Kolejki 24-27 Pro League (22.12-28.12)

Kakaesiak 4-0 kaimada

Dziwny mecz. Dość wyrównany. Gram bardzo dobrze w obronie i średnio w ataku. Obie strony miały wiele dogodnych sytuacji. Przyznam, że większość zdobytych przeze mnie goli wpadło fartownie, a to jakaś dobitka, to błąd kaimady. Na szczęście udało mi się zdobyć jakże cenne 3 pkt.

Ostatnio zmieniony przez Kakaesiak dnia Sob 20:40, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

mackal-nadolski

1:1

W strzałach 7:8 dla rywala.
Piłkarze Izraela pokazali charakter i kawał niezłej kombinacyjnej piłki.
Grało Mi się osobiście ciężko stwarzając sobie niewiele sytuacji i nie mogłem zbytnio rozwinąć skrzydeł,bo kolega większość zagrań powstrzymywał.
Więcej zobaczycie z moim nagraniu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzięki.

Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Kolejka 27

ArekŁKS

0-1

Machel

Obawialem sie tego meczu bo z tym zawodnikiem zawsze mi sie cięzko gralo. Machel zagral bardzo mądrze i uwaznie,szanowal pilke i baaardzo długo rozgrywał atak. Oddal 15 strzałow (ja tylko 3) ,ale wiekszosc z nich nie byla zbyt grozna,najlepszy to chyba strzal w poprzeczke z wolnego. Bramke trace po błedzie obroncy ktory jeszcze na wlasnej polowie podaje do przeciwnika :/.Na poczatku byla podobna sytuacja tyle ze w polu karnym ,na szczescie moj bramkarz byl na posterunku.

Re: Kolejki 24-27 Pro League (22.12-28.12)

machel 3-6 Reksul

Zdecydowanie najdziwniejszy mecz jaki od dawna grałem, masa błędów z obydwu stron, grad bramek, co zresztą widać po wyniku, i kolejna porażka Maroka która praktycznie przekreśla szanse tej drużyny na awans. Mimo wszystko mecz napewno ciekawy, emocjonujący i oby więcej spotkań z taką ilością goli.

machel 0-5 Kakaesiak

Najgorszy mecz Marokańczyków w całym sezonie, kompletny brak formy, beznadziejna dyspozycja i kompletny brak skuteczności. Bardzo dobra dyspozycja strzelecka przeciwnika i to wszystko złożyło się na fakt, że w tym starciu nie miałem kompletnie nic do powiedzenia.

Pozdrawiam.

Kolejka 24

__________

karol_pomarancza 1 - 1 Kamil_B_Knajfeld

Meczyk zaczyna się od konstruowania akcji KBK na mojej połowie, nie przynoszą jednak one strzałów, jedno z takich rozegrań udaję mi się przerwać i wyprowadzić kontrę, która kończy się sam na sam i przestrzeleniem Prohorenki tuż obok bramki. Później oddaję trochę szotów z dystansu ale jakoś groźne to nie jest. Kamil również ma okazję, jedna z akcji skrzydłem kończy się dla niego bramką, Błaszczykowski wykłada piłkę na 11 metr Krzyżówkowi a ten strzałem mocy pokonuje mego GK, który nawet nie ruszył się do obrony zdzier

. Wynikiem 0-1 kończy się pierwsza połowa. W drugiej zaraz po wznowieniu wyprowadzam akcję, udaję się jednego z moich napadalców wypuścić na sam na sam, on spokojnym strzałem po ziemi pokonuje Boruca. W sumie okazji było troszkę dla mnie, dla rywala też ale nie było takich 100% i remis myślę sprawiedliwy. W strzałach 9-7 dla mnie.

Dzięki za meczyk.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez karol_pomarancza dnia Nie 15:22, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz

KAMIL_B_KNAJFELD 0-0 50ml

Spotkanie rozgrywane bardzo dawno, ale coś z niego pamiętam...
Pierwsza połowa należała zdecydowanie do rywala, nie miałem nic do powiedzenia, grałem strzasznie zle, dawno nie przypominam sobie żebym tak był jechany przez przeciwnika jak w tej właśnie pierwszej połowie...
Druga połowa zaczęła się również pod dyktando 50ml, przez pierwsze 20 minut oddał on około 10 strzałów, ja może z 2, od 20-25 minuty przypomniałem sobie jak powinno się grać i do końca spotkania nie zchodziłem z połowy rywala bombardując jego bramkę wieloma strzałami, aż sam się dziwie że żadna z sytuacji zarówno 50ml jak i moich nie wpadły do bramki ocb?

strzały 12-11 albo 11-12

dzięki i powo

Kolejka 25
__________

karol_pomarancza 0 - 0 nadolski

Meczyk z moją przewagą aczkolwiek nie udokumentowałem jej żadnym trafieniem, mecz zresztą bardzo podobny do wcześniejszego z nadolskim. Sporo strzałów z mojej strony słupki, poprzeczki ze trzy, sety marnowane prze zemnie ale cóż, życie zdzier

. Nadolski miał okazji dobrych też, ze 3, takich, pierwsza po moim błędzie sam na sam i przestrzelone, druga po jego akcji, strzał, dobitka wsio obronione a później chciałem wyprowadzić spokojnie piłkę i straciłem, zamiast kwadratem X dałem, za krótkie rozegranie przejęcie i słupek mnie ratuje a później GK. W strzałach 16-7 dla mnie.

Krzysiuk - Shatko 2-2

Szkoda tego meczu. Do przerwy prowadze 2-0. Spokojnie prowadząc gre. W strzałach 5-1 na moją korzyść. W II połowie coś sie zacieło. Rywal atakuje ale nic z jego ataków nie wynika. Dopiero w 30 minucie komputer fauluje w polu karnym napastnika i rywal wykorzystuje prezent zagubiony

. Chwile pozniej mamy 2-2, dla mnie gol dziwny ale coż.

Sezon dla mnie już skończony, walka tylko o utrzymania

Dzięki za mecz