Kolejki 17-19 Pro League (01.12-07.12)

Kolejki 17-19 Pro League (01.12-07.12)

__________

W dniach od 01.12 do 07.12 zostaną rozegrane następne
trzy kolejki II sezonu Pro League!
Przypominam o w miarę wyczerpujących opisach a także abyście nagrywali bramki które znajdą się na kompilce ligowej.W razie problemów z rozegraniem meczu proszę kierowac się do tematu z wyjaśnieniami.
Życzymy powodzenia Wink

__________

Krzysiuk-mALo

__________

pudel88-karol_pomarancza

__________

50ml-andzi

__________

kaimada-machel

__________

Kakaesiak-Reksul

__________

soniak-Shatko

__________

kaberlem-mackal

__________

Cobeer-Kamil_B_Knajfeld

__________

Przemas-ArekŁKS

__________

michu-nadolski

__________

____________

__________

Shatko-50ml

__________

ArekŁKS-Kakaesiak

__________

nadolski-Cobeer

__________

andzi-kaimada

__________

karol_pomarancza-kaberlem

__________

mackal-pudel88

__________

machel-michu

__________

mALo-soniak

__________

Reksul-Przemas

__________

Kamil_B_Knajfeld-Krzysiuk

__________

____________

__________

andzi-Kamil_B_Knajfeld

__________

ArekŁKS-pudel88

__________

nadolski-Krzysiuk

__________

50ml-kaberlem

__________

mALo-Cobeer

__________

kaimada-Shatko

__________

karol_pomarancza-soniak

__________

Kakaesiak-michu

__________

mackal-Reksul

__________

machel-Przemas

__________

KOLEJKA 18

Reksul 2 : 0 Przemas

Mecz dosc wolny ,a na boisku niewiele sie dzialo ,jak na kandydatów do awansu;/ Ja gralem przecietnie ,a co by tu nie pisac Przemas słabo ,czego dowodem moga byc tylko 3 oddane strzały,jeden celny;/ I tak w 1 polowie ,po łatwym nabraniu sie na ''plecy'' popedzilem na bramqe i strzelilem po dlugim. 1:0. Druga bramqa pada po prostopadlym podaniu w pole karne ....Wpierw uderzał Lisbie ,bramkarz ta pilke jeszcze zdazyl wybronic,ale skutecznie dobija Ralph. W 2 polowie nie dzialo sie nic godnego uwagi procz szansy (z mego fatalnego błedu) Przemasa na zlapanie kontaktu Na szczescie moj goalkeeper skutecznie skrocil kąt i zdolal wybronic pilke. W kolejnych minutach meczu totalne NIC. Oddalem pare strzałow ,ale zbyt nijakich byc cos sie stalo,zas rywal bezskutecznie probowal przedostac sie w okolice mego pola karnego.

THX

Ostatnio zmieniony przez Reksul dnia Sob 0:33, 29 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 17

Przemas

2:2

ArekŁKS

Spotkanie z lekką przewagą rywala. Pierwsza bramka pada w 37 minucie po podaniu Adebayor'a do J.Senaya, i strzale tego drugiego z dystansu w okienko. Do przerwy wynik się nie zmienił, choć Arek w ostatniej minucie pierwszej połowy mógł doprowadzić do remisu, ale mój obrońca uprzedził napastnika Gwinei, który był 3 metry przed pustą bramką. Do przerwy w strzałach 2-4. W drugiej połowie Arek wyrównuje po golu z główki Feindouno w 57 minucie, a w 64 ten sam zawodnik strzela gola z rzutu wolnego na 2-1. Rywal nie nacieszył się jednak za długo z prowadzenia bowiem już 4 minuty później po kolejnej akcji i podaniu Adebayor'a, bramkę na 2-2 zdobył J.Senaya. Do końca spotkania już nic ciekawego się nie działo. Na koniec w strzałach 5-7.

Dzięki za grę i powodzenia dalej.

KOLEJKA 18

mALo 2-2 soniak

Bardzo nudnawy mecz, w którym to błędy decydowały o strzelonych bramkach. Ja sobie mogę tylko pluć w brodę, że nie udało mi się zdobyć kompletu punktów. Rywal nie był dobrze dysponowany co stwarzało mi szansę na jego ogranie. Objąłem prowadzenie po przeniesieniu gry na prawą flankę, na której czychał już Mintal. Wykonał on swoją część wybornie i mogłem się cieszyć z prowadzeni. Rywal dość szybko odpowiedział i zdobył bramkę oczywiście po moim głupim błędzie. Takie prezenty w moim wykonaniu to nie nowość. Rozważam umieszczenie kartki nad biurkiem z narysowanym wielkim kwadratem, który miał by mi przypominać, że w sytuacji zagrożenia to właśnie tego przycisku używać czym prędzej. Kolejne bramki padły chyba już w drugiej połowie. Słowacja objęła po raz kolejny prowadzenie. soniak zaś wyrównał po tym jak żaden z moich obrońców nie zdołał dogonić jego zawodnika. Ten mecz mogłem wygrać, lecz wszystko skończyło się jak zawsze. Rywal miał więcej strzałów, ale w moim odczuciu grał jakoś niemrawo. Dzięki za grę.

Kolejka 18

andzi

3:1

Kaimada

Mecz w miarę wyrównany. Pierwszy straciłem bramkę, ale szybko Eremenko wyrównał. W drugiej połowie udaję mi się strzelić dwie bramki, obie od słupka Wink

. Szczęście mi sprzyjało. W strzałach 13:5 dla mnie. Dzięki.

Kolejka 17
50ml

2:0(16:5)

andzi
sorry ale nie pamietam wszystkiego,ostro zaje***y jeszcze jestem,poczetek meczu rowny,jednak z kazda chwila zarysowywala sie przewaga graczy z Ekwadoru,pare akcji z obu stron,minimalne chybienie C.Tenorio,strzal z glowy Hurtado nad poprzeczka,strzal obok slupka Forsela,do przerwy w strzalach 6:5,w 68 minucie w srodku duzo miejsca mial De La Cruz(najlepszy ekwadoski zawodnik),huknal po dlugim rogu,bramkarz odbil ja tak niefortunnie ze Delgado nie mogl tego zmarnowac,juz w nastepnej akcji,prawym skrzydlem urwal sie Mendez,przebiegl pare metrow ale niestety trafil w slupek,andzi probowal sie odgryzac ale dobra gra w obronie nie pozwolila Finom rozwinac skrzydel,ostatni cios zadal Mendez ktory tym razem sie nie pomylil i po identycznym rajdzie strzelil pewnie obok slupka,
thx,powo

Kolejka 17

__________

soniak 2-2 Shatko

Jakis taki niemrawy ten mecz. Pierwsza połowa nudnawa. Więcej było przepychanki w środku boiska niż strzałów. W pierwszej poowie padła jedna bramka strzelona przez przeciwnika. Drugą część spotkania gram innym ustawieniem. I to się opłaciło. Przegrywając już 2:0 zdołałem strzelić dwie bramki.
Strzały 12:6 dla mnie

Dzieki

Kolejka 18
Shatko - 50ml
1:0(1:0)
19' Selmeen

Mecz bardzo dobry w wykonaniu obu graczy. Emocje były do ostatniego gwizdka sędziego i mecz mógł się podobać.Jedynie czego zabrakło to wielu bramek. Każda z drużyn stworzyła sobie co najmniej 5 stu procentowych okazji . W 19 minucie na raty uderzał Selmeen i wyszedłem na prowadzenie. Grało mi się fajnie na luzie bez stresu , mecz był otwarty i mogliśmy oglądać dużo podbramkowych sytuacji.W pierwszej połowie mogło być 2-3...lecz skuteczności zabrakło.
Druga połowa to 50ml i Mój ulubiony Ekwador którym grałem w 1 sezonie a także gram zawsze w clanówce wziął się do odrabiania strat.Atakował z minuty na minute coraz groźniej lecz zapominał o obronie i mecz mógł się podobać . Remis się należał drużynie z Ekwadora lecz z taką skutecznością nie było im to dane... Moim zdaniem niespodzianka napewno...Bahrajn prowadzony przez słabego gracza ograł dobrego playera z drużyną Ekwadoru.
Statystyka strzałów 9-9. Pozdro i powo dalej!

Kolejka19

kaimada 2-2 Shatko

Na początku Bahy rzuciły się do ataku i w 1. minucie powinny prowadzić 1-0, ale dwukrotnie Nsumbu stanął na lini piłki i raz napastnik Bahrajnu nie potrafił trafić z 10m. Przewaga Azjatów, ale to Nonda w 35' wyszedł sam na sam iiiiiii nie trafił. W doliczonym czasie 1. połowy wątpliwy faul Samby, wolny krótko rozegrany przez Bahrajn i bramka. W 64' znowu wątpliwy rzut wolny z 17m. tym razem Azjata strzela i 2-0. DR Konga wzięło się za odrabianie strat i w 72' Nonda płaskim strzałem zdobywa bramkę kontaktową, a w 83' bodajże zza pola karnego huknął Menga i dał gospodarzom tylko 1 punkt.

No i tradycji stało się zadość z każdym przeciwnikiem do walki o utrzymanie zdobyłem przynajmniej jeden punkt.

Ostatnio zmieniony przez kaimada dnia Wto 9:34, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

KOLEJKA 19

__________

karol_pomarancza 3 - 2 soniak

Mecz bardzo wyrównany, powiem że miałem sporo szczęścia w tym meczu. Gdyby nie zagrana tak dobrze 1 połowa a raczej złe ustawienie soniaka w tej części wynik mógłby się inaczej prezentować. Udaję mi się w 1 części strzelić bramkę po wrzutce i śmiesznym strzale Prohorenki, druga wpadła po rożnym i hedzie Karlsona. W drugiej soniak strzela bramkę kontaktową, po uderzeniu z ok 20-25 metra na długi słupek. Mnie się udaję w kilka minut później odskoczyć o bramkę, rozklepówa, sam na sam i Prohorenk po ziemi i od słupka trafia. Tuż przed końcem soniak zdobywa kontakta ale nie przypominam sobie jak zdzier

. W strzałach 10-10.

Riplej meczu: [link widoczny dla zalogowanych]

Kakaesiak 2-5 Reksul

Nie miałem prawa przegrać tego spotkania, a jednak! Od początku gram bardzo dobrze, sądzę że mam inicjatywę. Marnuje sporo okazji, mimo to udaje mi się strzelić gola na 1-0. Dzięki mojej wybitnej głupocie, po chwili Reksul wyrównuje na 1-1. W małym odstępie czasu bliźniacza sytuacja - strzelam na 2-1, moment i mamy 2-2. Wówczas zaczyna się moja agonia. Śmiercionośny King strzela na 2-3, a ja przestaje grać. Do końca meczu przeciwnik ładuje mi jeszcze dwa gole, a ja dostaje ataku nerwicy.

Powodzenia dalej.

kakaesiak napisał:

Kakaesiak 2-5 Reksul

Nie miałem prawa przegrać tego spotkania, a jednak! Od początku gram bardzo dobrze, sądzę że mam inicjatywę. Marnuje sporo okazji, mimo to udaje mi się strzelić gola na 1-0. Dzięki mojej wybitnej głupocie, po chwili Reksul wyrównuje na 1-1. W małym odstępie czasu bliźniacza sytuacja - strzelam na 2-1, moment i mamy 2-2. Wówczas zaczyna się moja agonia. Śmiercionośny King strzela na 2-3, a ja przestaje grać. Do końca meczu przeciwnik ładuje mi jeszcze dwa gole, a ja dostaje ataku nerwicy.

Powodzenia dalej.

Ohoooohhhoooo,troche zes sie zagalopował...;] To i tak dobrze ,ze przy 1 bramie pilka od mego obroncy sie odbila i sam na sam wyszedles...a zes tak napisal,ze wyszlo jak niewiadomo wielka mialbys dominacje i strasznego pecha / ''marnuje sporo okazji''? miales wieksza kontrole na boisku i dluzej pile w tej 1 polowie,ale spechalnych ''setek'' poza okazjami bramkowymi nie przypominam sobie;/;/ ''Nie mogles przegrac tego spotkania?'' No w 2 polowie raczej nie pograles, ja te setki ,tez jakos musialem sobie stworzyc.... cool

Piszmy bardziej obiektywnie.

THX

Ostatnio zmieniony przez Reksul dnia Śro 18:32, 03 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy

Kolejka 19

andzi

1:3

Kamil_B_Knajfeld

Normalnie ten mecz przegrałem zanim w ogóle się zaczął. 2/3 mojego składu miało niebieskie bądź szare strzałki. Mecz z przewagą Kamila, tylko momentami próbowałem nawiązać walkę, niestety to nie był mój dzień. Kamil dwa razy trafia w słupek. W strzałach 4:14 dla Polski.

Dzięki.

Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Kolejka 18

ArekŁKS

1 - 3

Kakaesiak

Strzały 6-11
Zasłuzone zwycięstwo Kakaesiaka,w krótkim odstępie czasu strzelał mi bramki ,a ta na 3-0 to smiech... długi wyrzut z autu w pole karne,moj obronca odbija sie od przeciwnika i po bolu. Ręce opadaja. W pierwszej polowie nawet raz nie zagrozilem bramce Szwajcarów ,zaczynam grac dopiero w drugiej gdzie marnuje 2x sam na sam (nie potrzebnie zachcialo mi sie lobów,mogłem inaczej to wykonczyc) ,ale i Kakaesiak mogł w koncówce bardziej mnie pogrążyć.

Ostatnio zmieniony przez ArekŁKS dnia Pią 13:11, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 17

pudel88 0:2 karol_pomarancza

Do meczu przystąpiłem skoncentrowany, gdyż wiedziałem, że nie będzie lekko. Nie będę opisywał po kolei wydarzeń na boisku, ponieważ w sumie za dużo nie pamiętam. Ale przy obu bramkach niezbyt popisała się moja obrona. Szczególnie przy pierwszej, bo druga padła bodaj po rzucie rożnym, a tu za dużo pretensji do obrony mieć nie można (no ale zawsze to nieupilnowany zawodnik). W sumie to zagrałem uważnie w obronie, gdyby nie to wynik byłby znacznie wyższy. Jedyne co zawiodło to ofensywa, oddałem tylko dwa czy trzy strzały i żaden z nich nie był zagrożeniem dla przeciwnika.
Dzięki za mecz

mackal-pudel88

2:2

W strzałach 12:6 dla Mnie.
Czuje lekki niedosyt po tym meczu , bo były powody ku temu ,by wygrać ten mecz([podobnie jak Lech wczoraj).
Prowadziłem już 2:1,ale po świetnym rajdzie napastnika Arabii Saudyjskiej rywal wbija mi gola na 2:2.
Czułem się dobrze i mocno w tym meczu,ale to nie wystarczyło jednak na ofiarnie grającego rywala,który walczył o każdą piłkę.

Dzięki.

kaimada 1-1 machel

Szybki rzut oka na formy nie ma nic czerwonego w ataku i niebieski LuaLua. Plan: w 1. połowie Tchite defensywa w 2. LuaLua i kontry. W 1. połowie 0-7 w strzałach, 4-0 w faulach i 2-0 w kartkach, ale wynik 0-0. 2. połowa to wejście LuaLui i w 51' nawet nie pamiętam w jakich okolicznościach, ale machel strzelił gola. w 55' Ilunga z dystansu bramkarz wypluwa piłkę dobija LuaLua bramkarz znów wypluwa dobitka Nondy wyplucie znów i wybicie przez obrońców. W 59' podanie od LuaLui sam na sam Nonda i bardzo słabym strzałem po ziemi łapie bramkarza na wykroku. Później ja już jakiejś bardzo dobrej sytuacji nie miałem, a machel i owszem. Tym razem to mój bramkarz wypluł i mój obrońca wybił piłkę. Lepszy był machel, ale punkt zostaje w Kinshasie.

Ostatnio zmieniony przez kaimada dnia Pią 18:18, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

__________

Krzysiuk 4-1 mALo

Kolejne 3 Punkty wędrują na konto Uzbekistanu. Ważne zwycięstwo, które w końcowym rozrachunku może dać zwycięstwo. Od początku staram sie atakować, lecz rywal strzela pierwszy bramkę. Obrońca zamiast wybić piłkę to traci ja na lini pola karnego i mALo zdobywa pierwszą bramkę. Nie załamałem sie wiedziałem ze miałem więcej z gry i musiałem cos strzelić. Po około 10 minutach przeprowadzam 2 akcje i mamy 2-1. W 40 minucie rywal kosi i czerwona. W pierwszej połowie podwyższam na 3-1. W strzałach 10-3 dla mnie. W II połowie udało sie strzelić tylko 1 gola. Choć były szanse na więcej. Super

Dzięki za mecze, powodzenia dalej wykrzyknik

Spotkanie zaległe

KAMIL_B_KNAJFELD 1-0 machel

Spotkanie nie było łatwe dla mojej ekipy, machel bardzo dobrze konstruował akcje i tylko moje skupienie w defensywie, chroniło mnie przed utratą bramki, ja strzelam gola w około 10 minucie meczu, e pierwszej części rywal niemiał raczej okazji do strzelenia bramki, lecz potrafił utrzymywać piłkę i każda jego akcja, była dla mnie trudnym wyzwaniem...
Jeżeli miałbym oceniać to spotkanie z perespektywy sytuacji to miałem ich więcej i mogłem coś jeszcze ustrzelić, ale niewiem jakim cudem z miejsca te Polaki mi nie strzelają bramek, innymi drużynami wpada, nimi nie koniecznie, ogólnie zasłużone zwycięstwo choć wywalczone po ciężkim boju...

dzięki i powo

KAMIL_B_KNAJFELD 3-1 Krzysiuk

Mecz zaczynam spokojnie i na początku było prowadzone bardzo wyrównane spotkanie, do czasu moich rzutów rożnych, gdzie po 2 podaniach i strzałach z miejsca, strzelam 2 bramki, dalej mecz toczył się pod moją kontrolą i strzeliłem kolejną bramkę i pare razy pudłowali moi podopieczni w dość dobrych sytuacjach, Krzysiuk zdołał ukraść mi bramkę w samej końcówce spotkania, gdzie odpuściłem troche grę defensywą...

Dzięki i powodzenia

Ostatnio zmieniony przez KAMIL_B_KNAJFELD dnia Pią 20:42, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 17

Cobeer

0:2

Kamil_B_Knajfeld

W tym meczu nastawiałem się jak w każdym o zwycięstwo. Myślałem jednak, że moja gra będzie lepiej wyglądać. Pierwsza połowa nawet wyrównana i kilkakrotnie zagroziłem bramce strzeżonej przez "cyberBoruca". Jednak gola strzela Polska. Po moim błędzie (standard) . W drugiej połowie to już dominacja Polski. Moi sami oddawali piłkę. Poziom podań mojego zespołu był na poziomie...hmmm..katastroficznym. Wynikiem były liczne ataki Polaków. Na szczęście zakończone tylko jednym golem. Wygrana 2:0 stała się faktem.

Dzięki

Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Sob 16:57, 06 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy