Kolejki 1-4 Pro League(03.11-09.11)

Kolejki 1-4 Pro League(03.11-09.11)

__________

W dniach od 3.11 do 09.11 zostaną rozegrane cztery pierwsze kolejki II sezonu Pro League!
Przypominam o w miarę wyczerpujących opisach a także abyście nagrywali bramki które znajdą się na kompilce ligowej.W razie problemów z rozegraniem meczu proszę kierowac się do tematu z wyjaśnieniami.
Życzymy powodzenia Wink

__________

____________

__________

michu - 50ml

__________

ArekŁKS - nadolski

__________

Reksul - kaberlem

__________

karol_pomarancza - machel

__________

Kakaesiak - pudel88

__________

mackal - kaimada

__________

KAMIL_B_KNAJFELD - Shatko

__________

Cobeer - soniak

__________

Krzysiuk - andzi

__________

Przemas - mALo

__________

____________

__________

kaberlem - KAMIL_B_KNAJFELD

__________

soniak - michu

__________

nadolski - mackal

__________

pudel88 - Reksul

__________

mALo - Kakaesiak

__________

Shatko - Krzysiuk

__________

andzi - Cobeer

__________

kaimada - Przemas

__________

50ml - karol_pomarancza

__________

machel - ArekŁKS

__________

____________

__________

50ml - KAMIL_B_KNAJFELD

__________

Shatko - Cobeer

__________

andzi - michu

__________

soniak - Reksul

__________

kaberlem - Krzysiuk

__________

machel - mackal

__________

mALo - ArekŁKS

__________

nadolski - karol_pomarancza

__________

pudel88 - Przemas

__________

kaimada - Kakaesiak

__________

____________

__________

Reksul - 50ml

__________

ArekŁKS - kaimada

__________

Cobeer - kaberlem

__________

Przemas - Shatko

__________

karol_pomarancza - andzi

__________

Kakesiak - machel

__________

michu - pudel88

__________

Krzysiuk - soniak

__________

KAMIL_B_KNAJFELD - nadolski

__________

mackal - mALo

__________

Ostatnio zmieniony przez dzidzi dnia Wto 0:21, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 4 razy

Kolejka 1

Przemas

4:1

mALo

Inauguracja sezonu, po raz pierwszy w II Lidze, a więc bardzo zależało mi na dobrym początku. Przeciwnik dosyć wymagający, więc przed meczem byłem pewien obaw, jednak na szczęście udało mi się bardzo dobrze zacząć II Sezon Ligowy. Spotkanie było bardzo wyrównane i mógł w nim paść praktycznie każdy wynik. Wychodzę na prowadzenie w 13 minucie po fatalnym błędzie obrony Słowaków, który wykorzystuje bez problemu Kader, pokonując bramkarza z 3 metrów przed bramką. Radość zawodników Togo nie trwała jednak długo, gdyż 3 minuty później do wyrównania doprowadził Svento, po równie głupim błędzie obrony. Tutaj również Słowacy nie nacieszyli się zbył długo, gdyż w 17 minucie po ładnej akcji i podaniu Kadera, bramkę na 2-1 strzela J. Senaya. Do końca pierwszej połowy Słowacy tylko raz zagrozili bramkarzowi Togo, jednak ten bardzo ładnie się wyciągnął i sparował piłkę na rzut rożny. Strzały do przerwy: 4-5. Początek drugiej połowy to już popis zawodników Togo. W 50 minucie spotkania bardzo ładne podanie górą z prawej strony J.Senaya, które na bramkę zamienia Adebayor. Niespełna 3 minuty później kopia tej sytuacje z tą różnicą, że wrzutka była z lewej strony, a asystę mógł sobie dopisać Kader. Po 60 minucie inicjatywę przejęli Słowacy, jednak nie udało im się już strzelić żadnej bramki. W strzałach na koniec 7-14.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Kolejka 4

Przemas

2:0

Shatko

Raczej zasłużone zwycięstwo. Tylko na początku zawodnicy Bahrajnu prowadzą grę. W 7 minucie po strzale głową Adebayor'a piłka ląduje na poprzeczce bramkarza Bahrajnu, a 6 minut później J.Senaya zdobywa bramkę po dobitce strzału któregoś z kolegów z drużyny. Potem dużo gry w środku boiska, aż do 44 minuty, która była niemalże kopią sytuacji w której padła pierwsza bramka. Znowu strzelcem po dobitce strzału kolegi został J.Senaya. Do przerwy w strzałach 4-1. Po przerwie zawodnicy Togo mogli dorzucić jeszcze 1-2 bramki jednak zabrakło zimnej krwi i szczęścia przy wykańczaniu akcji. W 89 minucie J.Senaya mógł skompletować hat-tricka, jednak na prawie pustej bramce, w jakiś sposób znalazł bramkarza, i to właśnie jemu oddał piłkę. W strzałach na koniec 10-4.

Dzięki za grę i powodzenia dalej.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez Przemas dnia Nie 21:47, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy

Kolejka 2
kaimada

1-1

Przemas

Bardzo wyrównany mecz. Słabe formy zawodników DRK i genialne Togo (czerwony Adebayor) spowodowały duże obawy na stadionie w Kinszase. W 1. połowie nieznaczna przewaga gospodarzy. Shabani Nonda brylował w ataku. Wpierw jego uderzenie z 30m. z ostrego kąta pod poprzeczkę wyłapał bramkarz. W 20' i 30' DR Konga miało rzuty wolne z odległości 25 m. W obu przypadkach piłka po strzale kapitana reprezentacji odbijała się od muru, ale za 2. razem wylądowała pod nogami Lualui, który balansem zmylił obrońcę i wykorzystał sytuację sam na sam. W tej połowie Togo nie stworzyło sobie super sytuacji. 5-4 w strzałach. Po przerwie gospodarze opadli z sił. W 60' indywidualna akcja Kadera, zakończona podaniem do Fransisko Adebayora (tak by powiedział mój kolega zdzier

) i to on strzałem z 20 m doprowadza do wyrównania. Optyczna przewaga gości, ale obie drużyny stworzyły sobie po 2 klarowne sytuacje do zdobycia bramki. 2-krotnie sam na sam nie trafił Adebayor, a w 88' wprowadzony za Tshilolę Tchite nie trafił do bramki z 5m. Gwoli ścisłoći kąt był dość ostry. Remis sprawiedliwy i raczej zwycięski Wink

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez kaimada dnia Nie 22:25, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy

Kolejka 1

michu 0-2 50ml

Bardzo słaby mecz w moim wykonaniu, przeciwnik przeważał stwarzał wiele sytuacji podbramkowych z których dwie wykorzystał.

Dzięki.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez michu dnia Nie 23:18, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

__________

soniak 0-1 michu

Mecz w sumie wyrównany. Każdy z nas miał jakieś klarowne sytuacje. Jedna wyszła przeciwnikowi i to on cieszył się ze zwycięstwa.
Debiut w 2 lidze niezbyt udany :/

Dzięki za mecz

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez soniak dnia Pon 1:06, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy

Kolejka 1

mackal

-kaimada

1:1

strzały 9:3
gole:Shabani Nonda
Momo Sissoko

Był to mój pierwszy mecz w lidze więc podeszłem do tego spotkania w 100% zmotywowany,ale jednocześnie zdenerwowany.
Mecz był bardzo ciekawy,nie zabrakło akcji,ciekawych zagrań i podań.No i przedewszystkim warunki do gry były dobre(na moim hoście).
Już w pierwszym kwadransie meczu Kongo przeprowadza zabójczą akcję i po asyscie Tshiloli gola na z sam na sam z bramkarzem strzela Nonda(największa gwiazda zespołu).
Można w tej akcji mieć trochę pretensji do bramkarza bo mógł się lepiej zachować.
Pomyślałem Sobie,że nie takiego początku się spodziewałem.
Na szczęście ruszyłem do odrabiania strat i po niespełna kilku minutach strzałem z dystansu w lewy róg bramki wyrównuję na 1:1(Sissoko).
Rywal jak sam z resztą stwierdził po meczu grał bardzo dobrze w obronie i nie dawał mi zbytnio miejsca na strzały.Strzały i dośrodkowania były przeważnie blokowane.
W ostatniej akcji miałem szansę strzelić gola,ale w ostatniej chwili obrońca zablokował strzał i moja inauguracja zakończyła się remisem(lepszy rydz niż nic).
Dzięki za dobry i emocjunujący mecz i powodzenia dalej.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Kolejka 4

mackal

-mALo

3:2

strzały 13:6

Był to już mój drugi mecz w lidze.
Graliśmy na serwerze Arcade na moim hoście gdzie warunki były bez zarzutów.
Ja jak zwykle zagrałem ofensywnym ustawieniem 4:1:1:1:3 z Kanoute na środku ataku.
W tym meczu byłem stroną przeważającą jeśli chodzi o akcje ofensywne.
Pierwszego gola strzelam po zamieszaniu na polu karnym i dobitce Kanoute w krótki słupek.
Następny gol pada w 63 minucie po strzale z główki Kanoute.
Już poczułem się zwycięzcą tego meczu,ale chyba trochę za wcześnie ,bo rywal w ciągu 25 minut strzela mi 2 gole z dość niełatwych sytuacji.
Na moje szczęście poderwałem się jeszcze do ataku i w chwilę później strzelam zwycięzkeigo gola po pięknym dośrodkowaniu Diallo i jeszcze
piekniejszym strzale głową Maiga(gol niebawem na you tube).
Dzięki za mecz i powodzenia dalej.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez mackal dnia Sob 0:17, 08 Lis 2008, w całości zmieniany 4 razy

michu 0-1 pudel88

Zagrałem kolejny słaby mecz, po wygranej z soniakiem chyba trochę zlekceważyłem pudla, on to wykorzystał i co tu dużo pisać wygrał zasłużenie.
Dzieki

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez michu dnia Pon 21:01, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

_____________________

Cobeer 1-4 kaberlem

Hampden Park

Rozgrywki Ligi WEOL Szkocja pod wodzą Cobeer'a rozpoczęła od kolejki numer 4. Stadion Narodowy w Edynburgu "Hampden Park" wypełniony po brzegi. Sędziowie równo o 18 rozpoczęli spotkanie pomiędzy Szkocją a Tunezją. Tunezją pod wodzą bardzo doświadczonego trenera kaberlem.
Spotkanie rozpoczęło się fantastycznie dla gospodarzy. Już pierwszy strzał na bramkę przyniósł im gola. Boyd strzelcem. Dostał dośrodkowanie od Maloney z prawej strony i przytomnie z pięciu metrów pakuje futbolówkę w siatce. Dobry początek Szkotów nie trwa długo. Tunezja zwarła szyki i postanowiła zaatakować. Robi to bardzo skutecznie. W dwóch akcjach strzela dwa gole. W 25 minucie już było 2:1 dla gości z Afryki. Szkoci jednak nie składali broni. Ciągle atakowali. Niestety pod bramką byli bardzo nieskuteczni. Sam Flecher mógł strzelić dwa gole gdyby nie ładował "na siłę". Tunezja czekała na kontry i w kolejnej akcji strzela na 3:1. Obrona Szkocji zamiast wybijać piłkę dała sobie ją odebrać w polu karnym. Tunezja popisuje się do przerwy wynikiem 3:1 oddając 3 strzały na bramke Gordona!! Na trybunach cisza... Po przerwie obraz gry niezmienny. Szkocja prowadzi grę. Tunezja czycha na kontry. I znów. Jedno prostopadłe podanie i Gordon wyjmuje futbolówkę z siatki... 4 strzały Afrykanów i 4 gole. To się nazywa skuteczność... Do końca już nic się nie zmienia. Tunezja wykorzystała swoje sytuacje. Pokazała futbol skuteczny aż do bólu. Smutni Szkoci będą walczyć w kolejnych spotkaniach.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

_____________

Cobeer 2-0 soniak

Drugie spotkanie ponownie zostało rozegrane na wyspach. Tym razem Glasgow podejmowało swoich pupili i oczywiście Ibrox Park wypełniło się do ostatniego miejsca. Goście już na początku spotkania tracą gola. McFadden "ni to strzela ni to podaje" do piłki dopada K.Miller i pakuje obok bezbronnego Azjaty. Trener soniak wściekł się. Powodem było to, że przez te pierwsze 5 minut występowały straszliwe lagi. Gol jednak padł bardzo przypadkowo i nie był ich wynikiem. W kolejnych minutach warunki troszkę się polepszyły i polepszyła się gra Azjatów. Jednak twarda jak skała obrona Szkocji dzielnie odpierała ich ataki. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. W strzałach 2:2. W drugiej odsłonie trener soniak stawia na ofensywę. Wszystkim swoim zawodnikom z pola każe biegać pod pole karne Szkotów. Trener Szkotów czekał tylko na kontry. I pod koniec spotkania doczekał się. K.Miller uciekł swojemu RB i pomknął jak strzała. Środkiem pobiegł też Boyd, a że nie miał nikogo obok siebie to spokojnie przyjął wrzutkę kolegi Millera i wpakował obok wybiegającego z bramki bramkarza. 2:0! Do końca już nic się nie zmienia. Szkocja wygrywa swój pierwszy mecz.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Pon 21:07, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 5 razy

KOLEJKA 1

Kakaesiak 5-2 pudel88

Świetny mecz na początek ! Wynik otwiera kapitalna bramka Yakina z za polak karnego. Następnie szybkie, składne akcje z obu stron sprawiały, że granie tego meczu było czystą przyjemnością. Mimo to ja zachowywałem się jak wytrawny snajper i bezlitośnie wykorzystywałem nadarzające mi się okazje.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

KOLEJKA 4

Kakaesiak 1-0 machel

Niezwykle zacięty pojedynek. Gdyby nie moja dobra gra w obronie, to po pierwszej połowie mogłem przegrywać. W strzałach 1-7 dla Machela. W drugiej połowie przeszedłem do ataku. Mam kilka dobrych sytuacji, ale i przeciwnik nie stoi w miejscu. Dużo zaciętej gry w środku pola. Wreszcie doliczony czas gry, jeden z moich napastników obsługuje drugiego wspaniałym prostopadłym podaniem i ten drugi, chociaż na raty, pokonuje bramkarza Maroko. Na koniec 8-8 w strzałach. Kolejne 3 pkt w kieszeni!

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Kolejka 3

pudel88 1:5 Przemas

Szczerze mówiąc mimo tego, że ledwo co skończyliśmy rozgrywać ten mecz nie bardzo pamiętam tego jaki był jego przebieg Wink

. Przegrywałem już 5:0 i w tym miejscu muszę wspomnieć o genialnej wręcz skuteczności przeciwnika. Strzelić 5 bramek przy 8 strzałach to jest coś Wink

. O mojej (nie)skuteczności lepiej byłoby nie wspominać (9 strzałów - 1 bramka), no ale trzeba być sumiennym komentatorem. Mimo wysokiej i chyba zasłużonej porażki nie załamuję się. To dopiero mój trzeci mecz po długiej przerwie i trzeci mecz nową drużyną, więc po odpowiednim ograniu się powinno być lepiej. Dzięki za mecz i powodzenia w następnych życzę.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Kolejka 2
50ml

0:3(4:11)

Kamil_B_Knajfeld
obaj bardzo uwaznie gralismy w obronie zeby nie popelnic glupiero bledu,ogolnie Kamil gral wiecej przy pilce ja czasmi probowalem cos zagrac z kontry,pierwsz polowa dosc nudna,nie bylo wiele okazji do strzelenia bramki,w Loss Time 1 polowy moj boczny obronca nie przelaczyl sie i po trafieniu Krzynówka pod poprzeczke Kamil objal prowadzenie,do przerwy 2:4 w strzalach dla bialo-czerwonych,juz na poczatku 2 polowy dostaje 2 bramke po trafieniu z glowy Sosina,po tej bramce ustawilem zespol bardziej ofensywnie ale w wiekszosci mojch akcj,dobrze ustawiony defensywnie zespol Polski nie dal mi rozwinac skrzydel,raz Delgado byl bliski trafienia,byl 3 metry od pustej bramki ale tak dlugo sie skladal ze Boruc zdolal obronic,Kamil dolozyl jeszcze jedna bramkie Sosinem,
thx,powo

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Kolejka 3
50ml

2:0(18:7)

karol_pomarancza
jakos dziwnie stremowany podszedlem do tego meczu(na konferencji pomeczowej rywal przyznal ze go nerwy tez zjadly radosny

)mecz z lekka przewaga,oddawalem wiecej strzalow,karol probowal w wiekszosci skrzydalmi ale nie przynosilo to zadnego skutku,moi lepsi fizycznie gracze wybijali kazda dosrodkowana pilke i ani razu nie dali dojsc do glowy zawodnikom lotewskim,wreszcie w 42 minucie po lekkim dosrodkowaniu,strzalem-wslizgiem bramke zdobywa Delgado,do przerwy w strzalach 7:3,10 minut po wznowieniu Delgado strzela swoja 2 bramke z dystansu,pare chwil pozniej karol ustawil zespol ofensywniej i to moglo przyniesc efekt ale na drodze stanal slupek ekwadorskiej bramki,do konca meczu staralem sie grac daleko od wlasnej bramki,
thx,powo

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez 50ml dnia Sob 1:47, 08 Lis 2008, w całości zmieniany 4 razy

kaberlem - Kamil_B_Knajfeld 1:5

Mecz bez większej historii. Mój przeciwnik zagrał dużo lepiej ode mnie a ja nie miałem nic do powiedzenia.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

kaberlem - Krzysiuk 0:3

Mecz był pod dyktando mojego przeciwnika bez prolemów forsował moją linię obrony co mi przychodziło ze sporą trudnościa. 3 bramki padły po dobrych akcjach przeciwnika, ja wychodzilem z nielicznymi kontrami jednak nie udało się nic strzelić choćby chonorową bramkę. Pierwsz połowa z całkowitą przewagą przeciwnika w drugiej zdobyłem trochę pola ale było to za mało. Mój początek seznu nie jest udany po 3 meczach mam 2 porażki i tylko jedno zwycięstwo. W kolejnych meczach powinno być lepiej...

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez kaberlem dnia Wto 19:54, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy

Kolejka 3

kaimada 1-5 kakaesiak

Mecz był bardzo fajny. Od tej fajności był bardzo zacięty. Był na tyle zacięty, że obrona Konga się zacięła. Zacięła się i strajkowała. W ramach strajku nie grała. Nie grała i przegrała. Przegrała bo lepiej w lidze grać Kongo i Katarem niż Bośnią, czy inną Islandią bo tam są piłkarze co potrafią grać. Gunganie (od teraz tak ich nazywam) nie potrafią grać.
Jar Jar o meczu: Misa się załamać. Twojsa kakaesiak wykorzystał Yakina. Yakin fajny grajek jest. Rodacy nie fajni być.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez kaimada dnia Sob 9:03, 08 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 4

Krzysiuk 3-2 soniak

Pierwsza połowa pod moje dyktando. Szybko udaje sie strzelić 2 bramki. Spodziewałem sie więcej po rywalu, ale o mało sie nie przejechałem. W końcówce udaje sie strzelić 3 bramkę i I połowa kończy sie wynikiem 3-0 i w strzałach 6-2 dla mnie. Druga połowa to prawdziwy horror. W 7 minucie trace gola po dobitce z woleja. Rywal coraz bardziej napiera, niestety nie udaje mi sie spleść jakieś akcji, żeby podwyższyć wynik. A rywal atakuje coraz bardziej. W 30 minucie w końcu przynosi efekt niemal identyczna bramka tylko, że z drugiej strony pola karnego, wolej po dobitce. Do loss time nic sie nie działo. Ale rywal wywalczył rzut rożny. Od razu wchodzimy do formacji, ja cofam wszystkich do obrony, a rywal daje wszystkich do ataku. Niestety żle wykonany rzut rożny i rywal może pożegnać sie z 1 pkt.

Słaby team rywala + przespanie 1 połowy dały taki efekt. radosny

Łyk statystyk:

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Kolejka 2

Shatko - Krzysiuk
1:2

Pierwsze 20minut to 2 strzały Krzysiuka i 2 bramki ,ten bramkarz opóźniony jest w rozwoju czy co?
Później Rywal zaczął łapać kartki ,zdobył 2 czerwone . Cofnął się , ja ustawiłem najbardziej ofensywne ustawienie jakie tylko się da zrobić w tej grze .Zdobyłem bramkę po wrzutce z prawej strony.
Na nic więcej mnie stać nie było... nie mam ochoty grać tą drużyną... ale dogram może jak będą wszyscy zawodnicy mieli najwyższą formą to może z kimś zremisuję...

Bahrajm to jeden wielki bardzo wielki minus tego sezonu i tego patcha pozdr.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

KOLEJKA 2

mALo 1-3 Kakaesiak

Strzały: 14 - 11

Kolejny w miarę dobry mecz w moim wykonaniu i kolejna (już trzecia z rzędu) porażka w rozgrywkach ligowych. Mecz od mocnego uderzenia zaczął mój przeciwnik. Wykonał On akcję lewym skrzydłem i dośrodkował piłkę wprost na nogę swojego egzekutora, ten skierował ją efektownym wolejem do siatki. Kilkanaście minut po tym zdarzeniu ku mojemu zdziwieniu po dosłownie identycznej akcji Szwajcarom udało się podwyższyć wynik. Akcja wykonana przez Kakaesiak'a wyglądała dosłownie tak samo, została wykończona w takim samym stylu jak jej poprzedniczka. Po jednej z moich akcji udało mi się zdobyć gola kontaktowego. Strzał z za pola karnego znalazł drogę do bramki. Szwajcaria ustaliła wynik akcją, w której moja osoba miała swój udział. Po moim koszmarnym błędzie w defensywie mojemu rywalowi nie pozostało nic innego jak umieścić piłkę w bramce strzeżonej przez Janka Muchę. W meczu po za opisanymi sytuacjami było jeszcze kilka okazji bramkowych. Słowacy próbowali rozgrywać piłkę i z przygotowanych pozycji uderzać, większość ze strzałów mijała cel, bądź bramkarz gości wykazywał się dobrymi interwencjami. Nie lada znaczenie na moje podejście do meczu w dalszych minutach meczu miały dwie szybko strzelone bramki przez współgospodarzy tegorocznego turnieju o prymat w Europie. W kolejnym meczu byłem troszkę bardziej aktywny od swojego rywala w statystyce strzałów na bramkę, jednak w moim przypadku nie ma to żadnego przekładu na zdobywane bramki. Cóż mogę powiedzieć szkoda... Kakaesiak zagrał mądrze i wygrał zasłużenie mecz, mi zaś pozostaje czekać cierpliwie na pierwsze zwycięstwo w lidze. Dzięki za meczyk i powodzenia w kolejnych rywalizacjach.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez mALo dnia Wto 22:14, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 2

nadolski 3-4 mackal

Strzały:
Po pierwszej połowie :
Izrael 8-2 Mali ,wynik: 2-1
Po drugiej połowie:
Izrael 11-8 Mali ,wynik 3-4

Dziś dnia 4.11.2008 zmierzyły się dwa zespoły II Ligi WEOL wykrzyknik

Izrael vs Mali , Izrael pod wodzą nadolskiego ,który prowadził tą drużynę po raz pierwszy.
W pierwszej połowie ataki Izraela ale to Mali strzela pierwszą bramkę czyni to Kanoute w 25min meczu. Potem trener nadolski troszkę się zdenerwował się i zabrał się do roboty, już po paru minutach na tablicy wyników pojawiło się 1-1. Dalsze ataki nadolskiego ,które owocują następną bramka dla Izraela ,mamy już 2-1 i koniec pierwszej połowy.
Na drugą połowę Izraelici wyszli troszkę na ''bronienie wyniku'' i w 20min drugiej połowy udało się powiększyć przewagę nad Mali 3-1. I wtedy zaczął się koszmar dla Izraela ,a wielkie strzelanie dla Mali. Po kilku minutach od strzelenia 3 bramki Izraelitów Mali nie traci nadzieji i strzela kontaktową bramkę na 3-2. W pogoni za remisem przejeli inicjatywę na ostatnie 15-20 minut meczu. Po następnej szybkiej akcji i wrzutce w pole karne napastnicy Mali strzelają bramkę na 3-3 , obrona Izraela nie wykazała się zbyt szybką reakcja zdzier

Kiedy to już wszyscy myśleli ,że ten mecz zakończy się remisem , mamy rzut rożny dla Mali , piłka wpada w pole karne iii wybijają ją obrońcy , następny rzut rożny , już teraz napastnik Mali nie dał się ponieść emocja i wykorzystał bład obrony bezlitośnie. 3-4 dla Mali . Trener Izraela nie wierzył w to co się stało , a trener Mali najprawdopodobniej cieszył się jak małe dziecko zdzier

Zostały już tylko 2min meczu , drużyna nadolskiego próbowała odrobić straty ,ale niestety ta sztuka im się nie udała .

Dzieki za wspanialy mecz i powodzenia dalej !

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

KOLEJKA 1

KAMIL_B_KNAJFELD

2-0

Shatko

Był to mój pierwszy mecz rozgrywany w lidze pro, graliśmy go w Niedziele...
Głównym celem jaki sobie postawiłem w tym meczu była bardzo dobra gra w defensywie, nie chciałem za wszelką cene stracić bramki i grałem od samego początku rozważnie, tym samym stwarzając sobie okazje do strzelenia bramki...
Co do rywala, grał na płapki off-sidowe i musiałem rozważnie podawać piłki, szczególnie były one posyłane na skrzydła i tak w około 20 minucie zdobyłem pierwszego gola po dośrodkowaniu w pole karne...
Dalej koncentrowałem się na obronie, dzięki temu przeciwnik w całym meczu nie stworzył sobie ani jednej sytuacji na strzelenie bramki...
W drugiej połowie znowu posyłam piłkę na skrzydło i Sosin ustala wynik meczu po dośrodkowaniu piłki i strzale głową ...

BOHATER MECZU

Łukasz Sosin

Dzięki i powo dalej

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez KAMIL_B_KNAJFELD dnia Śro 15:33, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

KOLEJKA 3

mALo 0-0 ArekŁKS

Strzały: 7 - 6

Mecz z lekką przewagą mojego rywala. Gwinejczycy mieli więcej dogodnych akcji, które to mogły się zakończyć bramką. Mój zespół przy kilku akcjach miał naprawdę wiele szczęścia. Mecz mimo wyniku mecz nie był nudny, kilka akcji mogło się podobać. Ma trochę do siebie pretensję, że za długo rozgrywałem akcję przed polem bramkowym rywala. Większość akcji była przedobrzona, jedno podanie wykonane za dużo powodowało, że łatwo traciłem piłkę i narażałem się na kontry rywala. W moim odczuciu remis w tym meczu jest wynikiem adekwatnym do gry. Dzięki za meczyk i do rewanżu.

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez mALo dnia Śro 17:26, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 1

__________

Krzysiuk 3-2 andzi

Uff. Kolejne zwycięstwo. Cztery mecze i cztery zwycięstwa. Takiego startu jeszcze nigdy nie miałem. Bardzo sie cieszę, ze udało mi sie trafić z formą na ligę. Ale przejdźmy do meczu. Andzi klasa sama w sobie, potrafi wygrać z każdym. Od początku staram narzucić sie swój styl gry. Udało sie w 18 minucie trafiam gola. Uzbekistan jest lepszy w ataku, niż w obronie i udało mi sie to wykorzystać strzelając jedną bramkę więcej, niż rywal. Długo sie nie cieszyłem z prowadzenia i po chwili był remis 1-1. Ale kolejne trafienie zalicza mój as i udało sie schodzić na przerwę, ze skromnym prowadzeniem. W strzałach 3-2 dla mnie. W II połowie udało sie podwyższyć na 3-1. I sie ucieszyłem. Wiedziałem ze jestem bardzo bliski odniesienia zwycięstwa. Rywal odpowiada trafieniem w loss time. Cenne zwycięstwo.

Łyk statystyk:

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Edit by dzidzi:
Wynik dodany do tabeli.