Grupa E (II Faza Grupowa)

Witajcie w grupie E, mam nadzieję, że wszystkie mecze rozegracie sprawnie i nie będzie kłopotów, pozdrawiam i życzę wesołych świąt i samych wygranych.

Organizator napisał:

Prosimy o nagrywanie swoich goli, to jest proste po strzeleniu bramki w czasie powtórki wystarczy wcisnąć F1, następnie umieścić w tym dziale. Tam znajdziecie dokładne instrukcja jak i pomoc. Również zapraszam do nagrywania całych spotkań w tym dziale wszysko jest wyjaśnione. W razie problemów proszę pytać - w obu tematach są zamieszczone gg, na które możecie kierować dodatkowe pytania.

	Cytat:
	Termin na rozegranie II Fazy grupowej mija 27 grudnia o godz. 23.59

- Remek - [link widoczny dla zalogowanych]

- qbra - [link widoczny dla zalogowanych]

- marky_ramone - [link widoczny dla zalogowanych]

- Pajujo - [link widoczny dla zalogowanych]

- coyote85 - [link widoczny dla zalogowanych]

- totomiX - [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:

Remek 4-1 qbra
Remek 5-0 qbra
Remek 2-3 marky_ramone
Remek 4-3 marky_ramone
Remek 1-1 Pajujo
Remek 1-1 Pajujo
Remek 5-2 coyote85
Remek 1-2 coyote85
Remek 2-1 totomiX
Remek 1-0 totomiX
qbra 3-0 marky_ramone
qbra 3-3 marky_ramone
qbra 0-1 Pajujo
qbra 0-1 Pajujo
qbra 3-0 coyote85
qbra 1-1 coyote85
qbra 5-3 totomiX
qbra 0-0 totomiX
marky_ramone 4-0 Pajujo
marky_ramone 3-1 Pajujo
marky_ramone 1-2 coyote85
marky_ramone 2-1
marky_ramone 2-1 totomiX
marky_ramone 3-4 totomiX
Pajujo 3-3 coyote85
Pajujo 1-1 coyote85
Pajujo 3-3 totomiX
Pajujo 1-1 totomiX
coyote85 0-4 totomiX
coyote85 2-3 totomiX

WESOŁYCH ŚWIĄT radosny

Ostatnio zmieniony przez Ebi4000 dnia Sob 11:51, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 8 razy

Remek - qbra 4:1
qbra - Remek 0:5

qbra dodał opis poniżej, a tego posta już usunąć nie mogę :/

Ostatnio zmieniony przez Remek dnia Wto 16:45, 23 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

	Remek napisał:
	Remek - qbra 4:1 qbra - Remek 0:5 opisy później...

1 jak i 2 mecz nie różniły się praktycznie niczym od siebie...
Zdziwił mnie bardzo styl gry przeciwnika...:/
Już bodajże po 15-20 min meczu ta tablicy widniał wynik 3-0:/
Pomimo tego iż moi zawodnicy mieli formy w góre
stali jak słupki widząc to co Remek wyprawia na murawie:/
Swoim stylem bardzo przypominał grę adka za najlepszych czasów;p
zdołałem strzelić honorową bramkę i tylko na tyle było mnie stać...
Wenezuela nie jest jakąś fantastyczną drużyną ale nie będe zganiał na jej staty...

PS.Jak Remek utrzyma taką dyspozycje przez całą tą faze to jest dla mnie co najmniej
faworytem do wyjścia z grupy... a i "toto" powinien się go bać;p

Powo Remuś i trzep tak wszystkich jak mnie;p

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

qbra 5-3 totomiX
totomiX 0-0 qbra

Nie wiem co napisać;p
Spodziewałem się batów a tu proszę...
Nie wiem czy totkowi grać sie nie chcialo czy co;p
Ale w 1 meczu miałem zadziwiającą skuteczność przez co strzeliłem aż 5 bramek...
Dość uważna gra w obronie która pozwoliła na strate "tylko" 3 goli;p
[link widoczny dla zalogowanych]

Rewanż to głownie gra w środku boiska...
każdy miał swoje szanse lecz brakowało wykończenia z pierwszego meczu...
Tym razem defensywa wzięła góre:)

Ostatnio zmieniony przez qbra dnia Wto 14:29, 23 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy

coyote85 0-3 qbra

Mecz równy w pierwszej polowie wszystko dzialo sie w srodku pola a przed przerwą qbra zdobywa bramkę. Zmienilem formacje i odrazu w ofensywie bylo lepiej mialem okazje na zdobycie bramek ale stutecznosc ZEROWA i ogolnie zadnego gola juz nie strzeliłem a qbra władował jeszcze 2 :/

coyote85 1-1 qbra

W tym meczu na samym początku wyszedłem na prowadzenie i tak tez sie utrzymywało przez cały mecz co jakos czas akcja z jednej lub z drugiej strony ale ogolnie nic groźnego. W loss time qbra biegnie strzydłem i wrzuca piłke a ze wenezuelczycy to nie sa wirtuozi futbolu to oczywiscie dosrodkowanie idzie nie tak jak powinno całe szczescie najgorszy GK świata znalazł się na miejscu i sam wpakował piłke do własnej ( mojej ) bramki, nic tylko mu podziękować

Dzięki za gre i powo dalej...

coyote85 napisał:

coyote85 0-3 qbra

Mecz równy w pierwszej polowie wszystko dzialo sie w srodku pola a przed przerwą qbra zdobywa bramkę. Zmienilem formacje i odrazu w ofensywie bylo lepiej mialem okazje na zdobycie bramek ale stutecznosc ZEROWA i ogolnie zadnego gola juz nie strzeliłem a qbra władował jeszcze 2 :/

coyote85 1-1 qbra

W tym meczu na samym początku wyszedłem na prowadzenie i tak tez sie utrzymywało przez cały mecz co jakos czas akcja z jednej lub z drugiej strony ale ogolnie nic groźnego. W loss time qbra biegnie strzydłem i wrzuca piłke a ze wenezuelczycy to nie sa wirtuozi futbolu to oczywiscie dosrodkowanie idzie nie tak jak powinno całe szczescie najgorszy GK świata znalazł się na miejscu i sam wpakował piłke do własnej ( mojej ) bramki, nic tylko mu podziękować

Dzięki za gre i powo dalej...

a tu ta niecodzienna brameczka;p
[link widoczny dla zalogowanych] - narazie tylko sstates

totomiX 1-2 Remek

Od razu zwróciłem uwage na to, że Remek gra 6 w obronie, ale jakoś nie chciało mi się bawić w szachy i poszedłem na żywioł... Pierwsze 15 minut to moja dominacja, rywal nie powąchał pilki chyba nawet. W 15 minucie pierwsza akcja rywala i gol... mnie puszczaja nerwy i jest po grze. Wyrównałem chyba, a później w drugiej polowie rywal ukuł zwycięską bramke.

totomiX 0-1 Remek

Nastawiłem się na mocny rewanz i ustawiłem zespoł 3-4-3, jednak już w 2 minucie, swojej pierwszej akcji Remek strzela bramke i po prostu mnie krew zalewa... Ciężko było coś zrobić, bo rywal tak jak w pierwszym mecz gra 6 w obronie, ale mimo wszystko atakowałem, podawałem, strzelałem, a skutecznosc panów z Łotwy nie jest ich największą bronią (a co jest zagubiony

)

Dzięki za gre.

totomiX 3-3 Pajujo

Nie mogłem w to uwierzyć :O 4 minuta, rywal ma rzut wolny, zle strzela i trafia w mur, ale nie... pilka trafia wprost pod nogi jest grajka i jest 0-1. Do przerwy wygrywałem 2-1. W drugiej polowie miedzy 70 a 80 minuta coś się stało z moja obronca, bo zupełnie się porozbiegała...chwila nieuwagi i było 2-3. Na szczecie w 90 minucie wyrównałem...

totomiX 1-1 Pajujo

Nie wiem o co chodzi, ale nie potrafię dokładnie podać jednym piłkarzem do drugiego w tej samej koszulce... do przerwy nuda, 0-0 i w strzałach 2-2. W drugiej polowie w 60 minucie przegrywam po wrzutce i ładnym strzale głowa. Kwadrans przed koncem wyrównałem i mecz się skończył. Ogólnie nic ciekawego się działo poza moją bardzo słabą grą...

Dzięki za grę.

Ostatnio zmieniony przez totomiX dnia Wto 17:33, 23 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

Remek - coyote85 5:1
Przewaga w strzałach po stronie kojota, chyba 5 do 8 o ile dobrze pamiętam. Rywal dobrze rozpoczyna, śmiałe akcje, szybkie podania i klarowne sytuacje, jednak to ja zdobywam bramkę na 1:0 potem na 2, tak w 20 minut. Przeciwnik odpowiada golem kontaktowym, ale potem znów zaliczam dwa trafienia.

coyote85 - Remek 2:1
Strzały: 10-12
No i jest pierwsza przegrana

Pierwsza połowa niewarta opisania, praktycznie nic się nie działo, dopiero w drugiej Togo wysuwa się na prowadzenie i robi się ciekawie. Postanawiam zmienić nieco ustawienie graczy i zwyciężyć to spotkanie. Zaraz po pierwszej akcji od zmiany tejże taktyki wpada gol kontaktowy, niestety jeszcze w 44 min napastniki z Afryki bezlitośnie wykorzystuje błąd mojego obrońcy i w szczęśliwych okolicznościach wygrywają.
Dzięki bardzo

Sry, zamyśliłem się :/ xP

Ostatnio zmieniony przez Remek dnia Wto 18:11, 23 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

Remek napisał:

Remek - coyote85 5:1
Przewaga w strzałach po stronie kojota, chyba 5 do 8 o ile dobrze pamiętam. Rywal dobrze rozpoczyna, śmiałe akcje, szybkie podania i klarowne sytuacje, jednak to ja zdobywam bramkę na 1:0 potem na 2, tak w 20 minut. Przeciwnik odpowiada golem kontaktowym, ale potem znów zaliczam dwa trafienia. Pod koniec chyba jeszcze Adebayor zdobywa gola na 2:5 i jest po meczu...

coyote85 - Remek 2:1
Strzały: 10-12
No i jest pierwsza przegrana

Pierwsza połowa niewarta opisania, praktycznie nic się nie działo, dopiero w drugiej Togo wysuwa się na prowadzenie i robi się ciekawie. Postanawiam zmienić nieco ustawienie graczy i zwyciężyć to spotkanie. Zaraz po pierwszej akcji od zmiany tejże taktyki wpada gol kontaktowy, niestety jeszcze w 44 min napastniki z Afryki bezlitośnie wykorzystuje błąd mojego obrońcy i w szczęśliwych okolicznościach wygrywają.
Dzięki bardzo

Tak zdobywa na 2:5 radosny

EDI: NO jak juz strzeliłem 2 bramki to wpisz 5:2 szczęśliwy

Ostatnio zmieniony przez coyote85 dnia Wto 22:09, 23 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

Remek - pajujo 1:1
pajujo - Remek 1:1
No widzę, że ja muszę dodać :/ Kolega tylko napisał wpisz i już go nie było ;/ Przejdźmy do meczów. Znów moi Białorusini zagrali z reprezentacją Togo. Pierwszy mecz był identyczny jak drugi, lecz bramki padały odwrotnie. W 1 najpierw Adebayor, o ile dobrze pamiętam zamienia setkę na gola i ja doprowadzam do wyrównania, natomiast w 2 to ja się wysuwam na 1:0 i pod koniec pajujo ratuje remis. Ogólnie mecze dość wyrównane, dwa sprawiedliwe podziały punktów.
Dzięki bardzo

marky 3:2 remek
marky 3:4 remek

Wyrównane spotkania pod względem gry, w pierwszym zasłużona moja wygrana oddałem wiecej strzałów (13:7) i miałem więcej dogodnych sytuacji.
Drugie spotkanie znów z moją przewagą stzrelecką jednak tym razem nie przełożyło się to na bramki, remek to co miał to strzelił, dwie hleb bo przekatnej i dwie sam na sam dziwne bo nie wiem gdzie byli obrońcy, ogólnie mecz na remis ale remek skuteczniejszy, powinny byc 4 są 3 nie jest źle.

dzięki

coyote85 2-1 marky_ramone

Wiedziałem ze łatwo nie bedzie, pozatym marky grał Kanadą ( mi sie swietnie nimi gra), 1 połowa to ataki przeciwnika, obrona dawała rade. Co jakiś czas ( długi czas ) stwarzałem sytuacji czyli 2 moze na całą połowe. W 2 połowie Przeciwnik strzela bramke ( pad mi sie spie*****ł i zawodnicy mi uciekali do góry :/ ) myslalem ze juz po meczu ale jakoś wyrównałem kolo 75 minuty w loss time piłka odbija sie od jakiegos duzego mojego i wpada do bramki.

coyote85 1-2 marky_ramone

W tym meczu rywal ustawił się bardzo ofensywnie. Atakował a ja probowalem cos ustrzelić z kontrataków. Mialem kilka okazji ale nie wykorzystalem, kolo 30 minuty olufade strzela dla mnie na 1:0. Marky szybko wyrównuje Radzińskim z wolnego. W II połowie strzelił na 2:1.

Dzięki za gre

Moje mecze z toto były porażką i znalazłem cos odpowiedniego

Jakaś aktualizacja tabeli by sie przydała.

Ostatnio zmieniony przez coyote85 dnia Śro 15:40, 24 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy

Łotwa nie składa broni!

totomiX 4-0 coyote85
Mecz z moja zdecydowana przewage, po pierwszej polowie wygrywałem chyba 2-0, ale w strzalach miałem miażdżącą przewagę: 11-1. Druga polowa równiez pod moje dyktando, ale udało sie trafic do bramki rywala już tylko 2 razy. Strzały na koniec 20-5.

totomiX 3-2 coyote85
Ten mecz już mniej jednostronny, do przerwy 8-3 dla mnie strzalach, wygrywałem 1-0, ale rywal tez miał dobre okazje. W drugiej polowie rywal zdołał uderzyć aż dwie bramki, a przypomniała o sobie słaba defensywa Łotwy. Na szczescie w tym meczu moi zawodnicy wiedzieli, ze nie moga pudłować świetnych okazji w kluczowych momentach. Strzały na koniec 13-5.

qbra 3-0 marky

Bardzo dobry mecz... z jednej jak i z drugiej strony...
Do 77minuty utrzymywał się wynik bezbramkowy choć sytuacji nie brakowało...
Zapamiętałem bardziej swoje z 1połowy w której to bramkarz kanady wyczyniał cuda;p
Bronił wszystko!;/ nawet strzały z 4-5 metrów gdzie piłka powinna 2 razy siedzieć w jego bramce... ale przejdzmy do tej 77minuty gdzież to wkońcu strzeliłem bramke po której rozwiązał się worek z nimi co spowodowało wielkie zdenerwowanie przeciwnika...;p

marky 3-3 qbra

Do drugiego meczu marky przystąpił sflustrowany poprzednim rozstrzygnięciem;p
przez co strzeliłem 3 gole w pierwszej połowie...
W drugiej zaczał grać troche poważniej strzelając szybko pierwszą bramke przez co nabrał troche motywacji by zdobyc jakieś punkty ze mną a ja trochę olałem sprawe i końcowy wynik to 3-3
choć powinno być 6pkt ale nie ma nad czym rozpaczać...:-)

PS.Tak na przyszłość marky to nie denerwuj się i graj do końca...
złość piękności szkodzi... i takie zabawy które odstawiałeś...
wiesz o co chodzi...;p

dzięki i pozdro 4 U

nie denerwowałem sie, poprostu rozmawiałem pzrez tel do stanu 0:3 w drugim

marky 4:0 pajujo
marky 3:1 pajujo

Mecze ostatniej sznasy dla mnie, poprzednie za bardzo olałem i trzeba było tutaj szukać punktów, relatywnie najtrudnijszy dotychczasowy rywal obok remka, grało się fajnie, na szybkości bez bronienia bramki, było sporo dogodnych okazji z obu stron, ja byłem po prostu skuteczniejszy, choć w obydwu meczach oddałem po 2 razy więcej strzałów, te rywala były z reguły w ostatniej chwili skutecznie blokowane.

dzienks

Ostatnio zmieniony przez marky_ramone dnia Śro 16:15, 24 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

	coyote85 napisał:
	Jakaś aktualizacja tabeli by sie przydała.

Nie wiem czy z braku czasu czy jakich powodów nasz namiestnik tego nie uczynił
ale postanowiłem mu pomóc;p (prezent pod choinke;p)
i spełnić życzenie coyote'a ;p
wkońcu już dawno po półmetku zmagań i by wypadało...

TABELA KOŃCOWA

BO NAMIESTNIK COŚ ŚPI...;p zapadł w zimowy sen;p

Ostatnio zmieniony przez qbra dnia Pią 21:06, 26 Gru 2008, w całości zmieniany 8 razy

No tak dokładnie brak czasu spowodu przedśwątecznych "zmagań" i tak wyszło Wink

.

Oczywiście bardzo przepraszam i juz się biore do pracy Wink

.

Znaczy od jutra

EDYTA : Napisz mi na [link widoczny dla zalogowanych] jak zrobić taką tabele qbra Wink

. Byłbym wdzięczny.

EDYTA 2 : TERMINARZ ZAKTUALIZOWANY radosny

.

Mecze do rozegrania :
qbra x-x Pajujo
qbra x-x Pajujo
___________________-
marky_ramone x-x totomiX
marky_ramone x-x totomiX
___________________
Pajujo x-x coyote85
Pajujo x-x coyote85

Ostatnio zmieniony przez Ebi4000 dnia Czw 14:48, 25 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy

totomiX 1-2 marky_ramone
Co tu bede duzo pisał, wyrownany mecz, tylko z taka roznica, ze marky_ramone trafił do sieci to co miał, natomiast moi przeciwnie... Prohorenkovs postanowił nawet huknąć 3 metry obok pustej bramki... Strzały na koniec 12-9 dla mnie.

totomiX 4-3 marky_ramone
1 minuta, wrzutka i Verpakovskis strzela na 1-0. Później bardzo otwarty mecz, rywal daje all atak. Strzały na koniec 15-6, jednak moja skutecznosc był bardzo mizerna. Dziękuję Ci bardzo serdecznie za gre kolego z Eilte League, życze Ci powodzenia w dalszej fazie turnieju.

TERAZ MIKOŁAJU! PRZYJDZ DO MNIE O OBDARUJ MNIE PREZENTAMI! POTRZEBUJE TWOJEJ POMOCY! POMÓŻ MI JESLI ISTENIEJESZ!

3:3

Pech...
Na początku strzeliłem dwa gole głową (teraz tylko tym umiem strzelać) i miało mi to zapewnić spokojny mecz. Jednak w jednej z następnych akcji rywal odpowiedział strzałem z rogu i przewaga stopniała. Potem podwyższa jeszcze mój Adebayor, lecz Kojot odpowiada tym samym.
W drugiej połowie tracę fajną bramkę, otóż: mój bramkarz łapie piłkę, by ją za chwilę wypuścić, piłka odbija się od jakiegoś gościa i wpada do bramki... radosny

W strzałach 9:7 dla mnie.

1:1

Ahh... 6 remis szczęśliwy

Nuda przez cały mecz, pierwszy gol wpadł dopiero w drugiej połowie - na konto rywala.
Ja starałem się wyrównać, udało się to w ostatniej minucie. Po podaniu Senayi, Adebayor w sytuacji sam na sam strzelił bramkę, która daje mi szanse na awans, lecz do tego trzeba 4 punktów z qbrą...

masz Prezent odemnie totomix ! radosny

W 2 meczu miałem pecha tak jak pajujo w 1 szczęśliwy

mogło byc raz 3 pkt. dla pajujo i 3 dla mnie szczęśliwy

ale mikołaj chcial zeby toto gral dalej.

Powo all

łał, to jakiś prawdziwy Mikołaj musiał mi dopomóc, bo ten turniejowy chyba mnie nie lubi...
edited by totomiX

Pajujo TOGO 1:0 WENEZUELA qbra

Wyrównane spotkanie, mało akcji z obu stron, zadecydowała akcja moich graczy w drugiej połowie, gdzie Olufade strzelił gola na pustą bramkę po odbiciu od bramkarza Wenezueli.

Pajujo TOGO 1:0 WENEZUELA qbra

Tu zmieniłem trochę taktykę na bardziej defensywną. Mimo tego już w 16. minucie objąłem prowadzenie. Nic się nie zmieniło do końcowego gwizdka i gracze z Togo mogą cieszyć się z upragnionego awansu.

Mecze - [link widoczny dla zalogowanych]