Faza Pucharowa

dukekubas - karol_p
m1. 0-0
m2. 1-0

Mecz pierwszy. Pierwsza połowa dla duke, oddał w niej aż 7 strzałów a ja tylko 1. Po jednym z nich piłka odbiła się od słupka bramki Kolumbijskiej, w sumie to był początek spotkania ok. 3 minuty meczu radosny

. Później liczne ataki ale bramka nie wpada. Druga część spotkania to przewaga kolumbi, oddałem w tej partii 7 strzałów a duke żadnego. Ok. 20-30 minuty drugiej połowy rzut rożny, wrzutka, główką, słupek, po czym piłka pada przed pole karne, przejmuje mój, strzał, gol... nie okolice spojenia zdzier

. I takim oto wynikiem kończy się mecz pierwszy.
Mecz drugi. Bardzo podobny tylko że walka moja i duka była w obu częściach. Zaczyna się od ataków kolumbi, wrzuta i strzał z głowy dosłownie mija milimetrami bramkę. Duke szybko odpowiada. Ok. 20-30 minuty pierwszej części faul na 28 metrze, do wolnego podchodzi Eremenko jak dobrze pamięta, i cudownym strzałem od poprzeczki trafia do siatki. Dosłownie kilka chwil później podobna sytuacje tyle że dla mnie, 28 metr, Moreno podchodzi do piłki, uderza, piłka przelatuje nad murem i doskonała interwencją popisuje się bramkarz Fiński odbijając ją na bok radosny

. Atak za atak, można rzec. Jeszcze przed końcem 1 częsci doskonała sytuacje zamarnował Renteria, z 11 metra będąc viz a vi czy jak to się pisze, z bramką trafia w jej środek, bramkarz na raty ale łapie. Druga połowa za dużo nie pamiętam zdzier

. Na druga połowę wyszedłem w off ustawieniu duke w def ustawieniu. Pamiętam, że duke wyprowadził ładną kontre po której piłka z duża siła trafiła w słupek, a ja natomiast oddaje groźny strzał z okolic 16 metra, ale bramakrz wyciąga. Mecz kończy się wynikiem 1-0 dla duke, w strzałach 8-7 dla mnie.
Ogólnie rzecz biorąc dobre mecze, bardzo emocjonujące przynajmniej dla mnie. Dzięki za mecze, powodzenia dalej, pozdrawiam radosny

.

	s-m-o-l-u-ch napisał:
	moim zdaniem @lukasso był nawalony i sam do końca nie wiedział

A ten ciągle o piciu... lool

Raczej wątpie, że lukasso oszukiwał.Wiedział jakie są tego skutki, a WE znowu sprawia mu przyjemność;p

Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/3

o kurde ale psikus ;DD
nie najebany ale na kacu mega,wczoraj wrocilem z 2 dniowego zlotu
sory bylem pewny ze gram iranem
jak cos to moge zagrac jeszcze raz
ale to zalezy od Ciebie;)

to żeby wszystko było do końca jasne zagrajmy jeszcze raz te spotkania... nie upatruje w tym szansy awansu za wszelką cenę ale ciesze się ze się wyjaśniło radosny

OK...skoro sprawa sie wyjaśniła to proszę graczy o powtórkę meczu tym razem właściwymi ekipami. wink

mecze z Karolem pierwsza klasa, piekne spotkania, masa emocji, przewrtonosc sytuacji, slupki, poprzeczki, ladny gol z wolnego...wszytsko co potrzeba!
wielkie dzieki!

Umówiłem się dziś na godzine 22:00 z totomiXem na mecz lecz go ciągle nie ma może się pojawi ale wolałem zgłosić.

	damian napisał:
	A ten ciągle o piciu...

hehe a widzisz, że prawie miałem racje szczęśliwy

pawelmarian 5:1 cobber

___________

2 mecz mamy prawie rozegrany (zostalo nam 5 min wynik (4;1 dla cobbera )) - do organizatora , jutro o 18 dokonczymy ten mecz , bo teraz musze juz koniecznie spadac ( jutro do godziny 20 bedzie rozegrany) z gory dziekuje za wyrozumialosc

	pawelmarian napisał:
	pawelmarian 5:1 cobber ___________ 2 mecz mamy prawie rozegrany (zostalo nam 5 min wynik (4;1 dla cobbera )) - do organizatora , jutro o 18 dokonczymy ten mecz , bo teraz musze juz koniecznie spadac ( jutro do godziny 20 bedzie rozegrany) z gory dziekuje za wyrozumialosc

W takim momencie kończysz grę ? kiedy Cobeer jest juz prawie odrabia..ciśnie ile może...jest już blisko...a tu co przerwa ...zagramy jutro wieczorem ? o kurde ja bym wyszedł z siebie i stanął obok...zdążyłbyś zagrać te 5 minut przecież...skoro miałeś czas żeby napisać tego posta...to śmiało trzeba było grać...a tak termin mam przesuwać kolejnej fazy ? Zastanowię się... cool

ale nie obiecuję terminy są po żeby je przestrzegać...a ludzie czekają

ED:sprawa wyjasniona, zaraz gram dwumecz z szyma, niedlugo wyniki.

Ostatnio zmieniony przez totomiX dnia Pon 23:26, 11 Cze 2007, w całości zmieniany 2 razy

	totomiX napisał:
	szyma jestes jeszcze ?

a gg nie ma??

burza-lukas termin dwoch dni na pierwsza faze byl chyba troche za krotki, co do sytuacji wyjscia z meczu w takim momencie to trzeba posluchac zdan obu stron...

burza-lukas napisał:

W takim momencie kończysz grę ? kiedy Cobeer jest juz prawie odrabia..ciśnie ile może...jest już blisko...a tu co przerwa ...zagramy jutro wieczorem ? o kurde ja bym wyszedł z siebie i stanął obok...zdążyłbyś zagrać te 5 minut przecież...skoro miałeś czas żeby napisać tego posta...to śmiało trzeba było grać...a tak termin mam przesuwać kolejnej fazy ? Zastanowię się... cool

ale nie obiecuję terminy są po żeby je przestrzegać...a ludzie czekają

Sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana. bo 5:1 to wynik drugiego meczu czyli to pawelmarian odrobil i strzelil z nawiąską) a pierwszy mielismy dokonczyc po nim. W pierwszym było własnie 4:1 i duuze lagi dlatego zapewne pawelmarian wyszedł (co ciekawe nie chciał go poczatkowo konczyc dopiero po moim nacisku zgodzil sie na te dodatkowe 5 minut po drugim meczu).

Tyle ode mnie

Peace

	dukekubas napisał:
	burza-lukas termin dwoch dni na pierwsza faze byl chyba troche za krotki, co do sytuacji wyjscia z meczu w takim momencie to trzeba posluchac zdan obu stron...

pytałem się ile chcecie aby trwały fazy pucharowe..i trzeba było pisać że nie że za krótko...kilka osób napisało ze 2 zdecydowanie i teraz termin nie ulegnie zmianie...nie będziemy tego wlekli w nieskończoność to zaledwie 20 parę minut w ciągu tych dwóch dni i jak ktoś nie potrafi wygospodarować głupich 20 minut nie powinien zapisywać się do turnieju.

no tak... sprawa sie wyjaśniła i chcemy zagrać drugi mecz ale po napisaniu posta nie odpowiada lukasso na gg. troche zamieszania z tym wyszło więc byłaby taka możliwość rozegrania tego jutro?

	totomiX napisał:
	Tylko, ze ja mam rozregulowany zegra w gg i on pokazuje zawsze inna godzine

też to mam i nie wiem jak to naprawic smutny

lukasso napisał mi że jutro będzie mógł zagrać...a ja żeby wyrobić sie tak jak planowałem na finały sobota i niedziela nie mogę zwalniać tempa i przedłużać terminów. Jutro rozegrajcie to jak najszybciej. I to samo tyczy się meczu Cobeer-pawelmarian...termin nie zostanie wydłuzony ale przez Was termin na rozegranie 1/6 finału będzie skrócony o jeden dzień dla graczy, którzy będa oczekiwać wyniku tych spotkań...przestrzegajcie terminów.

Ostatnio zmieniony przez burza-lukas dnia Wto 0:08, 12 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz

totomix 0-1 szyma
totomix 1-1 szyma

Oba mecze rozegrane w okrtunych lagach, szczerze powiadam Wam, ze jeszcze niegdy nie gralem z takim lagiem... Przez to mecze byly dosc nudne i co rowniez mnie zdziwilo wyrownane.
W pierwszym meczu, sytuacji do strzelenia gola byla jak na lekarstwo. Bylo to mecz beldow, i walki w srodku boiska. Około 60 minuty padla jednak bramka dla trenera szyma, gola zdobyl Fletcher. Mimo usilnych prob wyrownania, wynik sie nie zmienil.
Drugi rowniez niesamowicie zdominowany przez lagi. Azjaci chceli zniwelowac strate z pierwszego meczu, grozne atakujac. Jednak bramke zdobyli Szkoci, a konkretnie swojaka strzeli obronca Tukar, ktory wpakowal pilke do siatki bezspodrenio po wrzutce w pole karne z rzutu roznego przez szkota, naprawde ladna bramka....szkoda, ze Tukar pomylil bramki neutralny

Arabowie starali sie atakowac, skutek przynioslo to dopiero w 90 minucie, gola strzelil Mak Anshai. Wynik koncowy drugiego meczu to 1-1.

Podsumowujac, szkoda, ze ten dwumecz zdominowany byk przez lagi i nie pozwolil stworzyc ladnego i emoconujacego widowiska, mi troche szkoda nie wykorzystanej szansy, bo ogolnie rzecz biorac to mysle, ze mialem szanse awansowac. I tak zaliczylem dobry dwumecz z najlepszym zawodnikiem fazy grupowej tego turnieju, bede mial szanse sie odegrac w Pucharze Polski, gdzie po wyjsciu z grupy znowu trafimy na siebie. Ogolnie swoj turniejowy debiut oceniam calkiem dobrze, na pewno sprobuje swoich sil jeszcze nie w jednym turnieju. Szyma dzieki za mecze i zycze powodzenia dalej. Konczac swoja przygode z turem, chcialem podziekowac organizatorowi za naprawde kapitalny turniej, takze dzieki i do nastepnego!

1/6

justyn vs machel 3:2

machel strzelił bramke w 2 minucie meczu ,lecz Austria po dwóch golach Linza wychodzi około 15 minuty na prowadzenie.W tej połowie ostro nacierałem na bramkę T&T lecz bramkarz robił cuda ,bądź też ratowała go konstrukcja bramki.W drugiej połowie troszkę mniejsza przewaga ale to ja prowadziłem grę ,około 60-65 minuty Linz kompletuje Hattricka strzałem z główki.Machel w ostatniej akcji meczu odpowiada bramką kontaktową.
[link widoczny dla zalogowanych]

machel vs justyn 2:3

strzały 6:10
Powtórka z rozrywki -przewaga Austrii gol po strzale zza pola karnego ,machel dosyć szybko wyrównał ale Linz jeszcze szybciej strzelił bramkę na 1:2 , później dużo walki w środku pola.
Zdołałem zdobyć kolejną bramkę i było już 1:3 lecz ostatnie słowo w tym meczu powiedział machel który wykorzystał fatalny błąd obrońcy Austrii i uderzył nie do obrony.

Ronald Linz[link widoczny dla zalogowanych]

Wygrała drużyna dużo lepsza.
Dzięki machel , pozdrawiam.

No, może nie aż tak dużo, ale wygrałeś zasłużenie. Cóż, Trynidad nie jest piłkarską potęgą, ale robiłem co mogłem radosny

. Dzieki za mecz, pozdrawiam.