Kolejki 9-12 [11.02.08 - 17.02.08]

EloZiomKonin napisał:

[/b]
Powstała trochę dziwna sytuacja, Michał twierdzi, że gdy on strzelił bramkę na 1:1 był lost connection czyli 5 minut przed końcem ja nic takiego nie miałem. Lagi były szczególnie w końcówce polegały one na chwilowej pauzie trwającej ok 1-2 sekundy.
Nieraz zdarza się sytuacja, że nie ma lost connection a gra zostaje przerwana ale wtedy steruje się dwoma drużynami a w tej sytuacji takiego czegoś nie było. Lost Connection pojawił się dopiero po mojej bramce. Gra zaczyna się od środka i nagle Lost.... i chwile potem gwizdek, do takiego porozumienia doszliśmy z Michalem. Dzieki

No może nie dokładnie do takiego, ale mniej więcej. Ja po prostu nie mam zamiaru, ani czasu na kłótnie. Mi mecz się skończył bodajże w 85 minucie po mojej bramce, a jeżeli twierdzi EZK, że mecz trwał dalej to ok.
Nie będę w tej sytuacji wylewał żali, że powinien być remis... bo to nie ma sensu. Zawsze mnie denerwowały posty właśnie z żalami i pretensjami, że ten zrobił, a ten to. Może niektórzy z was lubią "lać wodę" w dosłownym tego zwrotu znaczeniu, ale ja do takich osób nie należę i przeważnie uchodzę na kompromis( no chyba, że ktoś mnie oporowo wkur...zy to już ostro cisnę).

A więc przyjmuje wynik: michal697 1:2 ELZ.
Pzdr.

Ostatnio zmieniony przez michal697 dnia Czw 23:23, 14 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 6

Ciacho 1 - 2 Rafal6217

To jest szczyt cisne wiekszą część meczu a przeciwnik oddaje 4 strzały i 2 bramki Oo odechciewa się grać...

Kolejka 11

marky_ramone

0:0

ArekŁKS

Mecz nudnawy, co widać po wyniku, okazji bramkowych tez niewiele, najlepszą miałem ja na początku spotkania ale suazo zmarnował sam na sam, przy piłce utrzymywałem się dłużej ale nic z tego nie wynikało, obydwaj popełnialiśmy dużo błędów, masa niecelnych podań, strzały też makabra, wynik dość sprawiedliwy, wloss time miałem dobrą pozycję, typowy dla ,mnie strzał po długim rogu, ale minimalnie niecelny, szkoda, kolejna strata punktów.

Ostatnio zmieniony przez marky_ramone dnia Pią 18:14, 15 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy

machel 1-1 MartiniTSW

Mecz w którym miałem przewagę, szczególnie w jego pierwszej odsłonie, dosyć szybko strzelona bramka na 1:0. W drugiej połowie, pada wyrównójący gol i rezultat nie zmienia się już do końca spotkania. Martiniemu siadła ładna przewrotka, ale mój bramkarz zdołał wyciągnąć piłkę.

Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

ArekŁKS (Japonia) 2 - 2 (Korea) Adam.zip

Zazwyczaj z Adamem gra mi sie łatwo i przyjemnie juz od ladnych paru lat zdzier

.Tym razem tak nie było i musiałem sie sporo napocić.Dobrze grała mu Korea ,moja Japonia tez nie zle ,ale momentami popełniali błedy jak amatorzy.Tak bylo np.przy drugiej bramce dla Adama ,po dosrodkowaniu z roznego pilka mija moich dwoch obroncow ktorzy nawet nie racza podskoczyc i wpada prosto na noge napastnika ktory ladnym strzałem pokonuje bramkarza.W strzałach Adam minimalnie lepszy (9- cool

,ale "derby" sprawidliwie na remis.Wszyscy ze wschodniej czesci globu nie moga sie juz doczekac rewanzu Wink

11 Kolejka

michal697

2:0

s-m-o-l-u-ch

I połowa meczu to moja przewaga. Jednak ataki ze strony Irlandczyków były nieskuteczne, a to na drodze do zdobycia gola stanął słupek a to obrońca zablokował strzał, a to celność zawodziła. Jednak ta nieskuteczność trwała do 36 minuty spotkania kiedy to Irlandia wyszła na prowadzenie po strzale głową. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Na II połowę podopieczni trenera s-m-l-u-c-h-a wyszli chyba bardziej podbudowani, gdyż przez pierwsze 15 minut to oni byli stroną przeważającą. Jednak od około 65 minuty spotkania Irlandia powróciła znowu do gry i 15 minut później cieszyła się z drugiego gola. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie chociaż obie ekipy za wszelką cenę jeszcze chciały groźne i skutecznie zaatakować bramkę rywala.

dzięki za mecz i powodzenia...

fObber 0 - 1 MartiniTSW

trzeba miec naprawde szczescie(Martini) albo nie wiem jakiego pecha (fObber), zeby przegrac wygrany mecz......to co robil bramkarz to szkoda slow....no coz ale taka jest pilka.....jeb.ne cyborgi.......;/ ehh

Ostatnio zmieniony przez fobber dnia Pią 23:00, 15 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy

Kolejka 11.

Adam.zip

3:0

mackal

Spotkanie trudne, biorąc pod uwagę, że chwile wcześniej przegrałem do tura z rogasem 7:1. Wiara w swoje możliwości była zerowa.

W pierwszych minutach do głosu dochodził mackal, pudłując na pusta bramkę, co prawda, był to dość ostry kąt, a napastnik oddał strzał będąc nieprzygotowanym. Po tej akcji wychodzę na prowadzenie po wypuszczeniu kitajca. Rywal zaczął cisnąć i znów nie trafia na pustą bramkę, musiałem przetrwać pierwszą połowę by wygrać. W drugiej odsłonie gra się wyrównała. Mój napastnik zmierza w stronę bramki, rywal kryje środkowego, dzięki czemu śmielej mogę wejść w pole karne i z dość ostrego kąta puszczam petardę. Podczas ostatnich 20 minut oponent starał się jeszcze zmienić oblicze spotkania, jednakże w ostatniej akcji meczu, wykonuje w końcu dokładny przerzut, pozycja sam z bramkarzem i Ji Sung strzela swojego drugiego gola. Dodam, że przy drugim zaliczył asystę Wink

.

Dzięki i powodzenia dalej.

Ostatnio zmieniony przez Adam.zip dnia Sob 0:31, 16 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

Dołączył: 19 Mar 2006 Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Kolejka 11

mauger_ht 1:4 machel

Zaczne od tego, że w tym meczu nie zagrałem nic ciekawego. Mój rywal kontrolował sytuacje od początku do końca meczu. Wyszedł na prowadzenie po dośrodkowaniu i głowce, później podwyższył na 2:0. Mi udało się pod koniec pierwszej połowy zdobyć bramkę kontaktową po rzucie rożnym. W drugiej części spotkania zagrałem ofensywnie, co jak się później okazało dużo nie wniosło do mojej gry, gdyż nie mogłem sobie stworzyć sytuacji czysto bramkowej. Machel swoją trzecią bramkę zdobył po tym jak mój niezdecydowany obronca nie chcial wybic pilki stojąc 2 metry od linni bramkowej, a czwartą na koniec meczu po dośrodkowaniu.

[link widoczny dla zalogowanych]

12 kolejka

mackal

1:1

michal697

W strzałach 10:8 dla rywala.
Po wczorajszym nieudanym meczu z Adam.zip dzisiaj chciałem się zrehabilitować ,ale niestety nie udało się.
Rywal postawił dość twarde warunki gry i mecz przypominał trochę jak pojedynek wagi ciężkiej.
Pierwszego gola strzelam tuż przed końcem pierwszej połowy wykorzystując sytuację sam na sam.
Rywal dość szybko wyrównuje strzelając gola na początku 2 połowy.
Był to dość popularny gol,bo strzelony z ,,dobitki'' po ewidentnym błędzie bramkarza ,który powinien piąstkować na aut albo na róg,a nie przed siebie.
Do samego końca była wymiana ciosów lecz nikomu już nie udało się oddać nokautującego ciosu.
Dzięki za grę.

9 Kolejka

michal697

1:5

marky_ramone

Po prostu komedia. Mecz w całości wyrównany, ale to co robili moi zawodnicy to dosłownie napawało śmiechem. W obronie stali jak drewniaki, a w ataku nie umieli wykorzystać żadnego zamieszania w polu karnym, a było ich sporo ;/
Wszystkie bramki padały po strzałach z dystansu. Ogólnie rzecz biorąc remis byłby najsprawiedliwszym wynikiem, ale z takimi drewniakami jak moi zawodnicy nikłe są szanse na korzystne rezultaty w przyszłości;/

dzięki za mecz i powodzenia...

Kolejka 10.

Adam.zip

2:1

Ciacho

Spotkanie rozegrane wczoraj, jednakże przez problemy z kompem wynik podaje dzisiaj, mając możliwość skorzystania z innego komputera. Mam nadzieję, że to problemy przejściowe i jeszcze dziś się z tym uporam Wink

.
Mecz toczony na dwie raty, po dwie równe połowy. W pierwszej szybko obejmuje prowadzenie po ładnym przerzucie nad obrońcą a Ji Sung nie marnuje zwykle sytuacji sam na sam. Niebawem tuż przy linii końcowej, zmierzam w stronę bramki rywala. Oponent wypuszcza bramkarza, w celu zmniejszenia prawdopodobieństwa straty bramki, jednakże oddaje piłkę do tyłu, środkowy napastnik oddaje strzał, a Boruc nie daje rady wrócić na posterunek i Polska na kolanach.
W drugiej połowie - rozgrywanej na innym serwie - Ciacho zaczął prezentować trochę wyższy pozom, uwieńcza to bramką w 65minucie, gdy to dostaje zwykłe podanie na środkowego, a ten niepilnowany pokonuje Koreańczyka. Przeciwnik mógł wyrównać gdy to trafia, bodajże z dystansu w słupek. Sprawiedliwości stało się zadość, w końcówce również ustrzeliłem konstrukcie bramki, po czym pudłuje na pustą. Z przebiegu gry całego spotkania, zasłużone zwycięstwo.
Dzięki i powodzenia dalej.

KOLEJKA 10

wasiak 0 : 1 Leszczu

Gdy zobaczylem formy swoich zawodnikow ucieszylem sie, ze moze uda sie cos ugrac... niestety w 16 SEKUNDZIE LOST... wlaczamy gre od nowa i same szare i niebieskie a u Leszcza same czerwone... wtedy wiedzialem ze przegram ten mecz. Leszczu nie zagral niczego co powinno zakonczyc sie bramka. Jedyna bramka padla po wrzutce. Wedlug mnie mecz z moja przewaga, ale z zawodnikami z niebieskimi i szarymi strzalkami niewiele mozna ugrac.

pozdrawiam i do rewanzu

Kolejka 12.

Kakaesiak 1-1 Rafal6217

Od początku dają sie we znaki ogromne lagi. Gra mało przypominała normalne spotkanie. Mimo wszystko już na samym początku meczu udaje mi się zdobyć gola na 1-0. Przez resztę spotkania chaos, chaos i jeszcze raz chaos. Wszystko za sprawą lagów. W 84 minucie Rafal6217 zdobywa gola na 1-1 i do końca tej męczarni wynik się nie zmienia...