
co jest
andrzejxx 12:07:17
chodz grac
Ja1 12:07:22
wypieprzylo Cie ;/
Ja1 12:07:29
gramy od nowa ten pieprzony mec
Ja1 12:07:30
z
Ja1 12:07:37
bo lagujesz stary ;/
andrzejxx 12:08:13
gramy połowe
Ja1 12:08:19
mecz od nowa
Ja1 12:08:29
co boisz sie ?
andrzejxx 12:08:39
połowe już zagraliśmy
Ja1 12:08:40
tej połowy nie graliśmy
Ja1 12:08:46
anulujemy ją przez Twoje lagi
andrzejxx 12:08:55
nie było lagów
andrzejxx 12:09:01
płynnie było
Ja1 12:09:05
ha ha ha
andrzejxx 12:09:07
co ty chcesz??
Ja1 12:09:11
ale przymulało stary!!
Ja1 12:09:25
na maksa przymulało czyli jeden wielki lag!!
andrzejxx 12:09:31
trzeba było mówic wczesniej
andrzejxx 12:09:35
a nie teraz
andrzejxx 12:09:43
gramy połowe
Ja1 12:09:54
widzę, że się boisz
andrzejxx 12:09:55
chodz na clan
Ja1 12:10:01
jestem na dialog

trzeba było wcześniej się zgodzić a nie teraz jak mecz wygrałem. Oczywiście meczu nie dogrywam bo nie zamierzam się dalej denerwować, przeszedłem ten etap meczów z Tobą i nie będę do tego wracał.

dobra jak nie chcesz to nie właściwie to myślałem że chcesz zagrac żeby więcej goli strzelic ale napisałem tamten post głównie by wytłumaczyc sie ze nie lagowalem a jak rozmawialismy na gg to jeszcze nie wiedzialem ze mam włączonego frapsa dopiero jak juz wyłączyłem gg to wyłączyłem też frapsa

marky_ramone (Kostaryka) 4:3 (Łotwa) Krzysiuk
marky_ramone (Kostaryka) 6:0 (Łotwa) Krzysiuk

Pierwszy mecz dośc wyrównany, w strzałach 12:9 dla mnie, miałem więcej z gry i dłużej sie utrzymywałem przy piłce ale Krzysiuk potrafił wyprowadzać groźne kontry i zakańczać je celnymi trafieniami. W 70 minucie było juz 4:1 dla mnie i trochę sie zagapiłem, co o mały włos źle by się dla mnie skończyło, bo rywal szybko trafił dwie bramki i miał ochote na wyrównanie, nie starczyło mu juz jednaj czasu.
Drugie spotkanie to juz raczej moja przewaga, od początku spotkania atakowałem i grałem praktycznie bezbłędnie w obronie nie dając rywalowi mozliwości stworzenia zadnej klarownej sytuacji. Swoje atakai przeprowadzałem bardzo starannie w wyniku czego aż sześc z nich zakończyło się powodzeniem i mogłem cieszyć sie z bramek. Swoje zrobiły też dobre formy zawodników. Rywal w drugiej połowie troche odpuscił i miałem wiece swobody w konstruowaniu akcji.

marky_ramone (Kostaryka) 3:2 (Kostaryka) Tomalon
marky_ramone (Kostaryka) 1:1 (Kostaryka) Tomalon

Jedna wielka nuda, w pierwszym meczu pograłem cos przez 20 min. strzeliłem 2 bramy i moja gra siadła kompletnie, daje sobie jakoś wbic 2 i dalej nic sie nie działo, jakieś akcje niewiadomo skąd, strzały bez szans powodzenia, masa niecelnych podań, ogólnie nic sie nie działo, w końcówce troche sie spinam i zdobywam 3 pkt.
Drugi mecz jeszcze nudniejszy, cały czas akcje bez szybkosci, zakańczane przed polem karnym, podania do rywala który zaraz traci piłkę by znów ja zyskać w jakiś dziwny sposób, Tomalon trafia pierwszy potem dostaje 2 czerwa ja wyrównuje w samej koncówce, bleeh

dzienks

Ostatnio zmieniony przez marky_ramone dnia Nie 23:04, 09 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy

miler 4-2 andrzej xx

Mecz rozgrywany na raty, pierwsza połowa wczoraj jedna połowa, dzisiaj druga. Zacząłem odważnie i już w pierwszej minucie strzelam na 1-0, rywal odpowiada 5 minut później, ja kolejne 5 minut później na 2-1. To było szybkie 10 min. Dalej andrzej dostaje czerwo i wtedy zaczynają się lagi. W lagach nic się nie wydarzyło, dograliśmy jakoś do przerwy. Druga połowa dzisiaj, zaczynam spokojnie, prowadzę grę, po kilkunastu minutach trafiam na 3-1, myślę po meczu. Chwilę później na 4-1 i już pewnie myślałem o 3 pkt. Rywal zdołał strzelić bramkę po mojej stracie w polu karnym, moi obrońcy zachowali się jak nowicjusze. Nie wiem czy gracz andrzej nie potrafi wyłączyć powtórki, ale zawsze ogląda nawet bez obracania kamerą wszystkie jakże piękne inaczej bramki. No cóż poradzę...

miler 3-2 andrzej xx

Mecz drugi podobny do pierwszego, niech nie zmyli nikogo wynik. Jednobramkowe zwycięstwo to najniższy wymiar kary, miałem o wiele więcej szans na zdobycie groma goli, ale napastnicy nieskuteczni, szczególnie po strzałach głową nawet z 5m. Owszem andrzej miał kilka sytuacji, niektóre nawet dogodne, ale naprawdę nie obawiałem się niczego, sam na własne życzenie je marnował. Wynikały one głównie z błędów mojej obrony. Rywal strzela na 1-0, ja szybko wyrównuję i to tyle na pierwsze 45 minut. Druga połowa pod moje całkowite dyktando, dwie bramki Szabicsa i praktycznie po meczu. Praktycznie, bo w 89 minucie dostaje czerwoną kartkę, rywal rozgrywa rzut wolny i pada bramka ze strzału z 5m. Oczywiście powtórka musiała być dogłębnie zanalizowana przez andrzeja. Rozpoczynam od środka i postanowiłem, grając jednego zawodnika mniej, przytrzymać piłkę na połowie rywala. Niczym Ebi Smolarek zbiegłem do rogu, wywalczyłem jeszcze aut i sędzia gwiżdże po raz ostatni. Tyle ode mnie o tych meczach, strzały w drugim meczu 13-6 dla mnie, w pierwszym na pewno podobnie, pewnie jeszcze większa różnica. Dzięki i powo dalej.

Sinus 2:0 marky_ramone

strzały 9:5

wiedziałem, że muszę ten mecz wygrać ponieważ każdy punkt może zaważyć o awansie. Tylko, że... mecz nudny jak flaki z olejem... nic się nie działo, kompletnie nic... wygrałem tylko iwyłącznie dzięki shot pwr-17 u Wanchope który strzelił dwie "szmaty" bramkarzowi... bramki tak naprawdę z niczego... jedno co to napewno- grałem dobrze w obronie... wyczekiwałem i przewidywałem ruchy oponenta szczęśliwy

w sumie marky nic nie pokazał w tym meczu, oddał 5 strzałów i tylko w pamięci mi zostało spojenie... cóż mecz bez historii, czasem przylagowało mocniej, że trzeba było grę na "rozruch wziąść".

wygrana cieszy jednak nie zmyje piętna kompromitacji z pierwszego meczu gdzie paradoskalnie zagrałem lepiej.

dyzy i powo dalej.

andrzej xx (Jamajka) 2:1 (Kostaryka)Tomalon

myśle że jak dam mecz to już opisu nie trzeba jak trzeba to powiedzcie nie dawajcie ostrzerzenia to później napisze
[link widoczny dla zalogowanych]
ściągacie wkładcie do records w WEOL 3.0 potem włączacie gre tam gdzie jest 2.Player zmieniacie na 3.Playback i play

pierwsza połowa 1:1 póżniej zaczęły się lagi strzelam jakos bramke i tomalon mówi żebym wpisał 2:1

dobra o to opis:

Pierwsza połowa:
5:34 Pierwszy strzał Kostaryki w wykonaniu Nuneza piłke odbija bramkarz i wybija obrońca do przodu
14:51 Bolanos przed polem karnym popisuje się mocnym strzałem który odbija bramkarz a obrońca wybija na aut
16:56 Rzut rożny dla Kostaryki (w lewym dolnym rogu ekranu) Drummond podaje do najbliżej ustawionego Fonsecy po ziemi ten mija obrońce i podaje do Wanchope
17:28 Gol: Wanchope obraca się strzela w dalszy róg bramki. Jamajka 0-1 Kostaryka
29:15 Pierwszy strzał Jamajki i od razu gol Ralph dostaje piłke po ziemi od Kinga kiwa obrońce i strzela w okno. Jamajka 1-1 Kostaryka
31:04 Wallace otrzymuje piłke przed polem karnym. Ma troche miejsca więc uderza na bramke. Bramkarz broni wybijając piłke wprost pod nogi Nuneza. Ten z ostrego kąta dobija jeszcze ale piłka odbija się od bramkarza w korner.
Loss time Wanchope strzela z przed pola karnego ale nie celnie
Pierwsza połowa kończy się wynikiem 1:1 strzały 1:7
Druga połowa:
12:47 Sequeira strzela z dystansu na bramkę Jamajki ale bramkarz odbija piłke do góry za bramke na rzut rożny
15:31 Drummond strzela z przed pola karnego piłka leci po rękach bramkarza odbija się od słupka i wybita zostaje przez Gardnera na aut
21:19 Nunez strzela po ziemi ale bramkarz łapie piłke w ręce
26:10 Burton podaje do Euella ale Drummond przecina podanie wślizgiem, piłka trafia do Marina. Euell wbiega w niego i strzela gola. Jamajka 2:1 Kostaryka
Mecz kończy się wynikiem 2:1 strzały 2:10
Gole:
Jamajka Kostaryka
Ralph 29 Wanchope 17
Euell 71

Ostatnio zmieniony przez pokrzywka dnia Pon 18:58, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy

marky_ramone (Kostaryka) 3:1 (Węgry) miller
marky_ramone (Kostaryka) 4:3 (Węgry) miller

Pierwszy mecz do pewnego momentu szybki i ciekawy, pierwszy trafiam do bramki rywala, potem jednak popełniam głupi błąd i prezentuję millerowi bramke, jednak ten okazał sie bardzo miły i w rewanżu również podaje mi sam na sam, znowu prowadzę, w końcówce podwyższam jeszcze po składnej akcji zespołowej i trafiam wanchopem do pustej bramki. w strzałach 10:9 dla mnie
Drugie spotkanie juz inne, tempo siadło, pojawiło się sporo niedokładności w grze nas obu, akcji bramkowych było mało, moje pierwsze trzy strzały to trzy bramki, miller dotrzymywał mi strzelecko tempa ale wyrównać już nie zdołał, mecz raczej na remis, w strzałach przewaga rywala.

dzienks

p.s - miller jedna osoba dodaje wynik, żelazna zasada tego forum. Piszesz jakbys miał nie wiem jaką przewage, nic szczególnego nie grałeś, a ja sie nie musiałem za bardzo wysilać żeby wygrać, nie trza mi duzo strzałów, byłem skuteczny bo sobie wypracowywałem sytuacje z których nie sposób nie strzelić, nie odpisuj

tak millerku trafiłeś w sedno, strasznie mi zależy na postach, wygrany dodaje, za krótko jesteś na tym forum żeby to wiedzieć ? i skończ już

Ostatnio zmieniony przez marky_ramone dnia Pon 13:54, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy

Zwiras13 0 - 2 tomalon oraz zwiras13 1-1 tomalon
Pierwszy mecz dosyc wyrownany duzo akcji w srodku pola kazdy z nas mial duzo niewykorzystanych sytuacji. Pierwsza bramke zdobywam zza pola karnego druga po dosrodkowaniu z rzutu roznego
Drugi mecz byl raczej z przewaga mojego przeciwnika mial on duzo akcji i kilka slupkow jednak moj bramkarz spisywal sie znakomicie. Moja gra wygladala troche brutalnie czego efektem byla czerwona kartka. Mimo tego ze moj przeciwnik mial przewage to ja zdobywam bramke jednak dlugo nie naciesztylem sie z prowadzenia poniewaz zwiras13 szybko odpowiada.Do konca meczu wynik nie ulega zmianie i konczy sie remisem.Dzieki za mecze i powodzenia dalej ;]

miler 3-1 Sinus

Mecz z moja przewaga, jakos lekko mi sie gralo, na poczatku mialem 2 grozne strzaly po prezentach ze strony obrony Sinusa, za każdym razem piłka leciała na okienko, lecz bramkarz Kostaryki bronił wyśmienicie. Kilka rzutów rożnych po obu stronach, do przerwy bodajże strzelam 2 gole i prowadze. Na 15 minut przed końcem meczu Sinus łapie kontakt po bramce typu "szczurek" (po tej akcji zmienilem bramkarza), ale ja kilka minut pozniej strzelam na 3-1 i po meczu. W strzalach 10-6 dla mnie, ogolnie nie za wiele sytuacji bramkowych po obu stronach, to co mialo wpasc to wpadlo. W tym meczu byłem lepszy.

miler 3-3 Sinus

Tutaj odwrotnie. To Sinus prowadzi gre, stwarza kilka dogodnych sytuacji, wychodzi na prowadzenie w 40 minucie meczu. Jednym z nielicznych strzalow w tej polowie wyrownuje, byla to akcja sam na sam z bramkarzem Kostaryki. W drugiej polowie Sinus dalej cisnie, po niezlych akcjach strzela 2 bramki i mysle ze w jego glowie zrodzila sie mysl o pewnym zwyciestwie. Postanowilem wlaczyc "press", zrobilem dwie akcje oskrzydlajace i strzelilem dwie bramki, dosyc niezle, myslalem o zapisaniu ale ostatecznie tego nie zrobilem. Musze przyznac ze jesli w sporcie lub nawet w WE2k2 mozna by bylo na cos zasluzyc, np zasluzyc na zwyciestwo w meczu to Sinus by wygral. Ale sport czy gry sportowe sa nieprzewidywalne i gra sie do konca. Węgrzy nie odpuscili i mysle ze zrobili duzy krok w kierunku awansu do nastepnej rundy. Tyle ode mnie. dzieki

Witam.
Namiestniku tej grupy proszę zaktualizuj tabelę do jutra do północy!
Już jutro po 23.59 klucznik tej grupy zamknie tą grupę.
Jeśli będą jakieś mecze nie rozegrane i nie będzie wyjaśnień to
zweryfikuje to komisja gier i zakładów.
Pozdrawiam

Krzysiuk - Tomalon 2-0

Krzysiuk - Tomalon 4-2

Mecze wyrównane. Każdy mogł je wygrać. Niestety towazyszyły nam lagi, w II meczu nawet mocne. Wpadło parę ładnych goli. Rywal ustrzelił ładne okienko z 30 metrów, moze nagrał radosny

Szkoda, że tak pózno znalazłem sposób na Łotwe radosny

. Ale parę pkt udało sie zdobyć.

Powodzenia w następnej rundzie tym co awansowali, a pozostałym powodzenia w kolejnych turniejach.

Dzięki za mecz, powodzenia dalej radosny

	Kod:
	M__Zawodnik______Mecze___W_R_P____+__-___Pkt 1._marky_ramone___12_____8_2_2___42_17___26 2._miler__________12_____7_1_4___33_24___22 3._żwiras13_______12_____6_3_3___23_15___21 4._Sinus__________10_____5_2_3___16_17___17 5._Krzysiuk_______12_____5_0_7___19_32___15 6._Tomalon________10_____2_2_6___14_21____8 7._andrzej xx_____12_____2_0_10__16_37____6 8._qbra____________0_____0_0_0____0__0____0

Można powiedzieć, że znamy już osoby które awansują dalej. Jedyną niewiadomą jest Sinus, który jeżeli wygra dwa ostatnie mecze z Tomalonem wskoczy na 2 miejsce. Czyli ja i marky_ramone awans mamy juz zapewniony szczęśliwy

[Brałem pod uwagę, że wszyscy dostaną WO w meczach z qbra]

Tomalon 4-0 Sinus
Tomalon 1-1 Sinus

Były to mecze w sumie o nic a dla Sinusa o awans. Sinus potrzebowal 2 zwyciestw zeby awansowac ale ja nie zamierzalem tak poprostu oddac mu tych punktow mimo ze mi bylo to juz obojetne.W pierwszym meczu moj przeciwnik nie mial za duzo do powiedzenia. Ja przewazalem on przeprowadzal sporadyczne kontry.Strzeliłem 4 bramki jestem zadowolony z tego meczu.W drugim meczu tez przewazalem ale po moim bledzie i stracie pilki przed wlasna bramka Sinus znalazl sie sam na sam i strzelil bramke.Pozniejsza gra wygladala nudno glownie walka w srodku pola z kilkoma niegroznymi strzalami.Bramka wyrownujaca padla w ostatnich sekundach meczu kiedy to moj zawodnik popisal sie swietnym uderzeniem z okolo 30m. Dzieki za mecze ;]

przepraszam wszystkich ze nie mogłem kontynuowac swojego udziału w turze ale niestety problemy które mam nie pozwalają mi na to... smutny

nie ma mnie wogóle przy kompie i nie wiem kiedy bedę...

Proszę o wyrozumiałość... smutny

((

Tomalon669 napisał:

Tomalon 4-0 Sinus
Tomalon 1-1 Sinus

Były to mecze w sumie o nic a dla Sinusa o awans. Sinus potrzebowal 2 zwyciestw zeby awansowac ale ja nie zamierzalem tak poprostu oddac mu tych punktow mimo ze mi bylo to juz obojetne.W pierwszym meczu moj przeciwnik nie mial za duzo do powiedzenia. Ja przewazalem on przeprowadzal sporadyczne kontry.Strzeliłem 4 bramki jestem zadowolony z tego meczu.W drugim meczu tez przewazalem ale po moim bledzie i stracie pilki przed wlasna bramka Sinus znalazl sie sam na sam i strzelil bramke.Pozniejsza gra wygladala nudno glownie walka w srodku pola z kilkoma niegroznymi strzalami.Bramka wyrownujaca padla w ostatnich sekundach meczu kiedy to moj zawodnik popisal sie swietnym uderzeniem z okolo 30m. Dzieki za mecze ;]

jak ktoś mi strzela farfoclowatą bramkę (okienko stojąc tyłem do bramki) to nie potrafię tego zrozumieć i gubię koncentrację... drugi mecz to żal w wykonaniu obu panów :/ szkoda, że nie dowiozłem zwycięstwa do końca chociaż mam szansę na awans z 4 miejsca.

aha, dodam, że były lagi...

Ostatnio zmieniony przez Sinus dnia Śro 12:02, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

	qbra88 napisał:
	przepraszam wszystkich ze nie mogłem kontynuowac swojego udziału w turze ale niestety problemy które mam nie pozwalają mi na to... nie ma mnie wogóle przy kompie i nie wiem kiedy bedę... Proszę o wyrozumiałość...((

Rozumiem, ale jednak mogłeś dać znać wcześniej... Z racji tego, że usprawiedliwiłeś się będzie to minimum - 1 miesiąc Czarnej Listy.

Mecze z qbra88 zostają zamienione na walkowery, na korzyść jego rywali.

Grupę zamykam.