Kolejki 34-38 (31.03-06.04)

________________________________34 Kolejka
_______________

Tomek vs. 50ml

_________________________________1:7 lool

Jedna wielka parodia...
Przeciwnik od początku do końca przeważał. W około 10 minucie pada pierwszy gol dla reprezentacji Szwajcarii. Potem zaczął się prawdziwy horror dla Konga, mało składnych akcji, dużo błędnych podań oraz świetna forma kapitana Gości - Frei'a. Nie trwało dług i Vuanga po raz drugi wyciąga piłkę z siatki. Szwajcarscy kibice, coraz głośniej motywowali swój zespól, który przyjechał z postanowieniem zdobycia 3 punktów. Mecz toczył się już od 25 minut, stan 2:0, kiedy to jedyny dobry kongijski zawodnik - Lualua, przeprowadza pierwszą akcje, która nie kończyła się odebraniem piłki lecz strzałem na bramkę zdzier

. Chwile po tym historycznym dla Konga momencie z głośników dobieg głos stadionowego spikera, który ogłosił zmianę wyniku na 3:0 dla Szwajcarii. Dochodziła 30 minuta pierwszej połowy, szwajcarzy przeprowadzają akcję prawą flanką, wtem Ewolo - gwiazda Kongijskiego Związku Piłki Nożej, wślizgiem przewraca przeciwnika. Sędzia stał dwa metry od tego zdarzenia i przymierzał się do wyciągnięcia kartonika. Wtedy Trener Konga, który był święcie przekonany że sfaulowany zawodnik udaje krzyczy ironicznie do sędziego - "Taaaak, daj mu może jeszcze czerwoną kartkę", po czym słyszymy "Mówisz - Masz" zdzier

. Pierwsza połowa zakończyła się przy stanie 4:0 dla Szwajcarii.
Druga połowa była równie dynamiczna jak pierwsza, gol padał zawsze według następującego schematu - podanie do Frei'a, strzał, zła interwencja Vuangi = goool. Stadion powoli pustoszeje ponieważ, kibice Demokratycznej Republiki Konga postanowili nie oglądać, tego czeskiego filmu. W chwili redagowania tego tekstu w głowie autora, padły 4 bramki - 3 dla Szwajcari i jedna honorowa dla Konga.

Warto zauważyć, że Alexander Frei strzelił wszystkie (7 przyp. reakcja.) bramki dla Szwajcarii, obaj trenerzy jeszcze nigdy nie spotkali się z tak dobrą postawą w meczu. Wink

38 Kolejka

pudel88 4:4 WlodiWlodar

Generalnie mecz można uznać za bardzo dobry i ciekawy. Taki na pewno był, jednak jestem po nim zły. A to dlatego że pomimo tego że dwukrotnie prowadziłem już różnicą dwóch bramek (2:0 potem 3:1) i przeciwnik już w pierwszej połowie grał w osłabieniu, nie udało mi się zgarnąć 3 punktów. Nie wiem być może przewaga doprowadziła do rozluźnienia w szeregach Austrii, nie mam pojęcia. W momencie gdy strzeliłem bramkę na 4:3 wydawało mi się, że jednak uda się wygrać, niestety rywal po raz kolejny wyrównał Wink

.
Dzięki za mecz

kolejka 37

michu 1-3 rogas

Mecz zapowiadał sie bardzo dobrze forma moich zawodników pozwalała przystąpić do meczu z dużym optymizmem, niestety paru minutach gry... rogas wyłączył nogą kabel od neta zszokowany

To co zobaczyłem w formacji po wznowieniu gry było dalekie od ideału... jednak na boisku czekała na mnie jeszcze jedna niespodzianka, dawno nie grałem w takich fatalnych warunkach, i jak się później okazało było to moim największym błędem. Przy ultradefensywnej taktyce rogasa (norma na weol) było trudno zawiązać jakąś składną akcję, do tego doszła czerwona kartka i wątpliwy karny który rozwiał wszystkie nadzieje na korzystny dla mnie wynik. Pierwsze miejsce coraz bardziej się oddala, szkoda straconych punktów zwłaszcza dlatego że jak sam rogas stwierdził nie był to także dla nie go udany mecz, o wyniku zadecydowały złe warunki i przypadek wink

. Kończę już te gorzkie żale, dzięki za mecz rogas i powodzenia w dalszych ( zrewanżuję się w 2 lidze zdzier

)

Kolejka 35
Shatko - Nadolski
0:2

Musicie mi wybaczyć że tylko taki opis meczu , ale odbył się on 3 dni temu a był w Typerze WEOL więc dopiero teraz wpisuję ten wynik i dużo zapomniałem :>

Super mecz ,szybka gra ,duzo strzałów... zabrakło mi zimnej krwi przy wykończeniu akcji ,rywal niestety dla mnie był zdecydowanie lepszy w tym dniu .

Zaległa 31 Kolejka
Shatko - Damian232
1:1 (0:1)
Mecz niezły . W szybkim tempie prowadzony w strzałach 15-13 dla mnie ,a wynik tylko 1:1
W sumie mógłbyć każdy wynik w tym meczu,bo akcje szły jedna za drugą na przemian .
Bramki padły po dośrodowaniach z lini bocznej i niezłej dyspozycji napastników w walce o górną piłkę radosny

pozdr. zaś słaby opis ,mecz odbył sie wczoraj:\ sorry.

Kolejka 36
Wlodiwlodar - Shatko 0:2

Ten mecz miałbyc najłatwiejszy dla mnie w tych kolejkach spotkań tymbardziej ze poprzedni wygrałem 5:0.Mecz toczył sie w uporczywych lagach lecz kazdy z nas mial rowne sznanse.Pierwsza połowa była z korzyscia dla mnie poniewaz mialem 3 dobre okazje na strzelenie gola.Obie druzyny miały wielu zawodników w szcztywowej formie lecz do pierwszej polowy było 0:0.W drugiej czesci tak samo az do 75 min kiedy to po fatalny błedzie obrońcy Ekwador strzela sprezentowana bramke.Przeciwnik zamiast wyjsc z replayu wcisnal esc. i musielismy dogrywac 15min.I to w tych 15 minutach trace pod koniec w 90min meczu druga bramke.Dzieki za mecz szczęśliwy

KOLEJKA 36

mALo 0 - 3 JaneKCK

Mecz zdominowany przez zespół prowadzony przez mojego rywala. Tunezja dominowała przez całe 90 minut. Moje ataki były skutecznie rozbijane przez Tunezyjskich obrońców. Ten mecz to mój niebywały wyczyn, oczywiście negatywny. Szkoci nie oddali żadnego strzału na bramkę mojego rywala. Tunezja była aktywna i oddała ich aż osiemnaście. Zasłużone zwycięstwo Tunezji. Dzięki za grę.

kolejka 35

gbsck 0 - 2 Kaberlem

1polowa raczej ze wskazaniem na mojego rywala, w ok 20min kaberlem obejmuje prowadzenie, ja tam lekko sie odgryzam paroma akcjami,w loss time 1 pol, ja jak i rywal mamy klarowne sytuacje do podwyzszynia wyniku:)2 polowa bardziej sie wyrownala...mniej akcji, wiecej walki w srodku...2 bramka w loss time 2 polowy - moj bramkarz wybija pilke, a z woleja dobija marokanczyk;)wydaje mi sie ze ten mecz pokazal ze 1 porazka(az tak wysoka) z kaberlemem byla raczej wypadkiem przy pracy;)bo teraz nie mial juz tak latwo;)dzieki za mecz

34 kolejka

michu 3-2 gbsck

Pierwsza połowa słaba w moim wykonaniu to gbsck przeważał i zasłużenie schodził do szatni z jedno bramkowym prowadzeniem. Druga część spotkania dużo lepsza w moim wykonaniu, przegrywałem już 2-0 jednak jednak huraganowe ataki sunące raz po raz pod bramkę gbsck, przyniosły spodziewany skutek. Dzięki za mecze i powo dalej.

kolejka 37

nadolski Belgia =5-0 (3-0)= Mali kaimada

Zdecydowanie w tym meczu przeważali belgijczycy , już w 7min meczu strzelaja gola na 1-0 ( Dembele ) i rozpoczął się festiwal strzelecki szczęśliwy

Drużyna kaimady atakowała rzadko i akcje kończyły się przed polem karnym , ewentualnie został oddany strzał na bramke ale bez efektów. Moja druzyna przejęła inicjatywe przy drugim golu w 30min i nie oddała jej do końca - od 10 do 30 mecz toczył się w srodku boiska.
Potem ok. 40mi gool na 3-0 i już wiem ,że tego meczu nie przegram. W drugiej połowie znów przewaga Belgów , miałem trafiony 2x słupek , 1x poprzeczka i zmarnowane 3 akcje sam na sam reszte wykorzystałem i wynik mamy jaki mamy

dzięki za gre.

Kolejka 35

lukas15 1-1 Bany

Mecz dosyć wyrównany ze wskazaniem na rywala.Mało składnych akcji,nudny mecz,więc opisze tylko bramki. Bany wykonuje rzut rożny zamieszanie w polu karnym i gol samobójczy. Bramka dla mnie w samej końcówce bowiem w 88 minucie po strzale z dystansu strzela Langley.

W strzałach 5-9 dla przeciwnika

Dzięki za mecz i powodzenia dalej

Bany 1:2 Tomek

powiem tylko tyle, że ostatni raz grałem przed 21 ... zasrana gównostrada;/

zaległy mecz 31 Kolejki

pudel88 1:2 Bany

Straszny mecz w moim wykonaniu. O ile pierwsza połowa wyrównana i w której jakimś cudem zdobywam bramkę, tak druga już zdecydowanie ze wskazaniem na przeciwnika. W drugiej połowie oddałem chyba tylko jeden strzał (albo żadnego, nie wiem), przeciwnik oddaje ich nieco więcej, dzięki czemu zdobywa dwie bramki. Zasłużone zwycięstwo rywala, powinno być chyba wyższe Wink

Kolejka 36

Bany 2:0 Damian232

Mecz pod moje dyktando od początku do końca. Problemy ze skutecznością uchroniły rywala od kompromitacji. Dzieki i pozdrawiam. W strzałach 14 -5

Kolejka 38:

rogas 1-1 bany

Mecz strasznie nudy, mocno defensywna taktyka rywala i za chiny nie szło jej przejść. Rywal dużo próbował grać góra, znaczy długie piłki i jedną taką wykorzystał po błędzie obrony. W pierwszej połowie już nic ciekawego dosłownie sie nie działo, w strzałach 3-2 dla mnie. Druga połowa tez bardzo nuda mało sytuacji spowodowana defensywną taktyką, tworzyłem akcje już groźniejsze, ale rywal miał już nieco więcej szczęścia. banemu nawet trudno było zrobić jakieś zagrożenie pod moją bramką. Gola na wagę remisu zdobywam dopiero w 88 minucie, na co na pewno zasłużyłem. Mimo to dzięki i powo dalej radosny

34 Kolejka

soniak 3-2 WlodiWlodar

Pierwsza połowa wyrównana. Juz w pierwszych minutach wychodzen na prowadzenie wykorzystując fatakny bład w obronie Finlandii. Na odpowiedz nie musieliśmy dlugo czekac. Wrzutka w pole karne i jest gool wyrówkujący. Poźniej dokładam 2 gole w niewielkim odstepie czasu i piłkarze schodza do szatni przy stanie 3:1. Druga połowa meczu juz dla Finlandii. Utrzymywali sie dluzej przy pilce i stwarzali sobie dogodne sytuacje strzeleckie. Wykorzystali tylko jedna. Dlatego tez wynik końcowy 3:2 dla Kanady szczęśliwy

Dzieki za mecz

________________________________
_______________

Cobeer vs. memp

__________________________3:0(0:0)

Gole:Young, Ji Sung i sam.Yattara

Spotkanie zapowiadało się bardzo emocjonująco. Zarówno Korea jak i Gwinea musiały ten mecz wygrać. Wygrać aby potrzymać szanse na utrzymanie się w 3 lidze. Remis skrzywdziłby obie ekipy.

Mecz zaczął sie od badania siły przeciwnika. Zarówno Gwinea jak i Korea miały swoje setki na strzelanie gola. Jednak keeperzy pokazali klasę. W kolejnych minutach zaczęła się krystalizować przewaga Azjatów. Jak tylko nie stawał na drodze "Gwinejski Kolos" Blade to napastnicy znajdywali drogę do bramki. Tam niestety świetnie bronił Yattara. Do przerwy w strzałach 6:2 dla Korei. W drugiej odsłonie obraz gry nie zmienia się. Korea ciśnie. Gwinea stara się kontrować. Wszystkie groźne akcje wyprowadza Mansare. Obok wymienionych wcześniej Afrykanów kolejny wyróżniający się dobrą grą zawodnik. Kolejna akcja w 55 minucie...Jin strzela w słupek dobija Soo i trafia w bramkarza. W tym momencie nastąpiła zmiana. Wszedł Young za nieskutecznego Soo. I to był strzał w 10! Pierwszy kontakt z piłką i 1:0! Na tym nie ekipa Cobeer'a nie poprzestaje i atakuje jeszcze mocniej. Celnie trafia dopiero Ji Sung w 89 minucie. To dobiło Gwinejczyków którzy strzelili sobie sami samobója (oj brak Fair-play) i sędzia zakończył mecz. Strzały na koniec: 13-4.

Dzięki.

zaległy mecz 29 Kolejki

pudel88 0:2 JaneKCK

Nie wiem co się stało, ale ostatnio gram tragicznie. Kolejny mecz w którym, praktycznie nie stwarzam sobie sytuacji, a te które mam w beznadziejny sposób marnuję. Optycznie mecz wyrównany, dużo walki w środku. Jednak jeśli chodzi o wynik to jest on w pełni zasłużony. Może i przeciwnik nie okupował mojego pola karnego, jednak na tyle udało mu się zakręcić moją obroną, że stworzył sobie okazje do strzelenia bramek, które wykorzystał. To tyle co mogę o tym meczu napisać.

Kolejka 35

pudel88 2:2 soniak

No cóż w tej kolejce chyba nie będzie meczu, z którego byłbym zadowolony. Tak jak w poprzednich meczach (tych zaległych) oddawałem inicjatywę przeciwnikom, tak w tym moim zdaniem miałem przewagę. Dwukrotnie wychodziłem na prowadzenie, jednak niestety dwukrotnie je traciłem. Martwi mnie trochę moja nieskuteczność. No ale co zrobić Wink

Statystyki w strzałach 17:8. Podsumowując moim zdaniem remis w tym meczu nie jest do końca wynikiem sprawiedliwym, no ale nie zawsze musi być sprawiedliwy Wink

Ostatnio zmieniony przez pudel88 dnia Pią 15:36, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

kolejka 38
JaneKCK soniak
1:4
zasluzone zwyciestwo przeciwniki. w strzalach 8:4. mimo 1 akcji po ktorej wyszedlem na prowadzenie do przerwy 3:1. 3 bramki strzela czarnoskory morski: OCEAN, oczywiscie czwarta bramke tez strzela Ocean. mecz w strasznych lagach ale to chyba moja wina bo cos net mi szwankuje. udany rewanz (1 mecz 3:0 dzieki za gre) pozdrawiam

Kolejka 36

Krzysiuk - Cobeer 0-4

Od rundy rewanżowej nie wiem co sie ze mną stało. Z góry wiadomo ze porażka. Ten mecz potwierdził regułę. Rywal na przemian strzela gol po moim błędzie jak i z główki nie wiem gdzie była moja obrona. Ale żeby nie było ze przegrałem przez komputer, byłem gorszy w tym meczu, chociaż miałem słupek na początku spotkania. Rywal bez skrupułów wykorzystał to co miał.

Nie wiem co zrobić aby wrócić do formy z 1 rundy.

________________________________
_______________

Cobeer vs. kaberlem

____________________________0:0

Do meczu z kaberlem podchodziłem jak do dobrego egzaminu. Wynik mówi mi, że chyba zdałem bo punkt z tak mocnym graczem to mój sukces. Ciężko pisać o meczu bez goli. Przewaga w strzałch po mojej stronie 7:4 i obie ekipy mogły strzelić po golu. Brakło skuteczności.

Dzięki

Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Sob 17:35, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy