Autor |
Wiadomość |
ArekŁKS
Sparingowiec
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Kolejka 13
ArekŁKS 1 - 2 karol_pomarancza
Mecz grany na p2p,wiec mielismy dobre warunki.Ale nie bylo to porywające widowisko ,wszystkie bramki padly po dosrodkowaniach i uderzeniach głową.Nikt nie chcial popelnic błedu i chyba obu nam sie to udalo.Przy odrobinie mojego szczescia moglo byc zupelnie odwrotnie,tego dnia jednak dopisalo ono Karolowi i odniosl chyba zasluzone zwyciestwo przynajmniej wynika tak ze statystyki strzałow (5-10).
|
|
Czw 0:19, 27 Lis 2008 |
|
|
|
|
pudel88
VIP
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pabianice
|
|
|
|
Kolejka 16
pudel88 4:6 andzi
Ehh co to był za mecz. Zaczęło się dobrze dla mnie bo dość szybko objąłem prowadzenie. Ale stosunkowo szybko je straciłem. Po wyrównaniu rywal złapał rytm i dosyć szybko strzelił dwie następne bramki. Nie ukrywam, że trochę mnie to podłamało, ale nie poddawałem się. Moje starania przyniosły efekt. Bodajże jeszcze przed przerwą (albo po - nie pamiętam dokładnie, za dużo się działo) zdobywam bramkę na 2:3. Od tego czasu gra zaczęła mi się w miarę układać, czego dowodem były zdobyte dwie kolejne bramki. I po raz kolejny nie udało mi się utrzymać prowadzenia na długo, rywal dosyć szybko wyrównał. 6 minut przed końce rywal wyszedł sam na sam, zdarzył oddać strzał i... gra złapała zawiechę (konkretnie serwer). Na gadu wspólnie doszliśmy do wniosku, że bramka powinna zostać uznana, więc tak też się stało. Ale zostało jeszcze 6 minut do dogrania, więc postanowiłem postawić na ofensywę i już zaraz na początku dogrywania meczu mogłem wyrównać, ale niestety nie udało się. Ofensywne ustawienie odbyło się kosztem defensywy, która nie była w stanie powstrzymać kontrataku rywala z ostatniej minuty. Mecz zakończony wynikiem 4:6. Generalnie był to bardzo dobry mecz, który mógł zakończyć się zarówno remisem jak i moim zwycięstwem i nikt nie powinien mieć pretensji. Rywalowi dopisało trochę więcej szczęścia. Ot co. Nie zmienia to faktu, że jestem delikatnie zły, gdyż na prawdę niewiele brakło do tego bym wygrał. Dzięki za mecz.
Sorry za ten przydługi i trochę chaotyczny opis, ale działo się tak dużo, że nie chciałem niczego istotnego pominąć.
|
|
Czw 23:12, 27 Lis 2008 |
|
|
soniak
Ekspert
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
|
|
|
Kolejka 14
__________soniak 1-0 machel
Poraz pierwszy w tym sezonie dopisało mi szczescie.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Bramka pada w pierwszej akcji meczu. Strzałem odziwo z dystansu pokonuje bramkarza gości. Druga połowa to juz przewaga przeciwnika. Lecz jednak ten nie mógł przejść przez moją obronę.
Dzieki za mecz
|
|
Czw 23:56, 27 Lis 2008 |
|
|
Shatko
Ekspert
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żory
|
|
|
|
14 kolejka
shatko - reksul
1-4
mecz w strasznych warunkach.
lagi totalne...masakra gra w takich warunkach byla najgorszym co mnie spotkało w tym meczu.
Bo porażka z reksulem który umiejętności ma nie przeciętne... grał drużyną x razy lepszą od mojej ,ja z najgorszym teamem bronie się przed spadkiem a on jest jednym z głównych faworytów do awansu . mecz sie utrzymywal do 30minuty 0:0 póxniej sie sypło ;p i w ok 70 min strzeliłem honorową bramkę na 1:4 pozdr.
|
|
Pią 13:55, 28 Lis 2008 |
|
|
ArekŁKS
Sparingowiec
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Kolejka 16
ArekŁKS 1 - 1 Soniak
Ogromne moje szczescie bo koreancy tego dnia zagrali bardzo dobre spotkanie. Trener Soniak wyciska z nich chyba 120% możliwosci. Dwukrotnie ratuje mnie słupek ,a przy jednej akcji moj bramkarz broni paznokciami . Zawiodla skutecznośc azjatów ,a mi udaje sie strzelic gola (na którego nie zasłuzyłem) w ostatniej akcji meczu.
Ostatnio zmieniony przez ArekŁKS dnia Pią 19:58, 28 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 19:20, 28 Lis 2008 |
|
|
mackal
Friend
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Poznań
|
|
|
|
mackal 0:0 Cobeer
W strzałach po 6.
Był to festiwal niewykorzystanych sytuacji i kompromitacji napastników Szkocji i Mali.
To co wyprawiali na polu karnym woła o pomstę do nieba.
Jedynie mój jeden strzał był niezłej marki,ale minimalnie minął prawy słupek.
Rywal podobnie.
No po takim meczu można stracić kompletnie zaufanie do swojej drużyny,zwłaszcza do Kanoute,który miał w tym meczu fatalną formę(może dlatego obyło się bez goli).
Remis można uznać za w miarę sprawiedliwy wynik.
Dzięki i powodzenia dalej.
Ostatnio zmieniony przez mackal dnia Pią 22:38, 28 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pią 22:00, 28 Lis 2008 |
|
|
machel
Donator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: krk
|
|
Re: Kolejki 13-16 Pro League (24.11-30.11) |
|
machel 5-0 nadolski
Mecz jak zresztą widać po wyniku całkowicie bez historii. Przewaga drużyny Maroka bardzo wyraźna, ani na chwile jej zawodnicy nie oddali przewagi w ręce rywala i pewnie i wysoko wygrali kolejne spotkanie. Martwić ich może jedynie zepsuty wolny z 22 metrów, bo takich sytuacji nie zwykli marnować, ale mimo wszystko wynik jest w pełni zadowalający .
|
|
Nie 0:57, 30 Lis 2008 |
|
|
karol_pomarancza
VIP
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice krk
|
|
|
|
KOLEJKA 14
__________karol_pomarancza 3 - 1 Kakaesiak
Meczyk okej, w pierwszej części w miarę wyrównany, choć to ja miałem lekką przewagę. W pierwszych minutach moi kopaczacze urządzili sobie konkurs kto więcej razy trafi w poprzeczkę, udział wziął Verpa trafiając w nią raz oraz zaliczając w drugiej części słupek, zwycięzcą został Karlson, który po wrzutce i hedzie trafia w poprzeczkę, dobija z woleja z 5 metra i trafia w ponownie poprzeczkę. Bramkę trafiam ok. 30 minuty meczu, Verpa z rogu 16 na długi zawija i bezradny GK. Rywala odpowiada w tej samej części, gol troszkę przypadkowy ale wpada, zamieszanie spore, piłka odbija się i jakoś trafia do nie pilnowanego CF a on z głowy z najbliższej odległości. W strzałach coś koło 7-5 dla mnie do przerwy.
Po przerwie chłopakom udaję się trafić 2 gole, jeden Karlsona z główki, drugi Prohorenko też z główki. Ogólnie w tej części to Łotysze rządzili i dzielili. W strzałach na koniec 18-5 dla mnie, wygrana zasłużona. Dzięki.
Ostatnio zmieniony przez karol_pomarancza dnia Nie 13:37, 30 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 13:36, 30 Lis 2008 |
|
|
Reksul
Donator
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Reksul 1 - 1 Kamil_b_Knajfeld
Co do meczu? Ja j*be Nienawidze grac z Garfieldem i dzięki Ci Panie,ze zremisowałem . Na 90 min meczu(w skali WE) mialem piłke może przez 25;/ Tragedia . Nie wiem ,jak on to robi ,ale ja nie dosc ,ze nie moge odebrac gały,to jeszcze sam nie umiem jej utrzymac;/ Moja bramka to przypadek ,1 minuta meczu ,wolny z dupy. Podanie ,drugie podanie ,ustawka pod kąt,strzał i GOL. Pewnie Rycerz sie wqurwil, ja natomiast mialem pompe. Nie dosc ,ze jestem zajebiscie zmęczony ,po wczorajszej imprezie(gdzie zginłęy mi klucze itp.),nie mam ochoty grac ,to jeszcze na dziendobry taka niesodzianqa . Pozniej w sumie gra tylqo Kamil ,a ja porbuje odebrac piłke;/ ZAL Wielki ,bo nawet tego nie umiem dobrze zrobic;/ Dziwie sie sam ,ze Kamil nie moze na tyle skonstuowac akcji ,by wyjsc na ''czysta'',ale dla mnie lepiej .Raz mu sie udaje i mamy remis. zPozniej goraczkow sie bronie ,by Reggae boys nie starcili pozycji lidera
PS. Knajfeld stanowi odrebna czesc WE ....Wg mnie , z bratem ,są jakby lvl wyżej... Nie wiem czemu ,ale tak jest. Sądze ,ze szczesciem jest zremisowac z nimi,a juz w ogole wygrac to SZACUN dla rywala. Graja zupełnie inaczej niż 98% przeciwników....
THX
Ostatnio zmieniony przez Reksul dnia Nie 16:21, 30 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Nie 16:13, 30 Lis 2008 |
|
|
Kakaesiak
Sparingowiec
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Granica KĘTRZYN
|
|
|
|
Kakaesiak 2-0 nadolski
Nareszcie przerwałem tą makabryczną passę. Od początku grało mi się dobrze, kluczem do sukcesu okazała się duża wymiana podań w środku pola. Dzięki temu znajdowałem trochę wolnego miejsca i mogłem atakować. Oczywiście nadolski miał tez swoje okazje. Przy kilku z nich serce mocniej mi zabiło. Na szczęście udało mi się zachować czyste konto. Dwa moje gole padają po prostopadłych podaniach. Szkoda, że znowu zawodziły skrzydła. Liczą się jednak 3 pkty !
Ostatnio zmieniony przez Kakaesiak dnia Nie 16:33, 30 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 16:32, 30 Lis 2008 |
|
|
Cobeer
VIP
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
KOLEJKA 14
__________Cobeer 1-0 ArekŁKS
Bramka: K.Miller 59'
Teraz mogę powiedzieć sobie "nareszcie". Drugie zwycięstwo w lidze wywalczone na boisku. Cieszy. Cieszy bo ciężko trenowałem przez cały tydzień. Wracając do meczu:
Pierwsze minuty wyrównane ze wskazaniem na afrykanów. Jednak moi solidni obrońcy kasowali akcje przeciwników już przed polem karnym. Po kilku minutach Szkoci przechodzą do ataków. Boyd i spółka kilkakrotnie nękali bramkarza rywali. Jednak z marnym skutkiem. Piłka była z łatwością łapana przez niego. Strzały w pierwszej odsłonie 8:1 na korzyść wyspiarzy. W drugiej odsłonie napór na bramkę Mali nie słabnie. Efektem tego jest gol. McFadden strzela w słupek i do bezpańskiej piłki dochodzi Kenny Miller i trafia do siatki. Po golu nastąpiło moje odprężenie. Efekt? Zmiana taktyki Arka i zmiana oblicza spotkania. Teraz to Mali ciśnie moich niemiłosiernie. Schowałem bramkę za "podwójną gardą" licząc na kontry. Miałem dwie. Zabrakło prędkości napastnikom. A Mali? Mali miało słupek, poprzeczkę i wybicie z linii przez mojego bramkarza. Wszystko w jednej akcji! Miałem fart. Do końca już nic się nie zmieniło. W strzałach 11:5 dla Szkotów. To dopiero początek! Szykujcie się kolejni rywale na najgorsze! Szkocja wraca do gry!
Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Pon 23:21, 01 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 17:05, 30 Lis 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|