GRUPA E (RUNDA I)

kaimada 2-1 minio
Tak tak tak 1. awans z grupy w oficjalnym xD
1. gol dość szybko. Ok 15. minuty Forlan podaje na 17 m. Chevantonowi ten strzela płasko i jest bramka. Nie popełniłem błędu z poprzednich meczów i przeszedłem do 4-3-3B. 30. minuta Forlan do Recoby a ten podwyższa na 2-0 !!. Radość i szał kibiców zmąciła mocno wątpliwa czerwona kartka dla Los Santosa w 35. minucie meczu. Trener Urugwaju natychmiast zmienił ustawienie na wypróbowane już w takich sytuacjach 4-2-1-2. Mecz nudny ala kristowski. Piłki górne do Chevantona i Zalayety ( wprowadzony za Forlana na podwyższenie zbijania Wink

). W 70. minucie mocny strzał zza pola karnego kogoś z USA wpada do bramki, wcześniej odbijając się od słupka. 80. minuta mecz Chevanton uderzył bardzo mocno z 20 metrów, ale Tim Howard wypiąstkował piłkę na słupek i rzut rożny. I to by było na tyle w strzałach 6-13.

komentarz trenera USA:

	Cytat:
	żałuje tylko że zawiodłem moich wyborców z ankiety <lol2>

komentarz trenera Urugwaju:
dziękuje tym, którzy we mnie wierzyli. Wiem, że było was 2x mniej od niedowiarków, ale teraz możecie chodzić z podniesionymi głowami xD.

kibice po zwycięstwie:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
ooooxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxoooo

Ostatnio zmieniony przez kaimada dnia Śro 21:16, 16 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy