Autor |
Wiadomość |
Adam.zip
BAN
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Łódź
|
|
Grupa G [II faza Grupowa] |
|
_________
_____________
Zapraszam do podawania wyników meczów Grypy "G" II fazy grupowej Hattrick Cup. Opisy meczów oczywiście obowiązkowe. Im więcej włożycie wysiłku w przedstawienie swoich spotkań, tym precyzyjniej napiszę podsumowanie, więc proszę o współprace. Oczywiście proszę zapisywać piękne bramki, kierujcie się z nimi do tego oraz tego tematu. Jeżeli jest jakiś problem z rozegraniem meczów z danym użytkownikiem, proszę to zgłaszać w tym temacie.
Proszę o dokładne zapoznanie się z poniższymi linkami:
Regulamin Hattrick Cup
OGÓLNY REGULAMIN ROZGRYWEK
| | Termin na rozegranie II fazy grupowej mija w poniedziałek 1.09.08 o godzinie 23:59!!!
|
| | rymp@lus [link widoczny dla zalogowanych] Senegal
Adam.zip [link widoczny dla zalogowanych] _ Ghana
totomiX [link widoczny dla zalogowanych] _ RPA
19Ruch20 [link widoczny dla zalogowanych] Szwajcaria
|
| | Nick________Me___Wy___Po__BZ__BS__Bil___Pkt
Adam.zip____03___03___00__09__04__+05___009 AWANS!!!
totomiX_____03___02___01__08__05__+03___006 AWANS!!!
rymp@lus____03___01___02__04__07__-03___003
19Ruch20____03___00___03__04__09__-05___000
|
| | rymp@lus 1-3 Adam.zip
rymp@lus 0-3 totomiX
rymp@lus 3-1 19Ruch20
Adam.zip 3-2 totomiX
Adam.zip 3-1 19Ruch20
totomiX 3-2 19Ruch20 |
Powodzenia
Ostatnio zmieniony przez Adam.zip dnia Nie 15:21, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Śro 21:09, 27 Sie 2008 |
|
|
|
|
totomiX
MODERATOR
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 1635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
|
|
|
___ totomiX 3:0 rymp@lus _________________
Po wynikach rymp@lus'a w tym turnieju oraz innych turniejowych wojażach tego gracz podszedłem do tego spotkania bardzo ostrożnie. Rywal zdecydował się na defensywną taktykę 4-4-2b, ja natomiast zagrałem 4-4-2a.
Mecz pod początku był wyrownany i zacięty, jednak to ja dłużej utrzymywałem sie przy pilce. Przez długi czas nikt nie mógł owtorzyć wyniku tego spotkania, a trzeba przyznać, że okazje ku temu były bardzo dobre. Dopiero około 20 minuty Buckley dobrze wyminął obroncę z Senegalu, lekko przyśpieszył i w sytuacji sam na sam pokonał Sylve. Kolejna bramka padła w 35 minucie, a jej autorem znowu był Buckley. Tym razem Buckley musiał tylko dobić piłke do pustej bramki, ponieważ cała robote wykonał za niego McCarthy. Obie reprezentacje schodziły do szatni z wynikiem 2-0 dla RPA. Strzały do przerwy 13-8. Dokładnie w 51 minucie Vilakazi zakończył ten mecz, umieszczając po raz trzeci piłkę w bramce rywala.
Podsumowując, był to zaciety mecz w którym obie reprezentacje miały swoje okazje, jednak to ja mialem ich wiecej, a co najważniejsze potrafiłem zamienić je na cyferki na tablicy wyników.
____________________________ 1:0 -Buckley
____________________________ 2:0 -Buckley
____________________________ 3:0 -Vilakazi
Dzieki za mecz i zycze powodzenia.
___ totomiX 3:2 19Ruch20 _________________
Muszę pobić ten rekord Speed 3 Goals...
Od razu wybrałem ustawienie 3-4-3, szkoda tylko, że rywal zaczał 4-4-2b, a do tego moi podstawowi zawodnicy tego dnia nie byli w formie, szare strzałki: Issa, McCarthy, Zuma, Pienaar.
Mimo wszystko już w 50 sekundzie prowadzilem 1-0, następny gol padł w 5 minucie i 30 sekundzie. Miałem zaledwie półtora minuty, żeby strzelić bramke, jednak ta sztuka mi się nie udała... Później mecz sie wyrownał, ja rozluźniłem swoje szyki i nie zmieniłem ofensywnej taktyki. Dogodne sytuacje były po obu stronach, jednak do głosu doszli Szwajcarzy, którzy zdolali doprowadzić do remisu. Mniej wiecej w 25 minucie tego spotkania rezerwowy F.De Mota zdolal strzelic bramke na wage zwyciestwa, RPA zdobywa kolejne 3 punkty!
____________________________ 1:0 -Raselemane
____________________________ 2:0 -Q.Fortune
____________________________ 2:1 -?
____________________________ 2:2 -?
____________________________ 3:2 -F.De Mota
Dzieki za mecz i zycze powodzenia.
Ostatnio zmieniony przez totomiX dnia Czw 17:04, 28 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 0:45, 28 Sie 2008 |
|
|
19Ruch20
Profesjonalista
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niebieskie Katowice
|
|
|
|
19Ruch20 1-3 rymp@lus
13-3 w strzałqch po 1 połowie hah
takiego meczu dawno nie grałem przeciwnik kompletnie nic nie gra ja dominuje na boisku i bawie sie pilka obejmuje prowadzenie na 1-0 pozniej nadal przewazam oddaje duzo strzałow na bramke ale bramkarz gości wszytko broni dobitki itd.Po 1 polowie w strzałach az 13-3 dla mnie ale przeciwnik ze swoim niebywałeym szcesciem strzela 2 gole na zaledwie 3 strzaly ;/ i jak tu grac w 2 polowie znowu przewazam przeciwnik kontra i gol.
Ostatnio zmieniony przez 19Ruch20 dnia Czw 22:47, 28 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Czw 22:45, 28 Sie 2008 |
|
|
Adam.zip
BAN
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Pojedynek wielkich Afrykanów…
Mój mecz z totomiX’em miał być wydarzeniem grupy G. Mając w pamięci mój ostatni mecz w WE z lukasso podszedłem do tego spotkania maksymalnie skoncentrowany. Rywal rozpoczynał grę, szybka kontra za kontrę. Toto strzela z dystansu, głową w poprzeczkę, piłka wpada pod nogi gracza z RPA i 0:1. W następnej akcji spotkania, „lobuje” obrońcę, sam na sam z bramkarzem rywala, krótki szczurek i wyrównuje. 4 minuta spotkania, oponent wciąż naciera. Wrzutka na głowę napastnika RPA, a ten bez chwili namysłu wyłamuje ręce mojemu bramkarzowi. Byłem pod ścianą, szybko musiałem zatrzymać pędzącą lokomotywę, z białym napisem „totomiX”. Około 8 minuty po dwóch dobitkach piłka znajduje drogę do bramki mistrza Ligi WEOL. Emocje sięgały zenitu, akcja za akcję, jednakże obydwoje czujnie w defensywie. W 12 minucie spotkania pomyślałem sobie: „teraz albo nigdy”. Wypuszczenie trójkątem po prawej stronie, obrońca toto pilnie strzegł napastnika, wyczułem moment do zrobienia tricku x+o, sam na sam z bramkarzem i z ostrego kąta gol.
Kibice byli nie zawiedzeni, z pewnością oglądali widowisko na światowym poziomie . Szaleństwo!
Adam.zip 3:2 totomiX
Za wysokie progi dla rymp@lusa...
Podbudowany dobrym występem przeciwko totomiX'owi przystąpiłem do kolejnego boju z drużyną Senegalu. Już w pierwszych minutach przejąłem inicjatywę, kilka składnych akcji i niespodziewanie z dystansu rywal oddaje strzał po ziemi. Piłka w dość wolny sposób zmierza ku długiemu słupkowi i bramka. Byłem zaskoczony obrotem sytuacji, jednakże nie ostudziło to mojego przekonania o wyższości nad rywalem w tym spotkaniu. Wpadam w pole karne przeciwnika, bramkarz popisuje się paradą, piłka trafia do obrońcy a ten popełnia fatalny błąd, oddając piłkę do mojego napastnika w polu karnym, który oddaje celny strzał do pustej bramki. Po tym zdarzeniu szybko wychodzę na prowadzenie, strzelając w identyczny sposób jak oponent. Starałem się szybko zakończyć te spotkanie, jednakże miałem sporo pecha, lub w świetnej formie był bramkarz rywala. Bałem się, że nastąpi to samo co w I fazie grupowej, szybkie prowadzenie, męczące i długotrwałe spotkanie, a w ostatecznym rozrachunku dane mi będzie poczuć gorycz porażki. Rywal widząc moją nieporadność w ataku, postanowił przeprowadzić kilka sytuacji bramkowych. Wszystko by się dla niego pomyślnie ułożyło, gdyby nie grał w tak oczywisty sposób. Z łatwością czytałem jego grę, która polegała głównie na zejściu do środka napastnikiem, by wypracować sobie pozycję strzelecką. Statystyka strzałów do przerwy bodajże 15 - 6. W drugiej odsłonie po wrzutce ze stałego fragmentu gry, Amoah z 11 metra trafia do bramki Senegalu i już mogę witać się z fazą pucharową .
rymp@lus 1: 3 Adam.zip
Żegnamy 19Ruch20...
To spotkanie nie miało już dla mnie oraz rywala większego znaczenia. Oponent przed meczem miał już zapewnione miejsce w strefie spadkowej, a ja walczyłem tylko i wyłącznie o zwycięstwo w grupie G.
Pierwsza groźna akcja została zapoczątkowana przeze mnie, już w 2 minucie urywam się obrońcą, sam na sam, jednakże piłka po płaskim strzale mija lewy słupek. W odpowiedzi rywal wypracowuje sobie 2 pod rząd sytuację, w obydwu zabrakło precyzji. Niebawem w polu karnym celowo obijam bramkarza, piłka trafia do środkowego napastnika, a ten oddaje strzał do pustej bramki. Rywal zdeprymowany tą bramką zaczął grać słabiej, dzięki czemu z łatwością strzelam z dystansu mega petardę w same okienko. Nastąpił czas sennej gry, a właściwie problemy przeciwnika z padem, rozregulowały mnie przerwy, co zaowocowało jedną bramką rywala, gdy to dość mocno przycisnął w moim polu karnym i strzelił bramkę z dobitki. Na zakończenie urywam się środkiem pola obrońcą rywala, płaski strzał i oczekiwania na fazę pucharową.
Dodam, że były ciężkie warunki, opady lagów.
Adam.zip 3:1 19Ruch20
Ostatnio zmieniony przez Adam.zip dnia Nie 15:17, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 14:44, 30 Sie 2008 |
|
|
Adam.zip
BAN
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Grupa G zdetronizowana przez drużyny z czarnego lądu: Senegal, Ghana, RPA; na przeciwko wyalienowanej Szwajcarii, czy europejski Team był z góry skazany na porażkę? Odpowiedz na to pytanie uzyskamy w dalszej części analizy.
Na pierwszym miejscu uplasował się Adam.zip, czyli ja . Czy ktoś mógł przypuszczać - śledząc pierwszą fazę grupową - iż gracz, który ledwo uzyskał awans w początkowych bojach, w takim stylu zdobędzie prym w grupie G? Z pewnością nie, potwierdzeniem moich słów były zakłady bukmacherskie w słynnym WEOL BET, w którym użytkownicy prawie jednym głosem wskazywali na zwycięstwo mistrza Ligi WEOL w pojedynku z Adamem. Charakterystyczne dla mnie jest to, że prezentuje bardzo chimeryczny styl gry. Przebłyski genialnej gry, na przemian z katastroficznymi występami, w których popełniam szkolne błędy. Nie mniej, ten tydzień okazał się dla mnie łaskawy, wystrzygłem się blamażu i wygrywając wszystkie spotkania z podniesionym czołem mogę powiedzieć: "to dopiero początek ".
Na drugim miejscu uplasował się mocarny totomiX. toto uległ tylko w spotkaniu z Adamem, w pozostałych meczach nie pozostawił złudzeń rywalom, jasno wskazując, iż "to nie ta liga". Gracz jest jednym z faworytów do zdobycia trofeum Hattrick Cup, dla tego jego awans powinien być formalnością. Niestety w fazach grupowych Hattrick Cup decyduje przy takiej samej liczbie punktów danych graczy, ich bilans bramkowy. toto jak sam wyznał w prywatnej rozmowie, oczekiwał z niecierpliwością na wyniki spotkań Adam.zip/19Ruch20 vs rymp@lus. W następnej fazie już nie będzie miejsca na kalkulacje, a więc toto już nie może liczyć na pomoc innych, pozostaje wiara w swoje możliwości, których zapewne mu nie brakuje.
Trzecie miejsce oznaczające pożegnanie z Hattrick'iem obłapił rymp@lus13. Tym razem "szczęśliwa 13" nie pomogła, lecz czy w tej grupie samo szczęście by wystarczyło? Bądźmy obiektywni, rympi przegrał nie podnosząc nawet rękawic z totomiX'em (3:0), z Adamem w marnym stylu 3:1 "do tyłu", pocieszeniem może być jedynie zwycięstwo nad "Ruchem" 3:2, aczkolwiek jego przeciwnik wyraźnie wskazywał, iż @13 wygrał właśnie przez wcześniej wspomniane szczęście. Dobry team (Senegal), jakim dowodził rymp@lus nie miał należytego trenera, nie było zapalnika, który by poprowadził ten zespół gwiazd.
Na ostatniej pozycji znalazł się 19Ruch20. Gracz, który był cieniem własnego siebie, a może swojego pada . Jak sam wyznał nie miał sprawnego sprzętu. Ktoś mógłby pomyśleć "paluszek i główka to szkolna wymówka" . Drużyna prowadzona przez gracza (Szwajcaria) mogła powalczyć o najwyższe lokaty w tym Turnieju. 19Ruch20 mając do dyspozycji takie gwiazdy jak Frei, Yakin, Streller śmiało mógł powalczyć, zabrakło chyba wiary w swoje możliwości.
Reasumując, grupa z dwoma wyraźnymi liderami. Jedynym zaskoczeniem jest zamiana miejsc w tabeli miedzy totomiX'em a Adamem.zipem.
|
|
Pon 22:45, 01 Wrz 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|