Battle Arena- Guarter- final

_________

	Cytat:
	Wkroczyliśmy już w decydującą fazę turnieju. Mam nadzieję, że nie zapomnicie kiedy będziecie rozgrywać swoje mecze o dodawaniu bramek.

_________

	Cytat:
	ĆwierćFinał

_________

	Cytat:
	Para 1: DR_man [link widoczny dla zalogowanych] Mali, Egipt, Gwinea, Japonia vs kris10 [link widoczny dla zalogowanych] Honduras, USA, Maroko, Ekwador Wyniki: 1:3, 4:2, 2:1d, 3:2d, 2:4, 2:3d, 1:0 Awans: DR_man

_________

	Cytat:
	Para 2: adek4 [link widoczny dla zalogowanych] Gwinea ,Korea, Mali, Szwajcaria vs Piero [link widoczny dla zalogowanych] Egypt, Usa, Mali, Tunisia Wyniki: 1:0, 1:0, 4:2, 2:1 Awans: adek4

_________

	Cytat:
	Para 3: ...Koshaolin... [link widoczny dla zalogowanych] Kostaryka, Polska, Maroko, USA vs Inko [link widoczny dla zalogowanych] Tunezja, Mali, Gwinea, Maroko Wyniki: 1:2, 2:1d, 1:2, 3:1, 2:3, 0:1 Awans: Inko

_________

	Cytat:
	Para 4: Iras [link widoczny dla zalogowanych] Mali, Korea, Peru, Japonia vs wasiak [link widoczny dla zalogowanych] Tunezja, USA, Japonia, Egipt Wyniki: 2:7, 2:3, 4:1, 1:3, 0:1 Awans: wasiak

_________

Termin na rozegranie tej rundy mija 16.10.2008 o godznie 23:59.
Mile widziane rozegranie meczy przed terminem

Ostatnio zmieniony przez Minio dnia Wto 12:11, 14 Paź 2008, w całości zmieniany 4 razy

Para 3

Inko 2:1 ...Koshaolin...

Mecz bardzo wyrównany. Wychodzę na prowadzenie w 27 minucie po strzale Ghodhbane. W 32 Gomez doprowadza do remisu. Tuż przed przerwą Jemaa wyprowadza Tunezje na prowadzenie. W drugiej nikomu nie udało się strzelić żadnej bramki. W strzałach 8:6 na moją korzyść

Inko 1:1 ( 1:2 dogr.) ...Koshaolin...

Kolejny ciekawy i wyrównany mecz. W 10 minucie mogłem strzelić gola turnieju ( strzał z rzutu wolnego z ok. 40 metrow prosto w okienko ), ale jakimś cudem Kuszczak obronił mój strzał. W 26 minucie Dos Santos strzela pierwszego gola w tym meczu. Na odpowiedz Polakow trzeba było czekać do 56 minuty, bo wlasnie wtedy Matusiak pokonał mojego bramkarza. Gol dający zwycięstwo Reprezentacji Polski padł w 116 minucie, a strzelcem gola był popularny "Kuba". W strzalach 7:15 dla Polaków.

Inko 2:1 ...Koshaolin...

Z początku meczu miałem przewagę, ale dopiero w 34 minucie udaje mi się strzelić gola. Na początku II połowy polacy popełniają błąd przy rozegraniu piłki i niezawodny Kanoute podwyższa na 2:0. Na odpowiedź polaków długo nie trzeba było czekać, bo w 51 minucie Smolarek przywraca nadzieję swojej druzynie. Jednak to było wszystko na co w tym meczu było stać Polaków. W strzałach 10:9 dla mnie.

Inko 1:3 ...Koshaolin...

W tym meczu zostałem po prostu zmiażdżony!! Do przerwy prowadzili zawodnicy Maroka. W strzałach 10:0 dla Koshaolina... Druga połowa szybko przyniosła mi wyrównanie, ale niestety szybko tracę 2 gole i jest po meczu... Strzałów na koniec nie ma, bo w 70 minucie wyskoczył Lost.

Inko 3:2 ...Koshaolin...

Z wszystkich naszych pojedynków to ten był najbardziej wyrównany i zaskakujący... Do przerwy prowadziłem 1:0 po golu Feindouno. Jednak po przerwie w zaledwie 5 minut tracę 2 gole i robi się nieciekawie, bo czasu na wyrównanie było bardzo mało. W 80 minucie Youla wychodzi sam na sam z bramkarzem Maroka i zostaje sfaulowany w polu karnym. Pewnym egzekutorem "11" był Feindouno. Chwilę później Youla ponownie urywa się obrońcom i pewnym strzałem pokonuje golkipera Maroka. W strzałach 9:6 dla Maroka.

Inko 1:0 ...Koshaolin...

No i w końcu przyszedł czas na jak się później okazało ostatni mecz. Tutaj rywal ponownie mnie zmiażdżył... Do przerwy w strzałach było 11:3 dla USA, a wynik brzmiał 0:0. W 52 minucie meczu Feindouno minął 2 obrońców USA i nie dał żadnych szans bramkarzowi. Od tej chwili atakowali tylko piłkarze Stanow Zjednoczonych... Jednak miałem dużo szczęścia i udało mi się przetrwać do końca nie tracąc żadnej bramki. W strzałach 17:6 dla USA.

Dzięki za mecze

Ostatnio zmieniony przez Inko dnia Nie 18:35, 12 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz

DR_man 1-3 kris10

DR_man 4-2 kris10

DR_man 2-1 (e.t) kris10

DR_man 3-2 (e.t) kris10

DR_man 2-4 kris10

DR_man 2-3 (e.t) kris10

DR_man 1-0 kris10

W pierwszym meczu przewagę miał kris i zasłużenie wygrał. Drugi mecz też z jego lekką przewagą, ale już trochę przyzwyczaiłem się do warunków i do tego miałem Egipt. Trzeci i czwarty mecz niezwykle wyrównane. W trzecim udało mi się wyrównać w ostatniej minucie regulaminowego czasu, a w czwartym strzelić w ostatniej minuty dogrywki. Piąty mecz to niemal zerowa z skuteczność. Zidan nie umiał wykorzystać dwóch sam na sam, w strzałach chyba 14-7 :/. Szósty mecz (strzały 15-11) - wyrównane widowisko w ostatniej minucie dogrywki fauluję w polu karnym i bramkarz trafia mi gola. Przed ostatnim meczem miałem nadzieję, że chociaż Kitańce mnie nie zawiodą pod względem skuteczności. Częściowo się nie zawiodłem, bo już w pierwszej mojej dobrej akcji Takahara strzela na 1-0. Kris na wszelką cenę starał się wyrównać. Bardzo blisko był Delgado, ale jego strzał wybronił Narazaki. Szczęśliwie udało się dotrwać do końca spotkania.

Dzięki za mecze.

AWANS: DR_man

wasiak 4 : 1 Iras

wasiak 7 : 2 Iras

Zaczyna sie fatalnie, gdyz szybko trace 2 bramki i juz zaczynalem myslec jak ustawic moja kolejna druzyne... Pozniej jednak role sie odwrocily, Jaziri do spolki z Santosem strzelaja po dwie bramki i robi nam sie 4:2 dla Tunezji. Iras stawia na all offensive, a ja po udanych kontrach strzelam kolejne bramki. 7:2 i koniec meczu... Na pewno duze zaskoczenie... Uwierzcie, ze dla mnie rowniez.

wasiak 3 : 2 Iras

Mecz bardzo wyrownany, a bramki padaly jedna po drugiej... Cios za cios... Przy stanie 2:2 gra sie uspokoila, ale w koncowce udalo mi sie rozegrac udana akcje po ktorej Dos Santos nie daje szans bramkarzowi Korei... Nie byla to zasluzona wygrana, poniewaz mecz byl na remis z wiekszym wskazaniem na Irasa... ale liczy sie wynik koncowy, ktory daje mi kolejne zwyciestwo...

wasiak 1 : 4 Iras

Nie mialem nic do powiedzenia w tym meczu, Iras robil ze mna co chcial... Bramki strzelal Farfan na zmiane z Pizzaro. W drugiej polowie udaje mi sie jedynie strzelic bramke honorowa.

wasiak 3 : 1 Iras

Mecz bardzo wyrownany, pierwsza bramke strzela Donovan z rzutu wolnego. Nie dlugo jednak cieszyli sie Amerykanie z prowadzenia, gdyz napastnik Peru po paru minutach doprowadza do remisu. Do okolo 80 minuty mocno napierał Iras, ale pozniej genialny Adu najpierw po akcji sam na sam z bramkarzem a nastepnie z glowki rozstrzyga o losach pojedynku... Niezasluzona wygrana, ale czasami jeden zawodnik moze przesadzic o losach meczu

wasiak 1 : 0 Iras

Ten mecz mogl przedluzyc szanse Irasa na awans albo zakonczyc nasza rywalizacje. Od poczatku widac bylo, ze Iras nie mial zamiaru sie patyczkowac. Zmasowane ataki Japonczykow nie przynosily jednak skutku. Pearl Harbor sie wybronil by w koncu przeprowadzic kontratak, ktory przesadzil jak sie pozniej okazalo o losach tego meczu. USA WYGRYWA, MOJA PLANETA GRA DALEJ !!

dzieki za mecze

Ostatnio zmieniony przez wasiak dnia Pon 22:57, 13 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz

adek4 4:0 Piero

1-0

Z Piero ostatnimi czasy bardzo często grałem, więc wiedziałem mniej więcej jaki prezentuje styl gry.Jak zawsze trudno mu strzelic pierwszego gola.Tak było i tym razem, obydwoje staraliśmy się grać jak najlepiej w tyle i co za tym idzie nie było żadnych dogodnych sytuacji z obu stron.W około 25 minucie gry wychodzę sam na sam i bezlitośnie to wykorzystuje.Do końca połowa walka w środku pola i wynik nie ulega zmianie, dość wyrównane widowisko.Kolejne minuty to bardzo dobra moja gra szczególnie w obronie.W całej drugiej połowie przeciwniki oddał zaledwie jeden strzał, ja jednak nie potrafiłem wstrzelic się w bramkę.Tak jak to przeciwnik powiedział po meczu miałem tylko jeden celny strzał w bramkę.

Strzały do przerwy-6:3
Strzały na koniec meczu-16:4

1-0

Tego meczu obawiałem się od początku.Wiadomo Usa to nie byle jaka drużyna a na dodatek formacja jaką postanowił grać przeciwnik dla mnie tragiczna.Zagęścił on cały tył, szczególnie środek.Od początku próbowałem się przedrzeć przez mór obronny przeciwnika, ale spodziewałem się że będzie cięzko.Pierwsza połowa bardzo nudna i zakończona bezbramkowym remisem.Wiedziałem, że jedna strzelona bramka powinna ustawić już całe spotkanie i tak też się stało.Strzelam gola i do końca doprowadzam ten rezultat.

Strzały do przerwy-4:1
Strzały na koniec meczu-11:4

4-2

Pierwsze 15 minut to moja przewaga.Po jednej z akcji wychodzę na dogodną pozycjęm strzelecką po czym trafiam w słupek, a przy dobitce przeciwnik mnie fauluje i jest rzut karny, którego chwilę później nie wykorzystuje.Dalej staram się atakować, jednak przeciwnik ma w drużynie Kanoute i wystarczyła mała nie uwaga z mojej strony co kończy się bramką.Przegrywam 0-1 i od razu przystępuje do ataków co przynosi skutek jeszcze w 1 połowie.Druga połowa to sporo akcji z obu stron.Ja natychmiast po zmianie połow trafiam do siatki przeciwnika.Następnie strzelam na 3-1, ale szybko tracę i dalej jest nerwówka.Wynik ustalam w losstime.Przeciwnik kończył mecz w ósemkę.

Strzały do przerwy-6:1
Strzały na koniec meczu-15:6

2-1

No i nadszedł ostatni mecz.Chciałem to juz w tym spotkaniu zakończyć, zeby się dalej nie męczyć, a wiadomo po jednej porazce forma mogłaby spaść i jeszcze przegrał bym tą rywalizację.Dlatego od początku 100%-owe skupienie.Do połowy udaje mi się już wyjść na proadzenie.Do momentu strzelenia drugiego gola przeze mnie grałem dobrze, jednak od wyniku 2-0 szło mi coraz gorzej.To przeciwnik przejął inicjatywe i mocno przyatakował co zaowocowało jednym golem.

Strzały do przerwy-9:2
Strzały na koniec meczu-15:6

Gwinea is the best szczęśliwy

Awans:adek4

Dzięki za mecze

Ja tylko odnosnie naszej rywalizacji, strzaly wygladaja jakby moj rywal robil ze mna co chcial i bylaby miazga:) Jednakze na szczescie w rzeczywistosci tak zle to nie wygladalo... znow skutecznosc okazala sie kluczem do trumny.
O sukcesie adka zadecydowala dobra gra w obronie, ile razy razy zdejmowal mi pile sprzed nosa... gdzie juz nie dosc ze widzialem strzal to i jeszcze bramke:)
W dodatkug gralem strasznie niedokladnie istny mrok.

Zycze jemu wygranej bo jest to jedyny rywal z ktorym zle mi sie gra, a polecenia taktyczne jakie wydaje moim zawodnikom nie odnosza sukcesu:) Musze wymyslic jakas na niego taktyke... pomysl byl tylko realizacja nie taka jak byc powinna.