Grupa B [I faza turniejowa]

___________

	Cytat:
	Witam Was serdecznie w grupie B. Namiestnikiem będę tutaj ja sam. W razie jakichś problemów piszcie do mnie na gg. Poniżej znajdziecie niezbędne informacje do funkcjonowanie przez najbliższy czas w dywizji 2. Zatem jak to brzmi me motto pisać tu nie będę jakichś czarów. Terminy znane, wymogi opisów znane więc Let's start the Party!

___________

	Cytat:
	Proszę się zapoznać z REGULAMIN TURNIEJOWY oraz OGÓLNYM REGULAMINEM

___________

	Cytat:
	Piotrek89 [link widoczny dla zalogowanych] Celtic Piero [link widoczny dla zalogowanych] Manchester City Minio [link widoczny dla zalogowanych] PSV mALo [link widoczny dla zalogowanych] Bordeaux Giggsy [link widoczny dla zalogowanych] Sampdoria Maxio [link widoczny dla zalogowanych] Fenerbache brynek [link widoczny dla zalogowanych] Ajax Kaczorzasty [link widoczny dla zalogowanych] PSV

___________

Kod:

Nick___________Me___Wy__Re__Po__BZ__BS__Bil___Pkt
Piotrek89______07___05__01__01__16__06__+10___016 Awans
Minio__________07___04__01__02__18__11__+07___013 Awans
brynek_________07___03__02__02__15__17__-02___011 Awans
Giggsy_________07___02__02__03__15__16__-01___008 Awans
mALo___________07___01__04__02__13__15__-02___007 Awans
Maxio__________07___01__02__04__07__10__-03___005 Lucky Loser
----------------------------------------------------------------------
Kaczorzasty____07___00__00__07__01__18__-17___000
Piero__________07___06__00__01__19__10__+09___018 BAN

___________

Piotrek89 2-1 Piero
Piotrek89 2-1 Minio
Piotrek89 0-0 mALo
Piotrek89 2-3 Giggsy
Piotrek89 4-0 Maxio
Piotrek89 4-1 brynek
Piotrek89 2-0 Kaczorzasty
Piero 3-2 Minio
Piero 4-2 mALo
Piero 4-1 Giggsy
Piero 1-0 Maxio
Piero 5-3 brynek
Piero 1-0 Kaczorzasty
Minio 6-3 mALo
Minio 4-1 Giggsy
Minio 1-0 Maxio
Minio 1-1 brynek
Minio 3-1 Kaczorzasty
mALo 2-2 Giggsy
mALo 0-0 Maxio
mALo 3-3 brynek
mALo 3-0 Kaczorzasty
Giggsy 1-1 Maxio
Giggsy 2-3 brynek
Giggsy 5-0 Kaczorzasty
Maxio 2-3 brynek
Maxio 4-0 Kaczorzasty
brynek 1-0 Kaczorzasty

PROSZĘ NIE WPISYWAĆ WYNIKÓW!
Tych, które są w ofercie WEOLBET Ekstra do typowania.

Termin na rozgrywanie meczy zaczyna się 20.11.2008r. o godzinie 0.00.Czas na rozegrani meczy mija w poniedziałek tj.24.11.2008 do godz.23.59.

Ostatnio zmieniony przez Minio dnia Wto 13:47, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 20 razy

A zatem tzw. równowaga czyli dwa spotkania:

Minio- Maxio 1-0 (11-2)

Właściwie od samego początku rywal pozwalał mi na bardzo wiele to też to wykorzystałem. Można powiedzieć minimalny wymiar kary, no niby tak ale sam po sobie wiem, że byłem chaotyczny w przodzie i tylko zdobyłem jednego gola. W dwóch strzałach kolega mógł gola strzelić to bym żałował a tak wygrałem więc nie ma co narzekać.

Mecz drugi
Minio - Piero 2-3 (7:10)

Piero stwierdził, że miałem pecha ja udowodnię, że nie do końca go miałem.

Mecz zaczyna się tak niepewnie jeśli chodzi o mnie. Przez długi czas nie mogłem podejśc za daleko z piłką. Pierwszą bramkę w meczu zdobywa Piero, jednak chyba dość szybko odpowiedziałem nie wiem w przeciągu 15 minut może. Potem remis się utrzymywał przez chwilę jeszcze. Zrobiłem kontre i ze skrzydła w pole karne wrzutka na banie do niepilnowanego napastnika i było 2:1. Ten wynik się utrzymywał długo. Dwie bomby zasadził Mwaruwaru takie, że mogły wpaść ale nie wpadły. I potem zrobiłem kontrę straciłem piłkę i jak to w złych kontrach bywa rywal mógł zrobić kontre. To były sekundy poza tym młody zawodnik mimo iż zdobył gola i mógł być bohaterem zeszedł w 86 minucie z czerwoną kartką. I Piero to wykorzystał zdobył dwa gole szybko bo w 5 minut. Dzięki i do zobaczenia jeszcze mam nadzieję Wink

Piotrek89 4-0 Maxio

Mecz rozgrywany był w dwóch częściach, w pierwszej strzeliłem jednego gola, wykorzystując tylko jedną sytuację z wielu. Natomiast w drugiej odsłonie popisałem się lepszą skutecznością. Przeciwnik często starał się kiwać napastnikiem, ale nie za bardzo mu to wychodziło.
Myślę, że zwycięstwo jest zasłużone.

Dzięki za mecz

mALo

0-0

Maxio

Bardzo wyrównany meczyk z małą ilością akcji pod brakowych. Rywalizacja była zacięta i toczyła się głównie w środkowej części boiska. Gdy dochodziło do jakiś klarownych sytuacji to najczęściej obrońcy zażegnywali niebezpieczeństwo bądź bramkarze pokazywali swój kunszt. Wynik moim zdanie jest jak najbardziej sprawiedliwy. Dzięki za grę.

mALo

0-0

Piotrek89

Mecz zdominowany przez mojego rywala, oddał on zdecydowanie więcej strzałów od mojej osoby. Miałem nie lada szczęście iż nic nie wpadło do mojej bramki. Celtic dzielił i rządził na boisku, mój zespół był stać tylko na kontry. W pamięć zapadła mi sytuacja gdzie mój bramkarz czterokrotnie interweniował w jednej akcji broniąc strzały z najbliższych odległości. Dzięki niemu udało mi się uciułać jeden jakże cenny punkt. Dzięki za grę.

mALo

2-2

Giggsy

Spotkanie z Giggsy miał bardzo emocjonujący przebieg. Oba zespoły oddały sporo strzałów. Obie formacje były ustawione ofensywnie. Lepiej w mecz wszedł mój rywal, który w szybkim czasie objął prowadzenie. Na domiar tego kilka minut po pierwszej bramce Sampdoria podwyższa wynik. Druga bramka padła po doskonałym dośrodkowaniu piłkarzy z Włoch. Napastnik nawet nie musiał wyskakiwać do piłki, po prostu przyłożył tylko głowę i uderzył z niebywałą precyzją do bramki. Troszkę mnie podirytowała moja niefrasobliwość w szeregach obronnych. Przy drugiej bramce napastnik gości był zupełnie nie pilnowany. Bocznie obrońcy także pozwolili na to, że mój rywal w dość łatwy sposób oddał dośrodkowanie. Prowadzony prze zemnie team musiał zacząć sobie stwarzać więcej akcji pod bramką rywala. Cel został osiągnięty, lecz brak skuteczności napastników był widoczny gołym okiem. Moi napastnicy byli bardzo nieskuteczni w tym spotkaniu. Szczególnie podpadł mi Argentyńczyk z przeszłością piłkarską w lidze rosyjskiej. Miał on kilka dogodnych sytuacji, lecz potrafił będąc oko w oko z bramkarze kopnąć prosto w niego. Gdy się przegrywa taka gra podopiecznych szczególnie boli. Końcowy wynik meczu został ustalony w przeciągu kilkudziesięciu ostatnich minut. Wszystko odmieniło się za sprawą koszmarnego błędu mojego rywala. Posłał On długą piłkę ze strefy środkowej boiska w kierunku swoich obrońców. Ta zaś zamiast wylądować na klatce piersiowej obrońcy trafiła wprost pod nogi mojego napastnika. Temu nie pozostało nic jak tylko zdobyć bramkę będąc sam na sam z golkiperem Sampdorii. Bramka kontaktowa pozwoliła mi mieć jeszcze nadzieję iż ud mi się w ostatnich minutach stworzyć sobie jeszcze jedna dogodną akcję. Piłka odzyskana przez moich pomocników trafiła do napastnika ustawionego na skrzydle, który pobiegł do linii bocznej boiska i posłał piłkę na środek pola karnego. Ku mojej uciesze skopiowałem akcję mojego rywala i zdobyłem gola z głowy. Do ostatniego gwizdka sędziego nie działo się już nic istotnego na boisku. Dzięki za grę.

Ostatnio zmieniony przez mALo dnia Śro 0:53, 19 Lis 2008, w całości zmieniany 4 razy

Minio- Giggsy 4-1 (14:osiem)

Na prowadzenie pierwszy wychodzi rywal. Dobrze wykonał stały fragment gry no i 1:0. Chwilę później do remisu doprowadził ten, który w meczu z Piero dostał kartkę. Więc tak na przeprosiny to było. W tym meczu dorzucił on jeszcze asystę. Cieszę się bo PSV jest bardzo dobrym zespołem i widać to jak gram. No i tak było w tym meczu PSV pożarło ambitną Sampdorie. Dziękuję za spotkanie i powodzenia dalej.

Ostatnio zmieniony przez Minio dnia Śro 0:53, 19 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Maxio - Kaczorasty 4 - 0

Mecz rozpoczynam ze spokojem aby zapoznać się z rywalem, łatwo przechodziłem zawodników PSV i szybko zdobywam bramkę na 1 - 0, a następnie na 2 - 0.Zaczęła się dominacja z mojej strony...przeciwnik grał bardzo nerwowo i po stracie dwóch goli zaczyna częściej faulować i mam karnego którego nie zakończyłem golem ;/.W drugiej połowie znów karny dla mnie którego wykorzystuje i jest 3 - 0 następnie przeciwnik otrzymuje aż 3 czerwone kartki i dokładam jeszcze jedno trafienie dzięki.

Piero - mALO 4-2 (4-0 s5-4) s14-7

Mecz bez historii, jedynie na co warto zauwazyc to moja 80% skutecznosc w pierwszej polowie. Warto dodac, ze tylko jedna z 4 bramek nie byla zdobyta ze 100% sytuacji. 3 bramka zdobyta przeze mnie byla ozdoba tego spotkania, klepa i wejscie z pila do bramy. Druga polowa musiala sie odbyc... majac zapas 4 bramek sie do niej za bardzo nie przylozylem, i dalem pochulac rywalowi. On w tej polowie tez mial ladna skutecznosc bo 66%. Jednak % procentami a pula punktow przy mnie.

Ostatnio zmieniony przez Piero dnia Śro 13:44, 19 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Minio- brynek 1-1

Nie grało mi się z takim luzem jak wczoraj to fakt. Dziś jakieś none idea mam na gre. Było to widać w tym spotkaniu. Mecz był chaotyczny i PSV i Ajax chciało zdobyć gola jak najszybciej przez co wkradła się niedokładność i zero spokoju w grę. Toteż akcję kończą się przed 16 metrem. No jedna Ajaksu wychodzi ładnie zagrywa do tyłu i z około 14 metrów Luqe wbija. Ja się męczę, gdyż chcę za wszelką cenę wyrównać. Rzut wolny ładnie zakręcona piłka i spojenie. Potem kolejny wolny piłka po ziemi na dobieg i fantastyczna interwencja bramkarza ajaksu. I kiedy już od niechcenia idę z ostatnią akcją piłka w pole karne i głową z najbliższej odległości remis ratuję. Dzięki i powodzenia dalej.

Piotrek89 2-1 Minio

Wyrównany mecz, niewiele sytuacji. Prowadzę po gole Hasselinka. Rywalowi coś nie szła gra, zmienił ustawienie na ofensywne, dokonał kilku zmian. Przeprowadził ładną akcję którą zakończył silnym uderzeniem i nie dał szans zmiennikowi Boruca, tym samym doprowadzając do remisu. Pod koniec meczu zdobywam drugą bramkę, dającą mi zwycięstwo.

dzięki

Minio- Kaczorzasty 3:1 (28:3)

Ostatnie moje spotkanie miało charakter pikniku w Eindhoven. Był nawet Tomasz Iwan gość specjalny. A na przeciwko siebie stanęły PSVały. Zaczęło się obiecująco już w 2 minucie z ok 46 metrów z wolnego w poprzeczkę uderzył jeden z zawodników a mimo iż opadła ona na 5 metr przerosło to mojego napastnika i spudłował do pustej bramki lool

Napór trwał ładowałem z lewego skrzydła, z prawego skrzydła, ze środka i jakoś nic nie wpadało. W sumie to mi to sprawiało radość bo chciałem ubić coś z 50 metrów lub jakoś tak. No ale nie udało się. Gole wpadły normalne i mało fajne.. Albo dobijałem po tym jak bramkarz sparował albo po prostu mu śmigłem koło ręki. Raczej awans jest i to cieszy bo ostatnio moich fanów nie rozpieszczałem wynikiami ale oni są wierni lool

Dzięki szybko poszło granie lekko, łatwo i przyjemnie. Pa do next rundy Wink

Maxio - Brynek 2:3

Mecz w lagach totalnie słabo grałem po utracie 1 gola nic nie atakowałem...gra przy stanie 1 - 0 toczyła się głównie w środku pola.Po utracie 2 gola mobilizuje się i zaczynam atakować.Gdy przestało znacznie lagować zdobywam szybko 2 gole po dośrodkowaniach i niepatrząc na obronę atakuje bezmyślnie co w 43 min drugiej polowy skutkuje utratą gola i nic więcej nie mogłem zrobić ;/ dzięki i powodzenia dalej.

Maxio - Gigsy 1:1

Mecz rozpoczynam na nerwówce ponieważ musiałem zdobyć w tym meczu jakiś punkt i nerwy powodują utratę gola w dość szybkim czasie około 20 min pierwszej połowy i tak zostaje do drugiej połow.Przebieg drugiej połowy leszy zdecydowanie dla mnie ponieważ szybka wyprowadzona akcja kończy się golem...później to już wyrównana gra obu zespołów dzięki i powo dalej Wink

Ostatnio zmieniony przez Maxio dnia Śro 19:48, 19 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Piotrek89 4-1 brynek
Mecz toczy się w lagach, co uniemożliwia zmysłową grę. Piotrek w pierwszej połowie zdobywa 2 bramki i kontroluje przebieg gry. Przy 3:0 strzelam bramkę, ale szybka odpowiedz przeciwnika, nie pozostawiła złudzeń co do zwycięscy dzisiejszego meczu. Piotrek zagrał lepiej, a przedewszystkim bardzo pewnie w obronie, przez co rzadko mogłem przedostać się w pole karne i zagrozić bramkarzowi. Raz zaliczyłem słupek, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Dzięki za grę i powodzenia.

Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/3

Giggsy (Sampdoria Genoa) 3-2 (Celtic Glasgow) Piotrek89

Jak widać po wyniku mecz był ciekawy. Przyznam że mój przeciwnik miała wielką przewagę, oraz miał o wiele więcej akcji, ale moja drużyna również nie była taka zła. Mimo to że moi gracze grali nie dokońca jak chciałem, ale udało się wygrać.

Wielki szacunek dla przeciwnika. Dzięki za grę i powodzenia dalej

2 x miazga

Piero - Kaczorzasy 1-0 s 27-3

Az sie nie chce opisywac takich meczy, jedank szacun za walke. Przede wszystkim chcialbym pochwalic rywala za to ze nie wywala na pale. Staral sie grac, mial raz nawet jedna setke ale wycialem go na zolta ( powinna byc czerwona) Od 15 min gram o 1 wiecej, ale akurat to nie mialo wplywu na gre. Gram taktyka nie swoja, nie robie zmian na pozycjach

Piero - Giggsy 4-1 s 21-6

Gram swoje i udaje sie odniesc pewne zwyciestwo. Strzaly bez slow mowia co sie dzialo na boisku. Smieszna brama 3... Mpenza dobija pilke, po wczesniejszym strzale, jedna z bliskiej odlegosci nie udaje mu sie wcelowac w brame a w gk a dokladie w jego krocze, ta z kolei wpada do bramki <LOL>. Przy 4-1 marnuje karnego i to by bylo na tyle:)

Piero - Maxio 1-0 s 11-6

Dosc wyrownany mecz.... gram bez spiecia, choc przed oczami widze 7 osob wlacznie z soba, ktore glosowaly na 1 miejsce w grupie. Dlatego staram sie ich nie zawiesc, przed koncem pierszej polowy niezbedny dla lepszego klubu z Manchesteru Mwaruwari zdobywa bramke na 3 pkt

Kibice jednak sie pyta o tego gracza:

Ostatnio zmieniony przez Piero dnia Czw 1:20, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Minio- mALo 6:3 (14-15)

Mecz był dobry. Za wiele nie pamiętam ale raczej była to wymiana ciosów tyle, że PSV tego dnia było bardziej skuteczne. Jednak parę bramek było śmiesznych dla mnie takich z niczego jedna z karnego. Ogólnie to byłem zadowolony bo rzadko kiedy wbijam 6 bramek a często tracę 3 więc ok. Dzięki.

Piero - brynek 5-3 s25-6

W 65 min nawet rywal wygrywal 3-2, ale wiedzialem ze tego meczu nie przegram. Grajac na luzie i majac skutecznosc tragiczna udalo mi sie odniesc zasluzone zwyciestwo. Po tym meczu wiem jedno synek Shmeichela to pala!

Piero - Piotrek89 1-2 s10-13

Rywal nagral ten mecz, odniosl w sumie zaluzone zwyciestwo. Jednak wiekszym rywal byl lag... no i Artur Borubar. Od okolo 65 min gram w 10, po tym zdarzeniu przeprowadzam 3 fajne akcje jednak bramkarz celtow zachowuje sie bezblednie.

Przepraszam tych co stawiali na mnie w weol bet, sam zreszta nie trafilem wyniku
Dziekuje tym co byli zorientowani na moj sukces hehe a mianowicie zajecie 1 miejsca w grupie bo sie nie mylili.

Ps Kibice dalej pytaja gdzie jest Robinhio?

Ostatnio zmieniony przez Piero dnia Czw 13:30, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

mALo

3 - 3

brynek

Dla mojej osoby na nieszczęście kolejny mecz zakończył się wynikiem remisowym. Mecz miał bardzo wyrównany przebieg. Akcja za akcję, bramka za bramkę. Co mój zespół wychodził na prowadzeni, rywal w dość nie dużym odstępie czasu doprowadzał do remisu. Moim zdaniem wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy, wszystko mogło by się zakończyć inaczej gdyby warunki do gry były bardziej korzystne. Dzięki za grę.

Giggsy - brynek 2:3

Przed spotkaniem myślałem, że będzie trudno zdobyć 3 punkty, patrząc na układ tabeli. Na moje szczęście przeciwnik nie był w dobrej dyspozycji oddał w sumie dwa celne strzały i zdobył dwie bramki w końcówce spotkania. Kontrolowalem przebieg gry szybko zdobywając bramkę i grając pewnie w obronie. Ładnie pokazał się bramkarz Sampdorii, który obronił strzał i jego dwie dobitki, powinna być z tego bramka, ale nie popisałem sie skutecznością. Ogólnie mecz bez historii. Dzięki za gre.

Ostatnio zmieniony przez brynek dnia Czw 17:50, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/3

Giggsy (Sampdoria Genoa) 5-0 (Szachtar Donieck) Kaczorzasty

No co tu można dużo opisywać. Przeciwnik chciał pokazać dobrą grę i momentami całkiem nieźle mu szło. Ale następnie to ekipa Sampdorii pokazał co potrafi i tak wpadło 5 bramek. Mecz bez jakiejś większej historii. Ale przyznam niektóre akcje Kaczorzastego były ciekawe i imponujące. Ale to piłkarze pokazali kilka swoich zagrań i zwyciężyli w tym meczu.

Szacunek dla przeciwnika. I powodzenia dalej.

Piotrek89 2-0 Kaczorasty

Mecz rozegrany na totalnym luzie, wygrana i tak już mi nic nie dawała, z resztą przeciwnikowi również. ustawiłem się ofensywnie, atakowałem ale nie byłem skuteczny, albo przeciwnik w ostatniej chwili wślizgiem blokował strzał. Gole padły w drugiej części meczu. Kaczorasty oddał jeden strzał w meczu, jednak mógł zdobyć bramkę, wypuścił napastnika, ale Artur Boruc niczym w meczu z Austrią na ME w ostatniej chwili zablokował strzał ciałem i zapobiegł utracie bramki.

Dzięki