Faza pucharowa

Wszystko umówione na gg. godzina 11 panowie grają.

karol_p - $liwa
m1: 4-0
m2: 4-1

Mecze z moją przewagą ale nie był to mecze nudne i jednostronne. Z mojej strony więcej sytuacji ale $liwa miał też ich sporo, tylko że u $lwiy Trezege wszystko seryjnie marnuje. Bramka dla Francji w drugim meczu padła po strzale Henrego i rykoszecie od mojego DF. A dla mnie jak padały?? W sumie wchodziło z prawie każdej pozycji zdzier

, po wrzutkach, z pola, z rożnych, no tylko z wolnego nie udało się ustrzelić. W strzałach było: w 1 meczu coś 17-11 dla mnie, w drugim 19-11 też dla mnie.
Dzięki za meczyki, dzięki za przedłużenie termu.

Pozdrawiam.

1/2

Arturo3H

5-1

Karol.p

Obawiałem się tego meczu bo karol w turnieju jechał ze wszystkimi po koleji. Mecz jednak rozpoczął się dla mnie bardzo dobrze bo juz w 10min strzelał zza pola karnego Baros i wychodze na prowadzenie. Nie cieszyłem się zbyt długo bo po rozpoczęciu karol zagrał do boku i tyłem do bramki dosrodkował... pilka wychodził juz poza bramke więc nie skakałęm obrońcom a tu psikus i mamy 1:1 radosny

(Po meczu karol przyznał ze ten element trenowany wink

). Jeszcze przed przerwą wyszedłem kollerem sam na sam i karol musiał(lub nie) faulować... PK i czerwo dla przeciwnika no i gol oczywiscie zdzier

Po tym poszło juz z górki... 3,4,5. Warty odnotowania jest gol nr 4 którego dodam - wolej Rosickyego (jedyny gol po wrzutce)
Strzały 13-6

Arturo3H

2-2 (PK - 4-3)

Karol.p

Ten mecz ze wskazaniem na karola. Zagrał on troche bardziej ofensywnie niz w pierwszym meczu. Już w 15min po rzucie roznym strzela gola na 1:0. Całą pierwszą połowe strzelał skad się dało. Miał jedną sytuacje sam na sam (sprowokowana przezemnie bo za póxno podałem obrońcą) ale na szczęście rezerwowy bramkarz obronił. Na początku drugiej połowy karol bocznym obrońcom dał strzałki do przodu co wykorzystałem po jednej z kontr i strzeliłem na 2:1. (Karol za późno sobie przypomniał ze nie w tym turze gola sie nie liczą dlatego ta formacja zdzier

ale z drugiej str i tak musiał wygrac cool

). Gola wyrównującego przeciwnik zdobył w dość lamerski sposób wink

bo po którymś z rzędu wykopie podolski dostał sam na sam i to wykorzystał...
Dogrywka - pierwsza polowa dla mnie druga dla Karola.
PK - po raz kolejny zachowałęm zimną krew do końca wink

Strzły: 5-17

dzieki.

PS. No to bedzie Czeski film szczęśliwy

Ostatnio zmieniony przez Arturo3H dnia Pon 2:10, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy

Kicek i szyma gracie czy nie? xd

Zdecydowaliśmy,że oddamy wygraną Arturo3H. Zasługuje wreszcie na odniesienie sukcesu szczęśliwy

A tak na serio,to gramy dzisiaj, bo wcześniej były różne komplikacje. idea

łaski bzzzz zdzier

ale serio, tyle czasu i bez pasa zagubiony

Nie za ładnie zrobiona ta faza pucharowa, w stylu PMa ocb?

Wiem wiem, ale i tak nikt na to nie patrzy z tego co się zorientowałem, więc lepiej się było skupić nad podsumowaniem Wink

.

Użyje edycji, bo nie chce zaśmiecać tego tematu:
Ja zwracam na to uwagę.
edit by totomiX

Krótko opisze,bo mi sie nie chce zbytnio wink

Kicek 1 - 0 szyma

Mecz raczej z moją przewagą. Statystyka strzałów po mojej stronie. Bramke strzelam w drugiej połowie po przechwycie na 30 metrze i wyjsciu na sytuacje sam na sam z GK. Ogólnie uważam,że zasłużona wygrana, bo stworzyłem sobie więcej dogodnych sytuacji.

szyma 4 - 0 Kicek

Tutaj już inna bajka. Statystyka strzałów po stronie szymy tym razem i jego przewaga. Chociaż szczerze powiem,że dużo rolę odegrał Koller,który najpierw strzelił z główki a potem ładnie zgrał głowa do Barosa. Wszystkie bramy chyba po wrzutkach były zdzier

Ale jak najbardziej zasłużona wygrana.

Kicek 2-2(4-2 po dogrywce) szyma

Przed meczem myślałem,że przegram bo RvN nie mógł zagrać zagubiony

Nie pamiętam dokładnie jak,ale wiem,że to szyma otworzył wynik. Chyba po sytuacji sam na sam. Troche mnie to zdenerwowało i zacząłem grać chaotycznie. Do przerwy 0-1. Po przerwie rozmontowywuje obrone Czechów. Dokładnie Babel + jakiś tam młodziak szczęśliwy

Kilka podań i strzał z ok.11metrów oddaje Babel pokonując bramkarza. Dosłownie chwile później znowu kilka dobrych podań,zgubiona obrona i Babel wychodzi sam na sam. Wynik 2-1. Radość nie trwała długo ,bo chyba 5 minut później pięknym strzałem nożycami VdS pokonuje Baros i w 75 minucie mamy 2-2. Zaczęła się nerwówka. W 88 minucie ustrzeliłem słupek z tego co pamiętam po uderzeniu z ok.25 metrów. Wznowienie od bramki,daleka piłka na Kollera. Ten ją przyjmuje i zastawia się plecami gubiąc mojego obrońce. Musiałem faulować - dostałem czerwo i konsekwencją był rzut wolny z granicy linii pola karnego. Do piłki podchodzi (?) i POPRZECZKA ratuje mnie od przegrania tego meczu! W dogrywce każdy grał asekuracyjnie. Przesądziła jedna kontra. Czesi zaatakowali i zapomnieli o tyłach. Dalekie idealne podanie do Kuyta,który prawie z połowy boiska biegnie na bramke. Na szczęście zachowałem zimną krew <i on też> i Holandia wychodzi na prowadzenie 3-2. Chwile później gdy szyma zaczął grac nerwowo <to już była końcówka dogrywki!>, Babel ma sam na sam,ale nie wykorzystuje. W następnej akcji nie myli się za to Kuyt i ustala wynik spotkania na 4-2. W strzałach 17-10.

dzięki za ciekawe mecze, 3 miejsce jest twoje szczęśliwy

pozdr.

POMARAŃCZOWI W FINALE!!!! HOLANDIA BĘDZIE MISTRZEM!!!!!! TAK JEST!!!!!!!

Ostatnio zmieniony przez Kicek dnia Śro 2:36, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

chyba kpisz cool

Oj to były świetne mecze, dawno nie grałem tak emocjonujących spotkań. I tak jestem bardzo zadowolony że doszedłem tak daleko drużyną Czech, choć do finału zabrakło bardzo niewiele. Niestety zawiodła mnie postawa obrony w ostatnim spotkaniu. Bramkę z nożyc strzeloną przez Rosicky'ego a nie Barosa jak wspomniał Kicek Wink

nagram jak wrócę ze szkoły.

Dzięki za mecze i powodzenia w finale Wink