Kolejki 1-5 [10.11.08 - 16.11.08]

kolejka 2

s-m-o-l-u-ch

1-1 Wez1

Mecz toczony w średnich warunkach, momentami ostro ścinało. Nadomiar złego mój playmaker Ji Sung miał strzałkę w dół i w tym spotkaniu nie zagrał. Mecz zaczyna się od ataków rywala. Już w pierwszych minutach wypracował dobrą akcję, ale w pełnym biegu LuaLua trafił w boczną siatkę. Mi nie szło nic, zmiennik Ji Sunga nie potrafił wywiązać się ze swoich obowiązków. Po jednej z akcji rywal zdobywa bramkę wstrzałem tuż zza 16 metrów. W przerwie zmieniam taktykę na bardziej ofensywną. Chwile po rozpoczęciu drugiej połowy LuaLua ograł mojego obrońce i wyszedł sam na sam z bramkarzem, bramka jednak nie padła. Zmiana taktyki za wiele mi nie dała, z bezradonośći próbowałem wrzutek, co było jak walenie głową w pustaki szczęśliwy

. W sumie w całej drugiej połowie zagrałem chyba dwie dobre akcje, w tym jedną udało mi się wykorzystać.

dzięki.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez s-m-o-l-u-ch dnia Pon 19:10, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 4.

Aros

6-2

Wez1

To już drugi mecz na własnym boisku, a przedostatni w tej kolejce. Po niezasłużonym remisie z Equadorem mam apetyt nastrzelać rywalowi bramek, żeby nie odrobił tak, jak to się udało Biszkoptowi. Plan mam, zobaczymy co z niego wyniknie.

Jamaika na zielono, Congo DR na żółto-niebiesko. Zaczynamy.
Przejmuję inicjatywę od samego początku. Już w 4 minucie podanie z głębi boiska od C. Davisa na 16 metr otrzymuje Gardner i płaskim strzałem, obok wychodzącego bramkarza otwiera wynik meczu. Niewiele później, w sytuacji będącej niemal kopią poprzedniej po podaniu strzelca pierwszej bramki na 2-0 piłkę do siatki pakuje Euell.
Zaraz po rozpoczęciu przez przeciwnika po stracie drugiego gola udaje mi się skrzydłem wyprowadzić kontrę. Z prawej strony pięknie dośrodkowuje Raplh, a Langley z woleja załatwia sprawę. 3-0 w 13 minucie!
W 19 minucie Wez1 przepycha się przez moich obrońców i końcem palca strzela pierwszą bramkę dla drużyny Congo DR. Zmotywowało mnie to jeszcze bardziej. W 27 minucie po uderzeniu w słupek postanowiłem Langleyem wejść do bramki w ramach "dobitki", ale tak mi się dobrze szło, że wszedłem... w ten sam słupek. Jednak co się odwlecze... 30 minuta Langley i 4-1, 50 minuta C. Davis i 5-1. Cisnę dalej, efektem jest minięcie z boku bramki w polu karnym zawodnika Congo DR, Ilongi, który niewiele myśląc ładuje mi się tyłem w nogi. O dziwo tylko żółta kartka, ale najważniejsze, że bramka na 6-1 staje się faktem. Langley nie zwykł marnować takich sytuacji.
Ostatnią bramkę tego meczu w 30 minucie drugiej połowy na 6-2 strzelają zawodnicy CongoDR.
Zasłużone zwycięstwo Jamajki, ale dodać należy, że mecz bardzo żywy, ciekawy. Mógł się podobać.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez Aros dnia Pon 20:01, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy

kolejka 2

szyma

2-1

Ayatollah

Strzały: 11-2

Bramki:

1:0 Ala Hubail 39'
1:1 Bigmoev 71'
2:1 H.Ahmed 74'

Mecz pod dyktando drużyny Bahrainu jednak brak skuteczności i zimnej krwi pod bramką przeciwnika o mało nie doprowadziła do straty punktów. Ale od początku... Mecz zaczął się spokojnie bez zdecydowanych ataków na bramkę rywala oba teamy grały dość chaotycznie jednak kiedy wszyscy pomału myśleli już o drugiej połowie pierwszy cios zadają gospodarze, piłkę w pole karne wrzucał Al Hanfi a głową piłkę do siatki wpakował Ala Hubail i takim wynikiem kończy się pierwsza połowa.
Druga część spotkania to kolejne zmarnowane okazje Bahrainu, które w 71' się zemściły fatalny błąd obrońcy który zostawił całkowicie wolnego napastnika z Uzbekistanu a ten spokojnie strzela na 1:1. Radość gości nie trwała jednak długo bo zaledwie 3 min później pięknym strzałem zewnętrzną częścią stopy popisuje się H.Ahmed i daje on cenny komplet pkt ekipie Bahrainu.

Dzięki za mecz.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

KOLEJKA 3

$liwa

B(.Faso) 0 - 0 (Jamajca)

Aros

Strzały: 4 - 11

Na poczatku meczu warunki były tragiczne, coś zacinało, spowalniało, ale w trakcie spotkania polepszyło się.
Mecz pod całkowitą kontrolą zawodników jamajskich. Pierwsze minuty to dwa znakomite strzały Jamajczyków, ktoe bramkarz wyciąga z największym trudem, po chwili znowu atakują jamajczycy, ale bramkarz znowu wyciąga się niesamowicie jak struna i broni strzał napastnika drużyny gości. Cała pierwsza połowa przebiega w ten sam sposób, ja wykopuje piłkę, aros atakuje. W drugiej połowie już troszeczke mniej akcji pod bramką B.Faso, pierwszy strzał na bramkę Jamajki oddaję w około 20min 2 połowy, z jednej i z drugiej strony nie było już klarownych sytuacji, chociaż Aros oddał znakomity strzał zza pola karnego, ale piłka mineła słupek.
Podsumowanie: miałem więcej szczęscia niż umiejętności, a aros ogromnego pecha, gdyż mój bramkrz był w znakomitej dyspozycji.
Dzięki i powodzenia dalej.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez $liwa dnia Pon 21:24, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 1

Wez1 1-0 shearer14

Strzały: 10-4

Po pechowym remisie ze smoluchem i bombardowaniu z Arosem musiałem wygrać. Po prostu do tego aby utrzymać się w III Lidze potrzebowałem zwycięstwa. Chyba jeszcze nigdy nie grałem z rywalem, więc starałem się być skoncentrowanym, jednak to za bardzo mi nie wychodziło. Pierwsza połowa była wyrównana. Mało akcji, a strzałów jak na lekarstwo, bo 2-4 dla przeciwnika. W drugiej połowie także było ciężko, gdyż mecz nie toczył się w najlepszych warunkach. Pod koniec przestało przycinać i po wrzutce w 82 minucie strzelam ładną bramkę główką. Piłka po strzale odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. Do końca udało mi się utrzymać ten wynik. Dzięki za meczyk i powo dalej.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

Kolejka 5

Wez1 2-2 DominiX

Strzały: 7-14

Mecz ogólnie wyrównany. Wygrywałem już 2-0, by wpuścić dwie bramki i zremisować 2-2 zagubiony

Mówi się trudno. Gdy rywal strzelił bramkę w 80 minucie oboje próbowaliśmy strzelić zwycięską bramkę, lecz to nikomu się nie udało. Naprawdę szkoda, aż odechciało mi się robić ten opis. Dzięki i powo dalej.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez Wez1 dnia Pon 21:41, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 4

shearer14 1:3 vitoss

Bukmacherzy stawiali na vitossa i jego Japonię jednak shearer14 nie zamierzał dać się łatwo ograć przeciwnikowi. Cały mecz graczom towarzyszyły opóźnienia, które mogły zaważyć o końcowym wyniku. vitoss zaczął swój festiwal strzelecki już w 4 min. meczu kiedy to po błędzie obrony północnej Irlandii niepokryty wysunięty napastnik vitossa pewnie umieszcza piłkę w bramce. Jeszcze przed przerwą vitoss dokłada drugą bramke i powoli zacierają się szanse shearer'a14 na zabranie vitossowi zwycięstwa. W drugiej połowie śmielej zaczynają atakować podopieczni shearer'a14 co w końcu zaowocowało bramką kontaktową. Nadchodzi czas dominacji północnej Irlandii. Zawodnicy często atakują lecz nie mogą zdobyć wyrównującej bramki. Napastnik północnej Irlandii marnuje "setkę" i sprawdza się powiedzenie "niewykorzystane sytuacje się mszczą". Około 20min. przed końcem spotkania vitoss dokłada trzecią bramkę i jest już w zasadzie "po meczu". Zawodnicy shearer'a14 nie poddają się jednak. Nie mają szczęscia i w niektórych sytuacjach umiejętności. Obrona Japońska nie pozwala nawet strzelić Irlandii północnej honorowej bramki bodajże dwukrotnie wybijając piłkę z pustej bramki.

Podsumowując spotkanie: Zaważyła różnica pomiędzy drużynami Japonii i Irlandii północnej i może minimalnie między trenerami vitossem i shearer'em14.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

__________________Kolejka 4

__________________dzidzi vs Ayatollah 1 : 1

Czwarty mecz Polaków i drugi remis pod rząd. Polacy bardzo słabo zaczęli to spotkanie.
Widac było że ich kondycja nie była najlepsza. Pierwsza połowa bezbarwna mało strzałów ,naprawdę chyba nikt by nie chciał to ogladac. Statystyka strzałów po pierwszej połowie 3:4.
Druga połowa to bramka Uzbeków w 60 minucie, zbiegnięcie z lewego skrzydła i strzał Maagdeva. Polacy byli ogłuszeni.
Gdy już Uzbecy myśleli ze skończą ten mecz zwycięstwem .... podanie Krzynówka do wychodzącego Ebiego , bramkarz wychodzi i Smolarek nie daje szans na skuteczną obronę. Chorzów oszalał bo kibice wiedzieli ze to maksimum ich pupilów.
Strzały na koniec nie zostały odnotowane bo po zakonczonym spotkaniu popsuła sie tablica informacyjna Wink

Dzięki za mecz ,powodzenia dalej Wink

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez dzidzi dnia Pon 23:26, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

KOLEJKA 4

Musiek07 2-1 DR_man (8:2)

Wogole jak na debiut w lidze weol... to byl naprawde udany ten pierwszy mecz radosny

... a więc.. trace gola po błedzie w obronie i napastnik Tunesi wychodzi sam na sam i strzela tuz obok mojego bramkarza... ale ja zawsze gram lepiej jak trace gola szczęśliwy

szybko wyrównuje niestety po błedzie obronców Tunesii... Benayoun strzela w brawy dolny róg bramki... radosny

nastepnie duzo gry w srodku pola ... Dr_Man w 2 polowie nie oddał nawet strzalu... to ja przewazałem... i wkoncu 68 min. Balilli swietnie zbiega na skrzydło dostał prostopadła pile i wrzuca pilke na pamec do Benayouna ... a ten swietnie wybiega przed obronca i strzałem z "kolana" haha pakuje piłke do siatki radosny

utrzymałem wynik juz do konca ... dzieki i powo dalej... radosny

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez Musiek07 dnia Pon 23:21, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Ayatollah 2 : 4 Musiek07

Zdecydowana przewaga przeciwnika, który dość szybko strzela 3 bramki w pierwszej połowie. W drugiej na początku gram z przewagą jednego zawodnika, co i tak nie pozwoliło mi odrobić strat, a nawet straciłem czwartą bramkę.
Dzięki.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

Kolejka 5

vitoss - Marcin_Chelsea

0 - 1

strzaly: 5 - 7

Co tu dużo pisać...Mecz strasznie nudny, pare strzałow na mecz i tyle. Katarczycy nie dosc ze szybsi, wyżsi i lepiej zbudowani od "kitańców" to strzelaja jedna bramke wiecej. Kibice na trubynach spiewaja "Jaka tu cisza sialalal, jaki tu spokoj sialala nic sie niedzieje sialala" i wychodza z stadionu w 55 minucie meczu zdzier

. Mecz według mnie na remis, niestety nie udało się zremisować i moja sytuacja w tabeli sie bardzo bardzo komplikuje...Czyżby spadek ?

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

KOLEJKA 2

Musiek07 2:2 Remek

Nieskuteczny mecz w moim wykonaniu... niestety... musza byc i takie mecze... a więc piłkarze Remka szybko mnie dojechali ... w 5 min. 1:0 ... w 11min.. 2:0... no załamac sie idzie... ale zdołałem sie podniesc ;PP w 15 min.. Benayoun daje kontaktowa bramke... i jescze przed przerwa zdazyłem wyrównac a dokladnie Balilili w 44 min.. strzalem z ostrego konta pokonuje bramkarza... w sumie pierwsza polowa nalezała do Remka (pierwsze 20 min) pozniej to ja dyktowałem warunki... w drugiej polowie mialem duzo niecalnych strzałów... mogłem to wygrac ale zabrakło skutecznosci... dzieki i powo dalej...

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

Kolejka 1

DominiX [0] - [1] S-m-o-l-u-ch

Mecz z wyraźną przewagą mojego rywala od samego początku meczu. S-m-o-l-u-ch przeważał nade mną w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła. Początek meczu to Jego ataki na moją bramkę oraz moje próby obrony remisu który z takim rywalem byłby bardzo dobrym wynikiem. Wszystko szło nieźle do końcówki pierwszej połowy kiedy to Korea zdobywa bramkę. W drugiej połowie nie stać mnie było na wyrównanie a rywal kontynuował swoje ataki jednak bez skutku. Na wyróżnienie zasługuje także akcja z ostatniej minuty kiedy to rywal trafia w słupek mojej bramki. Zwycięstwo Korei jak najbardziej zasłużone.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

KOLEJKA 5

Musiek07 3:6 19Ruch20

Słaby mecz tym razem w moim wykonaniu... jakos izraelczykom nie chciało sie grac xd ... a szkoci na pełnej grali... niestety trace szybko 2 bramki... pozniej strrezelam kontakta i odrazu dostaje bramke na 1:3 ... nastepnie znowu strzelam a 19ruch20 znowu podwyzsza na 2:4... noz ... w drugiej polowie starałem sie chociaz zagrac na remis ale nie dało rady 19ruch20 był w tym meczu o niebo lepszy dolozył mi jeszcze 2 bramki j zdolalem strzelic tylko jedna... dzieki i czekam na rewanz :]

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

3 kolejka

Minio- Musiek07
wynik: 1-1
strzały: 5-14

Mecz rozpocząłem z jednym napastnikiem dwoma łącznikami pomiędzy trójką z tyłu. Izrael nie wiem. Ku memu zaskoczeniu gra Słowenia w 1 połowie sprawiała przyjemność co prawka jakichś tam okazji super nie miałem ale ładnie chodziła piłka. No i po jednej akcji w 1 połowie zdobywam bramkę. Kolega gra nieskutecznie w pierwszej połowie, która kończy się wynikiem 1-0 w strzałach 4-4. Druga połowa to już zupełnie inny obraz gry. Słowenii brakło już sił a Izrael notorycznie gościł w moim polu karnym. Popis dawał Joint, który jest najsłabszym obrońcą z jakim miałem do czynienie (oczywiście dawał anty popis). Mimo iż wiele sytuacji miał Musiek w 2 połowie słupek i poprzeczkę to tylko raz pokonał mojego Nelly Furtado na bramce i to po dobitce.
Dziękuje za mecz i powodzenia dalej.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

KOLEJKA 3

DominiX [ 3 ] - [ 1 ] Marcin_Chelsea

Do meczu z Marcinem_Chelsea przystępowałem pełen obaw. Oboje wywodzimy się z tej samej ligi regionalnej, w której grało mi się z tym zawodnikiem bardzo ciężko. Mecz jednak ułożył się dla mnie bardzo szczęśliwie. Już w 3 minucie spotkania udało mi się wyjść na prowadzenie. Spowodowało to jednak niepotrzebne cofnięcie co natychmiast chcieli wykorzystać piłkarze Kataru którzy atakowali z minuty na minutę z coraz większym animuszem. Wtedy do mnie znowu uśmiechnęło się szczęście i po jednej z kontr udało mi się zdobyć bramkę na 2 do 0. Tak kończy się pierwsza połowa. W drugiej Marcin_Chelsea fauluje mojego zawodnika blisko linii końcowej a mi udaje się zdobyć bramkę po stałym fragmencie gry. Dalsza część gry to ataki Kataru które skutkują zdobyciem bramki przez tą drużynę. Do samego końca gra z mojej strony przypominała obronę Częstochowy z racji ilości akcji przeprowadzanych przez rywala. Nie przyniosły one jednak rezultatu i mecz zakończył się wynikiem 3 – 1 dla gospodarzy. Dziękuję Marcinowi za dobry mecz i życzę powodzenia dalej!

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

1-3

Katar v Burkina Faso. Marcin_Chelsea v $liwa .
Był to pojedynek dwóch bardzo słabych drużyn, stąd i poziom pojedynku stał na bardzo niskim poziomie. Mimo to oglądaliśmy dziś 4 bramki, aż 3 z nich zafundowali nam reprezentanci Burkiny Faso. Zawodnicy Kataru byli w stanie jedynie raz zaskoczyć golkipera druzyny przeciwnej.
Mecz rozpoczął się jednak od wyrównanej , badawczej gry ze strony obydwu jedenastek. Żadna z druzyn nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na własną stronę, stąd pierwsza częśc tego meczu była niezwykle wyrównana. Podczas gdy zawodnicy byli myślami już w szatni Katarczykom udało się w 44 minucie przeprowadzić skuteczny atak, zakończony lekkim strzałem na długi słupek. Wydawało się ,że gospodarze wyjdą na druga połowę z jednobramkową przewagą.. Jednak ostatnia akcja $liwy w I połowie zadecydowała o tym, że Afrykanie ponownie cieszyli się z remisowego rezultatu. Do przerwy 1:1.
Druga połowa rozpoczęła się pod dyktando mojego rywala, który co raz dłużej przeprowadzał akcje pod polem karnym Katarczyków. Kwestią czasu było więc przechylenie zwycięstwa na stronę Burkińczyków. Fatalna dyspozycja bramkarza i obronców spowodowała, że to goście cieszyli się z 3 punktów. Katarczycy niestety będą musieli bronić się przed spadkiem.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

KOLEJKA 4

Marv

1 - 1

$liwa

Nie znam rywala wiec nie bylem pewien jego umiejętności. Dodatkowo moja gra Łotwa nie napawała mnie do optymizmu. Na początku pojawiły się problemy ciągle coś lagowało lecz później na całe szczęście gra się rozkręciła co jakiś czas lekko może przycięło. Pierwsza cała połowa należała do mnie, ale moja skuteczność przez ostatnie parę dni jest tragiczna i do 30 min zdołałem kilka razy obić słupek rywala i dać dosyć dużo pracy obrońcom i bramkarzowi. W końcu coś drgnęło przebiłem się przez obronę i pokonałem bramkarza. Niestety długo się nie cieszyłem bo po 1 strzale w meczu $liwa wyrównuje. Druga polowa to ciut lepsza gra Burkina Faso, ale też nie wystarczająco dobra bo zdołali mi zagrozić tylko przez pierwsze minuty 2 połowy. Druga polowa toczyła się podobnie jak pierwsza 2 razy obiłem słupek + nie wykorzystałem paru setek dzięki wyśmienitej postawie bramkarza. Wynik niestety nie uległ zmianie.Był to stosunkowo czysty mecz ani jednej żółtej czy czerwonej kartki i ok. 2 fauli.

Statystyka strzałów po 1 połowie 6-1
Statystyka strzałów po 2 polowie 9-4

Dzieki!

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez Marv dnia Wto 16:55, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

Ekwador 3:1 Łotwa
Biszkopt - Marv

Mecz niezasłużenie wygrała ekipa lepsza. Już w 13 minucie Łotwa wychodzi na prowadzenie jednak warunki do gry nie podobają sie Ekwadorczykom. Po kłótni szkoleniowców następuje zmiana serwera niestety nadal zamulało ale cóż drużyny umówiły sie ze nie będą zmieniać serwera bo nie chcą co 5 minut włączać i wyłączać gry. Po zmianie serwera Łotwa atakuje jednak to drużyna z Ameryki Południowej wyrównuje potem w bramce Ekwadoru świetnie spisuje sie Lenza i dzięki niemu Ekwador nie przegrywa mecz. W drugiej połowie Ekwador dorzuca jeszcze dwie bramki chociaż widać wyraźna przewagę Łotwy.
Ekwador wygrał tylko dlatego ze był lepszy kadrowo.

Jak to powiedział Marv nie dzięki.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

Ostatnio zmieniony przez Biszkopt dnia Wto 17:57, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

KOLEJKA 5

wasiak 2 : 0 Raku

Spodziewałem się ciezkiego meczu i taki tez byl. Musialem zagrac bardziej defensywnie ze wzgledu na brak moich 2 podstawowych zawodnikow. Przez pierwsze 20 minut mialem przewage co udaje mi sie udokumentowac bramka. Rozgrywalem pilke spokojnie prawa strona do momentu dogodnego do dosrodkowania a moj napastnik nie dal szans bramkarzowi Slowacji. Pozniej Raku zaczal atakowac i co tu duzo mowic... Marnowal sytuacje jedna za druga... W drugiej polowie Hadji podwyzsza na 2:0, a Raku marnuje akcje sam na sam... Sprzyjalo mi szczescie i dlatego moge sie cieszyc z 3 pkt w tym jakze waznym i ciezkim meczu.

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.

Kolejka 4

Raku 2:1 Remek

Z dużego C rozpoczyna Remek strzelając bramkę na 1:0. Na szczęście udaje mi się wyrównać tuż po chwili , oczywiście Mintal :] Potem chwila mojej przewagi i druga bramka, również Mintal. Remek atakował ja grałem z kontry (albo na odwrót ? wink

). Dużo akcji, otwarta gra, mnóstwo okazji bramkowych z obu stron, wymiana ciosów, sporo zmarnowanych sytuacji zarówno u Koreańczyków jak i Słowaków, wynikł mógł być każdy. Cenne 3pkt. dla mnie.

Dzięki za mecz. Powodzenia dalej ;]

Edit by Przemas:
Wynik dodany do tabeli.