Kolejki 20-23 Pro League (15.12-21.12)

Kolejki 20-23 Pro League (15.12-21.12)

__________

W dniach od 15.12 do 21.12 zostaną rozegrane następne
cztery kolejki II sezonu Pro League! To już kolejki rewanżowe, więc do boju ean

Przypominam o w miarę wyczerpujących opisach a także abyście nagrywali bramki które znajdą się na kompilce ligowej.W razie problemów z rozegraniem meczu proszę kierowac się do tematu z wyjaśnieniami.
Życzymy powodzenia Wink

__________

Przemas-mackal

__________

soniak-nadolski

__________

Kamil_B_Knajfeld-Kakaesiak

__________

pudel88-50ml

__________

Cobeer-karol_pomarancza

__________

Reksul-kaimada

__________

Krzysiuk-machel

__________

michu-mALo

__________

kaberlem-ArekŁKS

__________

Shatko-andzi

__________

____________

__________

pudel88-kaimada

__________

Cobeer-Kakaesiak

__________

Shatko-nadolski

__________

Przemas-andzi

__________

Reksul-karol_pomarancza

__________

Krzysiuk-mackal

__________

michu-ArekŁKS

__________

soniak-50ml

__________

kaberlem-machel

__________

Kamil_B_Knajfeld-mALo

__________

____________

__________

ArekŁKS-Shatko

__________

nadolski-Przemas

__________

andzi-kaberlem

__________

50ml-Cobeer

__________

mALo-Reksul

__________

kaimada-michu

__________

karol_pomarancza-Krzysiuk

__________

Kakaesiak-soniak

__________

mackal-Kamil_B_Knajfeld

__________

machel-pudel88

__________

____________

__________

pudel88-ArekŁKS

__________

Cobeer-mALo

__________

Shatko-kaimada

__________

Przemas-machel

__________

Reksul-mackal

__________

Krzysiuk-nadolski

__________

michu-Kakaesiak

__________

soniak-karol_pomarancza

__________

kaberlem-50ml

__________

Kamil_B_Knajfeld-andzi

__________

Ostatnio zmieniony przez dzidzi dnia Nie 18:56, 14 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy

Re: Kolejki 20-23 Pro League (15.12-21.12)

23 kolejka....
Shatko - Kaimada
2:1 (0:0)

Mecz bardzo dobry,dużo dramaturgii w nim było i padły 3 bramki.
Mecz rozpocząłem fatalnie... w pierwszej minucie meczu rozgrywając obrońcami piłkę podaje do napastnika Conga...lecz mój bramkarz skraca kont i broni strzał... To by było na tyle z pierwszej połowy z ciekawych akcji... grałem taktyką standardową Bahrajmu...
Nie stworzyłem żadnej dogodnej sytuacji dlatego byłem zmuszony zmienić ustawienie na 4-3-3
i to się opłaciło... 2 połowe zaczynam podobnie od glupiej straty i kolejnej nie wykorzystanej sytuacji Kaimady... mineło pare minut i bardzo dobry atak pozycyjny zamieniam na bramkę po strzale z 20metrów ,piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.1:0!!!!
Nic nie wskazywało na to by Kaimada coś zdziałał w tym meczu,nagle z nikąd jest pod moją bramką ... strzela w poprzeczkę i dobitka z 3 metrów była tylko formalnością, mamy 1:1 !!!!!!
Biorę się do gry...bo z gry miałem więcej a wynik znowu remisowy...
Szturmuję bramkę rywala lecz piłka nie chce wpaść do siatki niestety....
Przychodzi 89 minuta mecz . Prawą stroną szybki skrzydłowy drużyny czerwonych wrzuca piłkę z 40metrów na 10metr na wprost bramki a tam uprzedza bramkarza napastnik i mamy 2:1!!!!!!!!!!

Pods.
Statystyka strzałow 14-6

W 88minucie już myślałem że...nic już nie wskuram, gram dobrze lecz nie wygrywam...
Że udało się Drużynie z Conga znowu urwać mi ptk jak to miało w meczu rundy jesiennej ,wtedy zakończył się wynikiem 2:2 chodź prowadziłem 2:0.

Kaimada powiedział że obrońcy sprzedali mi mecz... ponoć 2 złote zapłaciłem hehe;))

Pozdro:) i powo dalej!

KOLEJKA 22

mALo 2-4 Reksul

Strzały: 11 - 12

Bardzo dziwaczny mecz, po którym nie pozostaje mi nic jak pożalić się w tym poście jaki to ja biedny jestem. Jamajczycy obejmują prowadzenie w meczu. Ja gram swoje i stwarzam sobie akcje. Po jednej z nich mogło dojść do wyrównania, lecz chwila zastanowienia i akcja poszła się je***. Pierwsza połowa miała wyrównany charakter w moim odczuciu, ale to mój rywal miał w zapasie jednego gola więcej. Początek drugich 45 minut miał podobny przebieg jak pierwsza połowa. Później nastąpił przełomowy moment meczu, w którym mój rywal zdołał zaaplikować mi trzy brameczki w dość niedługim odstępie czasu. Nie wiem co się stało bo do tego momentu grałem przyzwoicie. No cóż dobrze, że udało mi się strzelić dwie bramki, które chociaż trochę lepiej wyglądaj w końcowym rozrachunku. Mogło to być spowodowane rozluźnieniem mojego rywala w końcówce. Okazało się po meczu, że coś niedobrego działo się z ręką rywala. Moja teoria na ten temat mówi iż Reksul podszedł bardzo poważnie do meczu i zostawił na boisku masę zaangażowania, co w końcówce przełożyło się na skurcze i bóle ręki. Dzieki za mecz.

Ostatnio zmieniony przez mALo dnia Pon 0:46, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

KOLEJKA 23

Reksul 8 : 2 Mackal

Nooooooo

I takie mecze powinenem grac zawsze cvaniak

. Moze nie sam mecz,ale wynik jest BEAUTIFUL i co najwazniejsze umiejetnosc wykorzystania chyba wszystkich błędów rywala spowodowała ze mamy kosmosik szczęśliwy

. Rywal po stracie dwóch goli (pierwszego znow w pierwszych 3 minutach-jak w 1 meczu),wyraznie się pogubil i zaczał robic coraz to ''piękniejsze '' błędy w obronie. 3 i 4 bramqe traci tak ,ze szkoda gadac....;/ 5 gol do szatni jest ładniutki ,iwec spoxik. Po zamianie stron przeciwnik nie składa broni i gra o honor ,robi sietna akcje,po ktorej na CALKOWICIE PUSTA BRAMQE jego napastnik oddaje niecelny strzał....Fakt ,teraz mogł sie tylko drwiąco uśmiechnąć z bezradności...;/ albo wy***** pada ocb?

. W kazdym razie po chwili ja strzelam 6 bramqe ,rywal odpowiada pierwszym trafieneim i pozniej stzrelamy na zmiane....z czego znow gol 7 to jakis katastrofalny błąd szczęśliwy

Wynik moglby byc ofkors zupelnie inny gdyby nie ze 3 bodajże ''fanatstyczne '' prezenty,wiec mnie wypada się tylko cieszyć ze póki co Mikołaj jest taki hojny xmas2

THX

Ostatnio zmieniony przez Reksul dnia Pon 1:55, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

21 Kolejka

__________

soniak 1-1 50ml

Pierwsza bramkę stzrela przeciwnik w 5 minucie. Później moja szybka odpowiedź i w 9 minusie znów jest remis. Oba zespoły miały jeszcze doskonałem sytuacje do strzelenia bramek ale żadnej z nich nie udało się przechytrzyć bramkarza przeciwnika.
Kolejny ważny punkt przybliżający mnie do pozostania w II lidze.

Dzieki

Kolejka 22
50ml

7:1(17:7)

Cobeer
co tu duzo mowic,duzo bledow ze strony Cobeera w obronie,juz po 12 minutach prowadzilem 2:0,Cobeer na poczatku zagrozil mojej bramce,strzal z glowy minimalnie minal slupek i jeszcze cos tam mial radosny

ale jak sie popelnia tyle bledow to nie mozna osiagnac dobrego wyniku,do przerwy 10:2 w strzalach i 3:0 w golach,w 2 polowie waleczni Szkoci przestali praktycznie grac,stac ich bylo na honorowe trafienie,ja moglem spokojnie zaliczyc 2 cyfrowe ale za dzuo bylo nonszalancji w kluczowych momentach,
thx,powo

Kolejka 21

Przemas

2:4

andzi

Zaczynam spotkanie bardzo dobrze, bowiem już na początku spotkania stwarzam sobie znakomitą sytuację w której fatalnie zachowuje się Kader i pudłuje w akcji praktycznie sam na sam. Chwilę później andzi dochodzi do bardzo dobrej sytuacji, jednak strzela prosto w bramkarza. W 1 połowie stworzyłem sobie jeszcze 2 znakomite sytuacje, ale moi zawodnicy nie potrafili ich wykorzystać. Dopiero w 43 minucie po podaniu Adebayor'a, bramkę zdobywa Kader. Do przerwy mogłem prowadzić różnicą 2-3 bramek, jednak moja skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Druga połowa to już całkowita dominacja andziego. W 47 minucie andzi strzela gola na 1-1, a 5 minut później wychodzi na prowadzenie. Przeciwnik prawie cały czas atakuje, jednak mimo wszystko przy odrobinie szczęścia udaje mi się doprowadzić do wyrównania po golu Adebayor'a. Jednak nie cieszyłem się z prowadzenia zbyt długo, bowiem Finlandia około 15 minut później zdobyła bramkę na 3-2. Podłamany porażką pod koniec spotkania odpuściłem, czego skutkiem była bramka Finlandii w doliczony czasie gry. W strzałach na koniec 8-15.

Dzięki za grę i powodzenia dalej.

Ostatnio zmieniony przez Przemas dnia Wto 0:26, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

mackal-Kamil_B_Knajfeld

2:4

W strzałach nieznaczna przewaga ,,faworyta''.
Pierwsze 15 minut w moim wykonaniu były zabójcze.
Aż gotowało się pod bramką Polaków.
Dwa razy trafiam w poprzeczkę,w tym raz po dobitce strzelam gola.
W 18 minucie Kamil remisuje i od tego momentu pałkę przejął rywal.
Chociaż to nie był tak jednostronny mecz jak w 1 rundzie.
Tutaj była miejscami równorzędna walka i mogłem w tym meczu spokojnie pokusić się o co najmniej remis.
Wspomnę tylko,że gol na 1:2 pada po krótkim wykonaniu rzutu wolnego i bezwględnym strzale(jak dla mnie rzuty wolne z odległości nie większej niż 25 metrów to prawie jak rzut karny)
Druga porażka z rzędu to jest ,ale tak się złożyło,że grałem chyba z dwoma najsilniejszymi graczami w tej lidze(Reksul i właśnie Kamil_B_Knajfeld)
Dzięki za ciekawy mecz.

Ostatnio zmieniony przez mackal dnia Wto 12:45, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy

20 kolejka

Shatko - Andzi
1:4

mecz zaczalem dobrze; ) grajac spokojnie z tylu i dyktujac warunki na boisku.
pierwsza polowa to moja przewaga,moje ataki lecz bez skuteczne bo wynik do przerwy 0:0.
2 połowe rozpoczynam jeszcze lepiej bo objąłem prowadzenie .Lecz 20sekund później było już 1:1 po błędach w defensywie rywal strzelił łatwo bramkę. Zaraz później 1:2 po podobnej sytuacji... 1:3 to już tragedia.a 1:4 to juz bez ambicji gra radosny

dzięki i powodzenia dalej. Mogłem wygrać dziś,jeśli nie wygrać to remis mogłem wyciągnąć bo grałem dobrze... ale tak wyszło że bez ptk zostałem... w strzałach 7-5 dla andziego .Dzięki i pozdro

Kolejka 20

Przemas

0:3

mackal

Najwyższa porażka w lidze, ale jak najbardziej zasłużona. Do 43 minuty spotkanie było w miarę wyrównane, jednak w tej właśnie minucie po dobrze wykonanym rzucie wolny i ładnym podaniu Kanoute bez problemu mija mojego obrońce i strzela na 1-0. Od tego czasu mackal raczej miał przewagę. Druga bramka pada po moim głupim błędzie w obronie i kolejnym golu Kanoute. Trzecia bramka dla Mali pada po żałosnym błędzie gry, piłka która normalnie powinna wylecieć za boisko, nie wiadomo jakim cudem trafiła w słupek i do tego wleciała do bramki. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. W strzałach na koniec 5-13.

Pozostaje mi już tylko walka o utrzymanie. Dzięki za grę i powodzenia dalej.

Ostatnio zmieniony przez Przemas dnia Śro 16:29, 17 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 23

pudel88 0:1 ArekŁKS

Dosyć ciekawy mecz. Obaj zagraliśmy bardzo uważnie, ale nie ograniczaliśmy się jedynie do obrony. Jednak mimo wszystko ataki rywala były dużo groźniejsze. Już po pierwszej połowie powinienem przegrywać 2:0, jednak przeciwnikowi brakło szczęścia i raz przestrzelił, a później zaliczył słupek. W 53 minucie popełniłem chyba jeden większy błąd w całym meczu, który niestety zakończył się on bramką dla Gwinei. Poza tym moja postawa w tym meczu jest dla mnie trochę zaskakująca (poprzednio przegrałem 6:0) i pozwala patrzeć z optymizmem na dalsza grę.

Kolejka 23

__________

soniak 0-1 karol_pomarancza

Mecz jak każdy w tym sezonie czyli pechowy. Ale dobra dosyć użalania się. Myślałem że chociaż zremisuje a tu niespodziewanie trace głupią bramkę w końcówce spotkania i kolejna gorycz porażki.

Dzięki za mecz

retransmisja: [link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez soniak dnia Czw 1:18, 18 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Kolejka 22

ArekŁKS

1 - 1

Shatko

Mecz rozegrany wczoraj. Bahrain postawil trudne warunki,pierwszy strzela bramke po dosc dziwnym strzale takim od niechcenia ,bez rozbiegu i musze gonic wynik.Udaje mi sie to dopiero pod koniec meczu po dosrokowaniu i głowce Pascala F. Wink

. Było sporo ofsajdów na ktore najczesciej ja sie na nie nadziewalem.

Ostatnio zmieniony przez ArekŁKS dnia Czw 14:13, 18 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 22

__________

karol_pomarancza 1 - 0 Krzysiuk

Wyrównane spotkanie, choć pierwsza połowa tego nie zapowiadała. W niej właśnie miałem dużą przewagę, oddałem 6 strzałów rywal tylko 1, parę groźnych sytuacji, nie wpada nic. Druga połowa inna zupełnie. Rywal atakował już od początku zażarcie - ma okazje do bramek, jak dobrze pamiętam 2 100% okazje - jednak przestrzelone. Dla mnie gol wpada ok 75 minuty meczu, mocno od słupka na długi Prohorenko, GK bez szans. Później Krzysiuk miał szanse na remis, sam na sam ale zmarnował na szczęście dla mnie. W strzałach 10-8 na moją korzyść.

Dzięki.

Reksul 2 : 4 karol_p

Zal i tyle . Nie chce mi sie nawet pisac ,bo o czym?? O tym,ze po raz kolejny k**** wygrany w sumie mecz ,przegrywam tracac gole ,ktore nie powinny wpadac. Rozumiem 1 dziwny'' gol ,ale 3? Jedynie bramka na 3:1 rywala ,byla okej. Reszta pompa niezla . Strzał z wolnego na remis z ok 30 paru metrów w srodek - bramkarz wpada z pilka do bramki(debil). Na 2:1 ,napastnik rywala uderza jak z armaty majac niebieksa strzałke w dól ,a strzał jakby grał w Barcelonie czy innym teamie 1 koszyka i miał z 18 power minimum. Gol na 4:1 to ofkors wygrana główka;/ Smiac mi sie chciało z bezradnosci. Ja obijam słupek plus mam ze 2 inne czyste akcje;/ Ale nic i to jest j***** niesprawiedliwosc;/ Jestem wsciekly ,a najlepsze majac bramkarza przed soba naciskam X(sam nie wiem jak to sie stalo;/) Ogólnei emcz pod moje dyktando ,ale bramki strzelil rywal ;/ Ech...szkoda gadac;/
Gratuluje szczescia.

Retransmisja meczu: [link widoczny dla zalogowanych]

Z mojej perspektywy - byłem skuteczny do bólu i miałem szczęście o czym pisano, tak pomogło ale w tym meczu sam fart nie wygrał, tak jak akcje same się nie konstruowały. Trzy strzały różnicy nie na moją korzyść to nie dużo. Tyle z mojej perspektywy Wink

. Dzięki.
edit by karol_p

Ostatnio zmieniony przez Reksul dnia Czw 19:28, 18 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 23

Przemas

2:0

machel

Pierwsza połowa dla rywala, jednak nie potrafił on wykorzystać swojej przewagi i zdobyć gola. Pomimo przewagi graczy Maroko, jak stworzyłem sobie jedną dogodną sytuację w pierwszej połowie i około 30 minuty wychodzę na prowadzenie. Przewaga machela trwała do momentu zdobycia przeze mnie drugiej bramki, czyli około 55 minuty. Od tego czasu ja zacząłem grać swoje i spokojnie mogłem strzelić jeszcze przynajmniej 2 bramki, jednak rywala 2 razy ratował słupek, raz po uderzenie z rzutu wolnego, a po raz kolejny po strzale na pustą bramkę. Rywal miał jeszcze bardzo dobrą akcję w loss time, ale nie zdołał jej zamienić na bramkę. W strzałach na koniec 11-8.

Dzięki za grę i powodzenia dalej.

Kolejka 21

pudel88 0:5 kaimada

Ciężko mi wytłumaczyć co się stało w tym meczu. Zacząłem w sumie nie najgorzej, bo przeszedłem od razu do ataku, ale to co sie działo potem totalnie mnie zaskoczyło. Szybko stracone bramki wybiły mnie z rytmu i nie byłem w stanie w żaden sposób na nie zareagować. Dopiero w drugiej połowie zacząłem w miarę grać jednak byo już za późno, żeby cokolwiek zdziałać.

Kolejka 20

pudel88 2:0 50ml

Zasłużone moje zwycięstwo. Cały mecz zagrałem bardzo uważnie w obronie, praktycznie nie dopuszczając rywala pod moją bramkę, co nie oznacza, że rywal nie istniał. Obaj mieliśmy swoje sytuacje do zdobycia bramki jednak to ja miałem lepszą skuteczność. Strzały na bramkę 10:7 na moją korzyść.

Kolejka 23

__________

Cobeer 3:0 mALo

Udany mecz w moim wykonaniu. W końcu znalazłem swój ulubiony stadion (po 2 latach Wink

). Do meczu podszedłem na totalnym luzie. Co wykorzystał (albo raczej tego nie zrobił) mój rywal. Strzał za strzałem na moją bramkę, jednak Gordon był w dobrej formie (orange arrow) a celowniki Słowaków były do d...y. Po 25 minutach w końcu udało się podejść (!) pod bramkę rywala. Strzał był nie celny. Choć akcja była miodzio. Ostatnie minuty należały do Szkotów. Boyd nareszcie trafił. I było 1:0. Do przerwy strzały 5:9 na rzecz Pepików. Co odzwierciedla ich przewagę. Po przerwie małe kosmetyczne zmiany w ustawieniu. I to było dobre posunięcie. Szkoci zagrali jak natchnieni. Nie tracili piłki i szybko potrafili ją odzyskać (wygrane główki i bezpośrednie starcia). To wszystko zaowocowało kolejnymi trafieniami. Najpierw Boyd głową, później Flecher płaskim strzałem. Po chwili nastapiły problemy na łączach (oos) i po wznowieniu zespoły wyszły w całkiem innych formacjach. Słowacja rzuciła wszystkie siły na atak, ja starałem się bronić dostępu do bramki. Udało się. Tak jak cały rewanżowy mecz.

Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Pią 22:27, 19 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kamil_B_Knajfeld 3-0 Kakaesiak

Pierwsza połowa z lekkim wskazaniem na kakaesiaka, oddał on 4 strzały i były dość grozne, ja oddałem tylko 2 i wykazałem się 100% skutecznością, ponieważ po pierwszej części widniał wynik 2-0 dla mojej ekipy w strzałach było 4-2 dla rywala.
Druga część spotkania była jush pod moją kontrolą, udało mi się dołożyć jeszcze jednego gola choć mogłem się jeszcze o jakąś bramkę pokusić...

strzały 11-5 na moją korzyść chyba

dzięki

Kamil_B_Knajfeld 4-2 mALo

Mecz grany bardzo dawno i niewiele z niego pamiętam, wiem że miałem przewagę i bramki które strzelał rywal były stały się faktem poprzez moją własną głupotę, 2 razy obrońcami bawiłem się pod swoim polem karnym i 2 razy skrzętnie wykorzystał to przeciwnik ustalając tym samym na 4-2...

dzięki

Kamil_B_Knajfeld 0-0 andzi

To spotkanie to popis bezradności Polaków, miałem kilka świetnych okazji do strzelenia bramki w tym spotkaniu lecz za każdym razem minimalnie koło bramki pudłował, krzynówek, Sosin, Błaszczykowski i to były te momenty kiedy chciałem jush pościć pada i dać sobie strzelić bramkę przeciwnikowi, na szczęście w miarę szybko się opanowałem i zagrałem by nie stracić, bo jeżeli nie można wygrać to trzeba remisować...

dzięki

Kolejka 22

nadolski 2-3 Przemas

W pierwszej połowie mecz wyrównany. Zrobiłem pare dorbych akcji ale przemas też pokazał klase dwukrotnie wyrównujac. W drugiej połowie to przemas obiął prowadzenie ktore dotrzymał do końca meczu Wink

dzięki za mecz i powo