Autor |
Wiadomość |
Cobeer
VIP
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
KOLEJKI 3 i 4 (21.02-28.02) |
|
____________________________.___..3. kolejka
________________________________.___..(21.02-24.02)
| | ___________________.___..(machel)1 - 1(Leszczu)
Wisła po dobrym początku ligi zmierzy się teraz z nieobliczalną Koroną, która jednego dnia wygrywa z GKS aby tydzień później sromotnie przegrać z Lechem. Faworytem jest Wisła, ale wygra minimalnie.
Trenerzy:
machel [link widoczny dla zalogowanych]
Leszczu [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:Po piątkowej wygranej Legii, wiślacy aby deptać rywalom po pietach musieli wygrać ciężki mecz z Koroną. Wszystko przebiegało zgodnie z planem. Jednak skromne prowadzenie odebrał Wiśle Gajtkowski, który po raz drugi w tym sezonie pokonał bramkarza rywali. Korona po 3 kolejkach wyrasta nam na typowego mocnego średniaka. Każdy musi grać na 100% aby pokonać kielczan.
|
| | ___________________.___..(Inko)0 - 3(Czarny)
Trener Zagłębia ma "nóż blisko gardła" dwa mecze i dwie porażki. Do tego zachowanie trenera ZL na konferencji prasowej nie spodobało się fanom ZL. W tej kolejce równie ciężki mecz jak przed tygodniem. GKS to mocny zespół. Dodatkowym "smaczkiem" może być "karne zastępstwo" za dotychczasowego trenera Arturo3H. Bukmacherzy stawiają na debiut trenera Inko. Zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie.
Trenerzy:
Czarny [link widoczny dla zalogowanych]
Inko [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje: "Nareszcie" tak skwitowali kibice ZL postawę swoich pupili. Co prawda do 83 minuty Piotr Lech zachowywał czyste konto, jednak Nunes w końcówce rozmontował obronę przeciwnika. Pakując dwa gole w 3 minuty. Trener Inko miał wytyczne od pierwszego trenera:"Nie przegrać". Niestety. Nie udało się. Bełchatów zszedł z boiska pokonany i będzie szukał punktów w następnych spotkaniach. Ponownie pod "batutą" Arturo3H.
|
| | ___________________.___..(rogas)1 - 2(andzi)
Trenera andzi'ego czeka kolejny trudny mecz. Górnicy jeszcze nie zdobyli gola w Orange Lidze i zamykają tabele. Do tego przyjdzie im się zmierzyć z Lechem, który jeszcze nie stracił gola. Czy ktoś przerwie swoją passę? Lech być może starci gola ale raczej ten mecz wygra.
Trenerzy:
rogas [link widoczny dla zalogowanych]
andzi [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje: No i passe przerwane. Lech już ma "bagaż" goli straconych a Górnik nareszcie się przełamał i wygrał ciężkie spotkanie. Lechici objęli prowadzenie, ale konsekwentna gra Górników pozwoliła im wyrównać i w końcu zdobyć drugą zwycięską bramkę. Trener andzi uratowany!
|
| | ___________________.___..(mALo)1 - 3(michal697)
W tym meczu zadecyduje dyspozycja dnia. Być może michal697 w końcu pokarze jak się strzela gole, to już trzecia próba. Trener mALo musi zmobilizować swoich "grajków" do podobnej skuteczności jak w pierwszej kolejce(wygrana 4:0). Wtedy pewnie wygra spotkanie.
Trenerzy:
mALo [link widoczny dla zalogowanych]
michal697 [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:Ruch wpada w dołek. Po obiecującym początku sezonu trener mALo zalicza ze swoją ekipą drugą porażkę. Tym razem z Sosnowcem, którego forma chyba rośnie. Ciężkie treningi w górach zaczynają procentować. Oby starczyło sił na całą rundę.
|
| | ___________________.___..(szyma)2 - 1(Adrian1993)
Odra póki co tylko remisuje. Trener szyma wciąż szuka koncepcji jak pokonać najbliższego rywala. Wydaje się, że w tej kolejce osiągnie swój cel. Utrudnieniem może okazać się "karna zmiana" na ławce trenerskiej w ekipie z Łodzi. Trener Reksul aby uniknąć WO za poprzedni mecz z GKS musi wyznaczyć jednego z asystentów na ten mecz.
Trenerzy:
szyma [link widoczny dla zalogowanych]
Adrian1993 [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:Podobnie jak Ruch, tak i Widzew ciągle spada w dół tabeli. Zmiana na ławce trenerskiej nie wniosła wiele. Drugi mecz z rzędu przegrany. Za to kibiców OL coraz milej zaskakuje Odra. Trener szyma chyba znalazł optymalne ustawienie dla swojego zespołu i jeszcze w lidze nie przegrał. Do dwóch remisów dorzucił teraz wygraną i Odra melduje się w górnej połówce tabeli.Brawo!
|
| | ___________________.___..(Iras)9 - 2(marky_ramone)
Legia nie zwalnia tempa. Kolejny rywal w postaci Groclinu wydaje się być prostą przeszkodą. Jednakże Groclin też może być groźny. Sikora czasem sam potrafi wygrać mecz. Mimo to Legia zapewne zainkasuje trzy punkty i pozostanie liderem.
Trenerzy:
Iras [link widoczny dla zalogowanych]
marky_ramone [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:"Warszawska Masakra Piłką Futbolową" tak można skomentować wynik 9:2 dla Legi. Trener marky_ramone już drugi raz w sezonie doznaje dotkliwej porażki. Na pociesznie może sobie mówić: "Wyżej już nie przegram". Trener Iras nie może się nachwalić swoich zawodników. Jak nie Grzelak to Giza, do tego jeszcze Roger i Radović. A Chinyama to jego brylant nad brylanty. Kolejny (trzeci już!) Hat-trick. Czy "łowca" brylantów już przymierza się do Mistrzowskiej Korony?
|
| | ___________________.___..(Giuly)5 - 2(mackal)
Oba zespoły gromadziły po jednym punkcie. Czy któryś z nich odskoczy rywalowi w tabeli na trzy punkty? Czy podzielą się punktami? Chyba ostatni wariant zakończy ten mecz. Na ławce trenerskiej Jagi wystąpi trener Giuly, który zastąpi kontuzjowanego trenera lukasso.
Trenerzy:
Giuly [link widoczny dla zalogowanych]
mackal [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:Ach co to był za mecz!! W roli głównej zawodnicy Jagiellonii. Trener Giuly wniósł do swojej ekipy tyle entuzjazmu, że ta odwdzięczyła się pięcioma(!) golami! Więcej w lidze strzela tylko Legia! Kibice jak i dziennikarze po meczu byli zachwyceni asystentem trenera Jagi. Ten odważny i pełen polotu "coach" pokazał się z jak najlepszej strony, a OL traci gdy on siedzi na ławce. Kompletnie odmienne nastroje panują w ŁKSie. Trener mackal zaliczył już drugą porażkę z rzędu i jego zespół spadł na przedostatnie miejsce w tabeli.
|
| | ___________________.___..(Kicek)1 - 2(50ml)
Polonia z kompletem zwycięstw ulokowała się w czubie tabeli. Co jest swoistą niespodzianką. Biorąc pod uwagę formę trenera Kicka. Tym razem starcie z Cracowią, która podniosła się po klęsce z Legią. Będzie bardzo ciekawe spotkanie, a wynik zapewne będzie na granicy remisu.
Trenerzy:
50ml [link widoczny dla zalogowanych]
Kicek [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:Tak się można było spodziewać. Mecz emocjonujący, szybki i obfitujący w akcje podbramkowe. Zaskakujące jest w nim rozstrzygnięcie. Wygrywa przyjezdna Cracovia, która już zapomniała o meczu z pierwszej kolejki. Wygrywa choć więcej z gry miała Polonia, trener Kicek na konferencji po meczu nie krył żalu do swoich napastników, którzy z 15 strzałów "zrobili" tylko jedną bramkę. Polonia traci pierwsze gole i punkty.
|
____________________________.___..4. kolejka
________________________________.___..(25.02-29.02)
| | ___________________.___..(Reksul)2 - 1(machel)
To spotkanie będzie bardzo ciężką przeprawą dla łodzian. Po dwóch porażkach w lidze ciężko będzie i tym razem. Choć w pierwszej kolejce trener Reksul udowodnił, że trzeba się z nim liczyć. Wisła po zaskakującym remisie z Koroną musi to spotkanie wygrać. Inaczej rozpędzona Legia odjedzie za daleko
Trenerzy:
machel [link widoczny dla zalogowanych]
Reksul [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:No i kolejna niespodzianka! Trener Reksul wrócił na pozycję pierwszego trenera i w meczu z faworyzowaną Wisłą zdobył trzy punkty! Kibice już zapomnieli o porażkach i z optymizmem czekają na kolejnych rywali. Wiślacy natomiast co raz słabiej się spisują. Tym razem porażka z niżej notowanym Widzewem jest krokiem wstecz. Jeśli Legia wygra w czwartek to mocno odskoczy Wiślakom. |
| | ___________________.___..(50ml)0 - 1(Krzysiuk)
W tym meczu ciągle stoi pod znakiem zapytania kto zastąpi trenera lukasso. W trzeciej kolejce fantastycznie zastąpił go trener Giuly jednak jego "limit asystencki" został na tę rundę wyczerpany. Trener Jagi jeśli sam nie zagra to musi wyznaczyć kogoś z pozostałej dwójki asystentów. Taki obrót sprawy może być dobrą wiadomością dla Cracowi, która jest "na fali". Do dwóch wygranych może z łatwością dorzucić trzecią. Z ostatniej chwili: Dowiedzieliśmy się, że na ławce trenerskiej Jagi zasiądzie Krzysiuk.
Trenerzy:
Krzysiuk [link widoczny dla zalogowanych]
50ml [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:"Tacy asystenci to skarb!"- zapewne pomyślał trener lukasso. Drugie spotkanie w którym "dowodzi" ktoś inny i druga wygrana. Tylko pozazdrościć takiej ekipy trenerskiej. Na konferencji prasowej trener 50ml był zszokowany końcowym rezultatem. Zapewne przed meczem dopisał już trzy punkty na konto Krakowian. Niestety srogo się rozczarował, świetnie dysponowany bramkarz Jagiellonii (Banaszyński) został bohaterem spotkania i przerwał zwycięską serię Cracowi.
|
| | ___________________.___..(mackal) 1 - 1(Iras)
W tym spotkaniu wszyscy z Was zapewne postawili na wygraną gości. I słusznie. Ciekawi nas tylko jak wysoko wygra "warszawka" i czy Chinyama znowu zaliczy hat-tricka?? Wszystkie te przypuszczenia opieramy na fantastycznej grze Legii i bardzo słabej grze ŁKS-u. Trener mackal będzie musiał wycisnąć 200% normy ze swoich piłkarzy, aby zaprzeczyć tej zapowiedzi spotkania.
Trenerzy:
Iras [link widoczny dla zalogowanych]
mackal [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:No i mamy niespodziankę!! A może nawet sensacje! Przed spotkaniem chyba nikt nie stawiał, że Legia straci punkty w ŁKSie. A jednak. Dlatego właśnie piękny jest futbol i piękny jest WE2002. Trener mackal odetchnął z ulgą i ma teraz plan opuścić dół tabeli. Z taką grą jego szanse rosną.
|
| | ___________________.___..(marky_ramone)1 - 2(Arturo3H)
Gospodarze tego spotkania grają bardzo mocno poniżej oczekiwań swoich kibiców. Jeden punkt po trzech kolejkach to katastrofa! Trener marky w meczu z GKS-em będzie miał spory ból głowy bo Arturo3H wraca po "karnej absencji" i zapewne będzie chciał powetować sobie stratę punktów z poprzedniej kolejki. Mecz będzie ostry i cholernie ciekawy. Mimo, że ekipy zajmują dolne rejony tabeli. Zapraszamy na stadion!
Trenerzy:
marky_ramone [link widoczny dla zalogowanych]
Arturo3H [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:Ten mecz okazał się być ostatnim meczem marky_ramone jako trenera Groclinu. Tuż po zakończeniu spotkania, trener podziękował kibicom za doping, zawodnikom za współpracę i odjechał. Wspomnimy jeszcze tylko o małej "awanturce" pomiędzy trenerami zespołów. Obaj na konferencji powiedzieli o stylu przeciwnika i co o nim myślą. GKS zainkasował trzy punkty pomimo gry w dziesiątkę przez dłuższy czas. Taktyka "zachowawcza" sprawdziła się. Groclin jako Czerwona Latarnia OL.
|
| | ___________________.___..(michal697)2 - 0(Kicek)
Sosnowiec w końcu zaliczył trzy punkty w lidze. Teraz aby podtrzymać passę musi pokonać Polonię, która niespodziewanie się "potknęła" na Cracowi. Spodziewamy się emocjonującego spotkania. Czy tym razem Polonia wygra i zagości dłużej w czołówce tabeli? A może Zagłębie zainkasuje 3 punkty i doskoczy do czołówki? Wynik jest sprawą otwartą!
Trenerzy:
Kicek [link widoczny dla zalogowanych]
michal697 [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:Sosnowiczanie wchodzą do gry! Wygrywają drugie spotkanie z rzędu. Trener michal697 zagrał bardzo rozsądnie taktycznie i to się opłaciło. Sosnowiec po nieudanym początku jest już w czołówce! Zmienił w niej właśnie Polonię, która po fantastycznym początku (dwa zwycięstwa) zanotowała spadek formy (dwie porażki). Trener Kicek musi popracować z napastnikami.W ostatnich dwóch meczach nie trafili ani razu. |
| | ___________________.___..(andzi)3 - 0(mALo)
Pozycja obu trenerów jest teraz diametralnie różna. Tak jak mALo miał dobry start (wysoka wygrana), tak kolejne dwa mecze nie zalicza do udanych(porażki). Co innego trener andzi. Po dwóch porażkach (jedna dotkliwa) pokonał jak zawsze trudnego Lecha Poznań i z optymizmem patrzy na mecz z Ruchem. Wydaje się, że trener Ruchu po tym meczu będzie miał "nóż na gardle"
Trenerzy:
mALo [link widoczny dla zalogowanych]
andzi [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:Derby dla Górnika! Trener andzi znalazł w końcu "wspólny język" ze swoimi podopiecznymi. Ci zmiażdżyli bezradny Ruch. Kibice już spekulują czy trener mALo utrzyma posadę do 6 kolejki spotkań. Porażka z Górnikiem oznacza, że kolejny mecz będzie o "być albo nie być" dla tego sympatycznego "coacha". Kolejna porażka powoduje, że Ruch jest już na dole tabeli. |
| | ___________________.___..(Leszczu) 1 - 1(szyma)
Gospodarze grają od początku rozgrywek w kratkę. Potrafią w ostatnich minutach wygrać spotkanie, żeby potem ponieść sromotną porażkę, a następnie znowu zagrać dobry mecz i zremisować. Goście natomiast widać, że są zespołem poukładanym i skrzętnie zbierają punkty jak na razie w każdym meczu. O wyniku zadecyduje dyspozycja dnia, ale można zaryzykować stwierdzenie, że jeśli Odra będzie grała tak konsekwentnie jak dotychczas, to nie przegra tego spotkania.
Trenerzy:
szyma [link widoczny dla zalogowanych]
Leszczu [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:Odra wciąż niepokonana. Brakuje jej jednak zwycięstw aby liczyć na wysokie lokaty.Tym razem remis z Koroną to sukces. Kielczanie byli groźniejsi pod bramką, jednak brakowało celności stąd wynik tylko 1:1. |
| | ___________________.___..(Czarny)0 - 2(rogas)
Jakże odmienne nastroje panują w obydwu zespołach. Zagłębie trenera Czarnego w końcu się odblokowało i odniosło w ostatniej kolejce pierwsze zwycięstwo, a trener rogas i jego Lech po dwóch wygranych, przegrał niespodziewanie z Górnikiem Zabrze. Mecz będzie pewnie bardzo ciekawy i zacięty. Każdy wynik jest możliwy, ale raczej zespoły podzielą się punktami.
Trenerzy:
Czarny [link widoczny dla zalogowanych]
rogas [link widoczny dla zalogowanych]
"OL" komentuje:Poznańska ekipa gra w kratkę. W poprzedniej kolejce porażka teraz wygrana. Lech aby myśleć o byciu "w czołówce" musi ustabilizować forme i grac tak skutecznie jak z Lubinem. Zagłębie natomiast ponownie schodzi z boiska "na tarczy". Trener Czarny nie potrafił powtórzyć wyniku z poprzedniej kolejki i wygrać. Prezesi klubu na razie ucinają spekulacje o zmianie trenera. Choć w kuluarach krąży taka plotka.
|
Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Pią 19:24, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 32 razy
|
|
Pon 22:34, 18 Lut 2008 |
|
|
|
|
mALo
VIP
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
|
|
|
3. kolejka
mALo 1 : 3 (1 : 2) michal697
Strzelcy:
19 min. Folc - Zagłębie Sosnowiec
31 min. Adamski - Ruch Chorzów
38 min. Pach - Zagłębie Sosnowiec
55 min. Folc - Zagłębie Sosnowiec
Pierwsza połowa to aktywniejsza gra gości, którzy utrzymywali się dłużej przy piłce i skupiali się na ataku pozycyjnym. W tej połowie nie było zbyt dużo strzałów na bramkę co było spowodowane długim rozgrywaniem akcji i strzelanie z przygotowanych pozycji. Pierwsza bramka padła po rzucie rożnym. Mój zespół zdołał doprowadzić do remisu po 12 minutach. Ruch wykonał kopie akcji Zagłębia po której padła pierwsza bramka. Adamski wykorzystał świetne dośrodkowanie i pokonał bramkarza po strzale głową. Michal697 potwierdził swoją lepszą grę w tej odsłonie bramką, którą zdołał strzelić w 38 minucie meczu. Pach pokonuje bramkarza Ruchu po strzale w długi róg bramki. Zagłębie w pierwszej połowie oddało o 2 strzały więcej niż gospodarze tego spotkania. Druga połowa podobnie jak pierwsza przebiegała po lekkie dyktando gości. 10 minut po wznowieniu gry po zespołowej akcji i wymianie kilku podań w obrębie pola karnego pada bramka na 3-1. Folc wykorzystuje niezdecydowanie moich obrońców i podwyższa wynik. W ostatniej akcji meczu michal697 miał okazję na przypieczętowanie wyniku, lecz strzał oddany przez jego zawodnika trafił w słupek. Mój zespół mógł zmniejszyć rozmiar porażki po błędzie bramkarza gości, lecz Janoszka niewykorzystal prezentu i nietrafił na pustą bramkę. Dzięki za mecz.
|
|
Sob 13:39, 23 Lut 2008 |
|
|
rogas
Helper
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wolsztyn
|
|
|
|
___________________.___..(rogas)1 - 2(andzi)
Strzelcy bramek:
40' Scherfchen
54' Kizys
68' Jarka
Mecz bardzo wyrównany, forma Reissa znakomita bo czerwona strzałka, ale nic nie mógł zrobić prześladował go pech jak i resztę drużyny, albo po prostu zabrakło umiejętności. Wracając do meczyku to już na początku meczu idealne pozycje strzelecka chyba Zająca, ale bardzo niecelny strzał. Często rywal próbował uruchomić napastników poprzez długie podania, które szły od obrońców. W 40 minucie strzelam pierwszą bramkę i wychodzę na jednobramkowe prowadzenia, Andziemu akcji też nie brakowało. W drugiej połowie kibice na gola długo nie czekali bo tylko 8 minut. Chwile gry w środku, Andzi uruchamia napastnika i bramka. Od tego momentu grę w 100% to ja przejąłem, rywal nic nie był wstanie zrobić, w 85 minucie Rengifo nie trafia w idealnej pozycji. W loss time ładne podanie i znowu Rengifo tym razem sam na sam, strzał w prawy róg i piłka 5 metrów od słupka. Po tym nieszczęsnym zakończeniu sędzie zakończył to spotkanie a w strzałach 13-12 na korzyść rywala.
Dzięki i pozdrawiam
|
|
Sob 17:32, 23 Lut 2008 |
|
|
Iras
Ekspert
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
|
|
|
(Iras) 9-2 (marky_ramone)
Strzelcy:
Legia: Chinyama 3x, Giza 2x, Radovic 2x, Roger 2x
Groclin: Jodłowiec, Sikora
Niestety w meczu nie zagrał Grzelak gdyż miał fatalną formę na treningach. Zastąpił go Giza, który w przeciwieństwie do Grzelaka świetnie sprawował się przed tym meczem. Edson również nie zachwycał formą, ale trener zdecydował się go wystawić w 1 składzie.
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia Legii. Giza strzelił wykorzystując błąd obrony Groclinu, a chwilę później Chinyama pokonał bramkarza przeciwnej drużyny strzałem z 16 metrów. Groclin jednak zdołał strzelić bramkę kontaktową i pierwszy raz w tym sezonie bramkarz Legii został pokonany. Jodłowiec w zamieszaniu pod bramką Muchy zdołał się obrócić i strzelić od słupka. Niedługo cieszyli się zawodnicy z Grodziska, gdyż Chinyama świetnie podał do Radovica, a ten spokojnie umieścił piłkę w siatce. Chwilę później Radovic podwyższył na 4:1, a wynik do przerwy ustalił Chinyama strzelając na 5:1.
Po przerwie zawodnicy z Groclinu bardziej zaatakowali i zdołali strzelić na 5:2. Strzelcem był Sikora. Wynik 5:2 utrzymał się do 60 minuty. Wtedy to po raz drugi do siatki rywala trafił Giza. W końcu przełamał się Roger, który do tej pory nie zaliczył trafienia w lidze. Wykorzystał błąd obrońcy i pewnie pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam, a chwilę później strzelił drugą bramkę dobijając strzał Chinyamy. W końcówce spotkania Roger i Chinyama wyszli z akcją 2 na 1. Bramkarz Groclinu wyszedł z bramki, Roger mógł strzelić, ale postanowił podać do kolegi z zespołu, a ten strzałem do pustej zdobył po raz kolejny hat-tricka. Chinyama po 3 meczach ma 9 bramek zaliczając 3 hat-tricki
Ostatnio zmieniony przez Iras dnia Nie 0:07, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Nie 0:02, 24 Lut 2008 |
|
|
Inko
BAN
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Wolne Miasto Gdańsk
|
|
|
|
3 KOLEJKA
____________________Inko 0:3 Czarny
_______________________________________________83' Nunes
_______________________________________________86' Nunes
_______________________________________________89' Chałbiński
Mecz szybki i wyrównany.W 8 minucie Wróbel ładnie wypuszcza w uliczkę Rachwała, ten wychodzi sam na sam z bramkarzem Zagłębia ale trafia prosto w niego po czym piłka wychodzi na rzut rożny.Później inicjatywę przejęli popularni "Miedziowi" ale dobrze bronił golkiper GKS-u.W 25 minucie A.Nunes urywa się obrońcy Bełchatowian (Kowalczykowi) po czym oddaje strzał na bramkę ale piłka trafia w słupek.Chwilę później strzał Chałbińskiego zza pola karnego minimalnie mija słupek Lecha (nie mylić z Lechem Poznań). Do przerwy wiec 0:0, a w strzałach 5:3 na korzyść piłkarzy z Lubina.Druga połowa mogła zacząć się dobrze dla GKS-u, ale trzy strzały oddane na bramkę Ptaka okazały się zbyt słabe.Później już atakował tylko Czarny i jego Zagłebie.Co chwile stwarzał zagrożenie pod bramką Bełchatowa.Niestety w końcu musiał nadjeść ten moment kiedy nasz Admin pokona Lecha.I stało sie to dopiero w 83 minucie, kiedy to w sporym zamieszaniu w moim polu karnym przytomnością umysłu popisał sie Nunez i lekkim strzałem wyprowadził Zaglebie na prowadzenie.Chwile później któryś z pomocników z Lubina zagrywa ładną piłkę zza plecy obrońców i Nunez wychodzi sam na sam z Lechem i ponownie gracze Zagłebia mogą sie cieszyć ze strzelonej bramki. 3 minuty później niemal w podobnej sytuacji gola strzelił Chałbiński i przypieczętował wysokie zwycięstwo nad graczami z Bełchatowa.Gdyby mecz sie zakończył 10 minut szybciej można by powiedzieć,że remis jest jak najbardziej sprawiedliwy, ale wyszło jak wyszło.Niestety w dzisiejszym meczu nie popisali się ani Łukasz Garguła, ani Mariusz Ujek.Nie będę ukrywać, że właśnie na dobry występ tych dwóch zawodników liczyłem najbardziej. Dzięki za mecz i powodzenia w dalszych kolejkach.
Sorry Arturo ale starałem się jak mogłem :/
|
|
Nie 14:47, 24 Lut 2008 |
|
|
szyma
VIP
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 2703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koło
|
|
|
|
szyma 2:1 Adrian1993
Strzelcy:
Odra: 2x Grzegorzewski
Widzew: Sasha
Spotkanie zaczęło się fatalnie dla Odry, szybki przechwyt piłki przez Widzewa akcja prawą stroną boiska wrzutka na pole karne i Sasha pakuje piłkę do siatki. Poźniej dużo gry w środku pola i mało dogodnych okazji. 30 min spotkania atakuje Odra kilka dobrych kombinacyjnych podań, piłka trafia do Grzegorzewskiego ten jednak z kilku metrów strzela obok bramki. Jednak już 14 min później Widzew nie miał tyle szczęścia w ostatniej akcji pierwszej połowy Grzegorzewski ładnym strzałem z zza pola karnego strzela bramkę do szatni.
Druga połowa zaczęła się od ataków Odry i w 55min przynosi to efekt w postaci gola, Nowacki wrzuca na pole karne i głową piłkę do siatki pakuje Grzegorzewski. Grzegorzewski chwilę później mógł podwyższyć jednak świetnym refleksem wykazał się Fabiniak. Ostatnie 15 min to napór Widzewiaków jednak więcej bramek już nie padło.
Dzięki za mecz
|
|
Nie 15:01, 24 Lut 2008 |
|
|
machel
Donator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: krk
|
|
|
|
machel 1-1 Leszczu
Bramki:
Wisła: Niedzielan
Korona: Gajtkowski
Mecz wyrównany, najpierw gol Wisły na 1:0 po wrzutce, później w zasadzie nic ciekawego się nie działo. Pod koniec spotkania gol wyrównujący po koszmarnym błędzie krakowskich defensorów, którzy tym samym pozbawiają swoją drużynę jakże cennych dwóch punktów.
|
|
Nie 15:38, 24 Lut 2008 |
|
|
Giuly
VIP
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk
|
|
|
|
3 kolejka
___________________.___..(Giuly)5 - 2(mackal)
Statystyka strzałów: 18-7
Strzelcy:
Jagiellonia: Falkowski 2x, Kwiek 2x, Jarecki
ŁKS: Anderson 2x
Gracz meczu: Aleksnader Kwiek (2 gole i asysta)
| |
___________________.___..Żółto-Czerwony pogrom w Białymstoku.
Przed meczem na ulicach Białegostoku panowała napięta atmosfera. Kibice nie byli pewni czy mało znany asystent trenera lukasso poradzi sobie z ciążącą nad nim presją zwycięstwa.
- Myślę, że spokojnie wygramy przewagą kilku bramek - mówił jeden z młodszych kibiców spotkanych przed stadionem.
- Co ten "nowy" trener robi ?? Posadził Banaszyńskiego na ławce ? Jeden punkt będzie sporym sukcesem - oburzał się jeden ze starszych fanów Jagi.
Faktycznie niektóre decyzje trenera Giuly'ego podjęte przed rozpoczęciem spotkania były bardzo zaskakujące. Posadził na ławce podstawowego bramkarza, a w jego miejsce desygnował do składu doświadczonego Marcina Mańkę. Poza tym zaskakująco ofensywnie ustawił cały zespół, co widzimy na poniższym zdjęciu z "lotu ptaka":
[link widoczny dla zalogowanych]
Jakby tego było mało na środku ataku zagrał defensywny pomocnik Falkowski.
Mecz rozpoczął się od agresywnych ataków Żółto-Czerwonych, którzy już w pierwszych minutach zdobyli gola, po dośrodkowaniu Kwieka i ładnej główce Falkowskiego. Po strzeleniu bramki piłkarze Jagielloni za bardzo się rozluźnili, co wykorzystał Anderson i po błędzie obrońców umieścił piłkę w siatce obok bezradnego Mańki. Chwilę później znalazł się w identycznej sytuacji jednak tym razem podawał do kolegi z zespołu, a niebezpieczeństwo udało się zażegnać wracającemu Rodnei'owi. Po tych wydarzeniach zawodnicy Jagi obudzili się ze snu i zaczęli ponowny napór na bramkę ŁKS'u. Po jednej z takich akcji błąd popełnia obrońca klubu z Łodzi i kopie piłkę wprost pod nogi Sobocińskiego, a ten szybko oddaje ją do niepilnowanego Falkowskiego, który po raz 2 w tym meczu umieszcza piłkę w siatce. Kilka minut później wynik, po ładnej akcji całej drużyny podwyższa Kwiek. W 2 połowie obraz gry niewiele się zmienia. ŁKS nie potrafi poradzić sobie z ultra ofensywnym ustawieniem zespołu z Bialegostoku i tylko sporadycznie zagraża bramce Mańki, który radzi sobie bardzo pewnie. Około 50 minuty Jagiellonia ma kolejną okazje do zdobycia gola, jednak Sobociński nie potrafi przelobować bramkarza ŁKS w sytuacji sam na sam. Niedługo później Jaga zdobywa kolejną bramkę po ładnym strzale Jareckiego piłka, po odbiciu od lewego słupka, znajduje miejsce w bramce. Pod koniec meczu kolejny błąd obrońcy Łódzkiego Klubu Sportowego wykorzystuje Aleksander Kwiek i ładnym lobem pokonuje bramkarza.
[link widoczny dla zalogowanych]
W jednej z ostatnich akcji ŁKS zdobywa się na jeden z niewielu zrywów w tym meczu i Anderson umieszcza piłkę w okienku bramki Jagiellonii. Mańka bez szans.
Po zakończeniu spotkania zapytaliśmy strzelca 2 pierwszych bramek dla Jagiellonii, co sądzi o graniu w środku ataku:
- Zawsze występuje tam gdzie każe mi trener. Nie ma różnicy czy to środek pomocy, czy ataku. Ważne żeby drużyna wygrywała, a jeśli do tego sam mam dużo wkład w to zwycięstwo to bardzo cieszy. Uprzedzając dalsze pytania: nie liczę na razie na koronę króla strzelców - powiedział zadowolony Falkowski.
Drugi z bohaterów spotkania Aleksander Kwiek nie miał za wiele do powiedzenia:
- Asysta i 2 bramki w 1 meczu dawno mi się nie zdarzyły. Jestem bardzo szczęśliwy.
Po tak wspaniałym występie Jagiellonii dało się słyszeć pogłoski, że zarząd Żółto-Czerwonych dogada się z trenerem Giuly'm w sprawie dalszego prowadzenia pierwszego zespołu.
- Bez komentarza - skwitował to sam zainteresowany. |
Ostatnio zmieniony przez Giuly dnia Nie 20:24, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 15:44, 24 Lut 2008 |
|
|
Kicek
VIP
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 2428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Milanówek
|
|
|
|
(Kicek)1 - 2(50ml)
Strzelcy:
Polonia B - Zieliński 66'
Cracovia - Szczoczarz 4' i Witkowski 62'
Mecz zaczął się dla gospodarzy tragicznie,bo już w 4 minucie tracą bramke. Bierne krycie obrońcy wykorzystał Szczoczarz,który przebiegł z piłką ok.15 metrów przy boku obrońcy i strzelił w długi róg. Bramkarz bez szans. W 9 min. Zieliński wychodzi na dogodną pozycje do strzału,ale uderzenie w trybuuuuuny. Cracovia po bramce oddała raczej pole gry gospodarzom,którzy marnowali jednak dogodne sytuacje. Najlepszą okazje miał Zieliński w 40 min. kiedy to po wrzutce przyjął piłke,obrócił się i z 3 metrów uderzył prosto w bramkarza. Po pierwszej połowie 0-1 i w strzałach 4-2. W drugiej połowie mecz się wyrównał i to Cracovia zadała kolejny cios. Witkowski kiwa mojego obrońce i w sytuacje sam na sam się nie myli. 0-2. Po tej bramce trener Polonii daje all offence,co przynosi oczekiwany skutek. Od 62 min. przewage zdobyli gospodarze. Już w 66 min. kontaktową bramke zdobywa Zieliński po strzale głową. Cracovia odpowiedziała jedną kontrą w której to Moskala wyszedł "prawie" sam na sam,ale oddał niecelny strzał. Gospodarze natomiast mieli jeszcze kilka dobrych okazji by wyrównać,ale strzały były wybraniane a główki mijały o centymetry słupek. Sędzie kończy mecz w 91 minucie i kibice zgromadzeni na stadionie nie wierzą w to co sie stało. Typowy mecz na remis z przewagą gospodarzy,kończy się zwycięstwem gości. Zabrakło chyba nie tyle szczęścia co umiejętności.
W strzałach 15-7.
dzięki za mecz i powodzenia w następnych
Ostatnio zmieniony przez Kicek dnia Nie 21:47, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Nie 21:46, 24 Lut 2008 |
|
|
Cobeer
VIP
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Tak oto zakończyła się 3 Kolejka ORANGE LIGI. Wielkie dzięki dla każdego kto włożył pracę w opisanie swojego spotkania. Teraz zapraszam do 4 Kolejki (opisy poniżej). Życzę Wam emocjonujących i wygranych spotkań. Powodzenia!
Organizator
P.S. Newsman junior memp podpisał dziś kontrakt z OL na umieszczanie NEWS-ów ligowych na stronie portalu [link widoczny dla zalogowanych] . Połamania klawiszy!
Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Wto 1:09, 26 Lut 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Pon 17:28, 25 Lut 2008 |
|
|
Leszczu
BAN
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 2967
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Łdz
|
|
Re: KOLEJKI 3 i 4 (21.02-28.02) |
|
___________________.___..Leszczu 1 - 1szyma
| | O co mecz? O kolejne ligowe 3 punkty. Obie drużyny są w środku tabeli, bez większych szans na podium, ale jednocześnie miejsca spadkowe są tak samo odległe. Odra nie przegrała w 3. pierwszych kolejkach i żeby włączyć się do walki o pudło musiała tego meczu nie przegrać.
Opis: Korona atakowała od pierwszych minut, miała sam na sam z ostrego kąta, ale Edi strzelał zamiast podawać... Po rogu była też poprzeczka, dużo tych dobrych okazji... W 20. minucie piłkę po ładnym dryblingu w pole karne wrzuca Edi Andradina, a dobrze ustawiony w polu karnym Robak z bliska, głową pakuje piłkę do siatki. Nie minęło nawet 10 minut, a Nowacki znalazł się w bardzo dobrej sytuacji, ale na posterunku był Mielcarz, który chwycił futbolówkę. Ale po kolejnych kilku minutach wobec biernej postawy obrońców kieleckiej Korony (bez Hernaniego - kłopoty żołądkowe), Grzegorzewski po zespołowej akcji pokonuje Mielcarza. Druga połowa to szanse z obydwu stron, najlepszą zmarnował ok. 80 minuty Paweł Sobolewski, który mając dużo miejsca na strzał, kopnął piłkę w sektor gości... Chwilę później zszedł z boiska za Świerczewskiego, który mimo że pokłócił się z trenerem (szara strzałka) dostał szanse na chociaż kilka minut. Mecz wyrównany, ale bliżej zwycięstwa był zespół ze świętokrzyskiego. W strzałach 8:4, do przerwy 6:2.
Dlaczego remis? Bo Korona nie wykorzystała najlepszych okazji, a Odra nie zagrała tak dobrze, jak we wcześniejszych kolejkach. Inny wynik przy takiej dyspozycji zawodników obu drużyn był niemożliwy.
Co dalej? Korona zagra z mocną w tym sezonie Jagiellonią. Tylko jeszcze nie wie, kto zasiądzie na ławce rezerwowych... A Odra zmierzy się z bardzo mocną Wisłą Kraków, która celuje w Mistrzostwo.
Bramki:
1:0 Robak
1:1 Grzegorzewski | Dzięki za mecz.
Ostatnio zmieniony przez Leszczu dnia Wto 23:35, 26 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Wto 20:28, 26 Lut 2008 |
|
|
Czarny
ADMINISTRATOR
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 5410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubin
|
|
|
|
___________________.___..(Czarny)0 - 2(rogas)
______________________________________________78' Rengifo (asysta Pitry)
______________________________________________89' Florian
Mecz pod dyktando Zagłębia Lubin, w strzałach nie zdążyłem zobaczyć ile, ale co najmniej 2 razy więcej dla WZL. Niestety słaba skuteczność i znakomita forma Kotorowskiego, który pięknie zbijał strzały Zagłębiaków na boki lub końcówkami palców na rzuty rożne. Pierwsza połowa smętna. Druga połowa już lepsza w wykonaniu obu drużyn. Zagłębie rozgrywało, a Lech czyhał na szybkie kontry. Jedna z nich udała się w 78 minucie spotkania, kiedy po zamieszaniu Rengifo wpakował piłkę do siatki. Trener Zagłębia ustawił all offence i jego zespół nadział się na kolejną kontrę w końcówce spotkania, kiedy w sytuacji sam na sam nie pomylił się Florian. Kolejna porażka Mistrzów z Lubina, chyba czas dać szansę innemu trenerowi (prezes kalkuluje)...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Czarny dnia Śro 1:28, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 1:24, 27 Lut 2008 |
|
|
Reksul
Donator
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
4 Kolejka
Reksul 2 : 1 Machel
Strzelcy: (1:0) Sasha'3, (2:0) Douglas '55, (2:1) Kosowski '78
Pierwsza połowa po dyktando łodzian, którzy wzięli sobie do serca ostre słowa trenera,by już od początku spotkania stosować pressing na teoretycznie mocniejszej ekipie krakowian. Wisła zaczęła ospale i jakby troszkę lekceważąc rywala. Pierwszy prosty błąd kosztował Wiślaków szybką stratę bramki. Ani trochę nie zmieniło to obrazu gry. Widzew mógł w tej połowie spokojnie pokusić się kolejną zdobycz,ale niefrasobliwość napastników pod bramką rywala wołała o pomstę do nieba..Dobre 2 minuty trwały wzajemne przepychanki na polu karnym(!)Wiślaków a mimo to żaden z Widzewiaków nie mógł wpakować piłki do siatki...Druga połowa i znów brak koncentracji obrońców krakowian. Douglas popisuje się fenomenalnym strzałem zza pola karnego zadziwiając nie tylko bramkarza krakowian ,ale i......samego siebie:D Wtedy to bezradna Wisła zaczyna powoli przejmować kontrolę na boisku i atakować śmielej. Najpierw groźny strzał broni Fabiniak zaś chwilę póżniej piłka mija lewy słupek bramki po uderzeniu Dude. Widzew ogranicza się do kontrataków i jeden z takich prawie się udaje,lecz ponownie w ''kotle'' krakowskim niefrasobliwością popisują sie napastnicy...Kontaktowy gol pada po fantastycznej akcji prawą stroną i płaskim dośrodkowaniu,..bramkarz bez szans(strzał zaledwie z 3 metrów). Wisła zaczyna niemiłosiernie cisnąc,zaś widzewscy fani milkną i wznoszą modły o szybkie zakończenie spotkania,czego usilnie nie chce zrobić ''Fryzjer'' Remisowy gol ''wisi'' w powietrzu,ale szczęście sprzyja łodzianom w samej końcówce,kiedy piłka trafia w słupek po celnym dośrodkowaniu i główce Brożka. Koniec meczu i wielka feta łodzian,którzy pokonują wicelidera z Krakowa:D
Dzięki za mecz.
Ostatnio zmieniony przez Reksul dnia Śro 2:25, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Śro 2:07, 27 Lut 2008 |
|
|
andzi
Friend
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lesko
|
|
|
|
____________________.___..WIELKIE DERBY ŚLĄSKA
___________________.___..andzi 3:0 mALo
___________________.___..55 min Moskal
___________________.___..60 min Kizys
___________________.___..82 min Jarka
W tym meczu nie było faworyta, bo jak wszyscy wiem derby rządzą się swoimi prawami. W meczu nie wystąpił Tomasz Zahorski, który nabawił sie kontuzji w meczu z Lechem Poznań. Już na początku Górnik zaatakował zdecydowanie. Po błędzie jednego z chorzowskich obrońców Moskal był w doskonałej sytuacji, jednak dobrą interewencją popisuje się Mioduszewski. Do końca połowy żadna z drużyn nie miała takiej dogodnej sytuacji jak Moskal. W strzałach 4:1 na korzyść Zabrzan. W 55 minucie wreszcie pada bramka. Na wynik 1:0 strzela Moskal, po podaniu Kizysa, który wcześniej zabiera piłkę obrońcy na 25 metrze. 5 minut później mamy 2:0. Szaleństwo na trybunach. Po strzale Brzęczka, bramkarz Ruchu paruje strzał do środka i Kizys pakuje piłkę do siatki. Odrazu Ruch rzucił się do ataku, ale nic nie mógł wskórać na świetną grę Hajty . W 82 minucie po trójkowej akacji Kizys-Gołoś-Jarka, ten ostatni podwyższa na 3:0. Zasłużone zwycięstwo Górnika. W strzałach 7:5 dla gospodarzy. Na konferencji prasowej po meczu trener andzi był bardzo zadowolony z postawy swych podopiecznych, w szczególności z Kizysa, który rządził i dzielił w środku boiska, oraz z Hajty, który świetnie pokierował defensywą Zabrzan.
Dzięki za mecz i powodzenia dalej.
Ostatnio zmieniony przez andzi dnia Śro 16:32, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Śro 16:27, 27 Lut 2008 |
|
|
50ml
Ekspert
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: White
|
|
|
|
Cracowia 0:1 Jagielonia
______________(14:7)
47'Sotirowic
Mecz ten mozna nazwac "Cudem nad Wisłą".Wchodzimy w formacje,Krzysiuk,jak moglem sie spodziewac zagral defensywnie,zerkam na formy przeciwnika,Banaszynski z szara strzalka i mimo tego gra w podstawowej jedenastce,co sugerowaloby ze bedzie slabo bronil .Poczatek meczu to akcja Krzysiuka i niecelny strzal,chwile pozniej Szczoczarz trafia w poprzeczke,slupek Moskaly,strzal z dystansu napastnika Cracowi w gorny rog bramki i Banaszynski wyciaga ,do przerwy 0:0,poczatek 2 polowy,Krzysiuk strzela bramke z dystansu(mimo ze moj bramkarz mial pomarancz),strzal Wisniewskiego pod poprzeczke,sam na sam Witkowskiego i Moskaly, i co Banaszynski lata w bramce(szara strzalka )Jak dlamnie bramkarz Jagi(razem ze slupkiem i poprzeczka krakowskiej bramki) murowane miejsce w "11 kolejki",
thx,powo
sorry za taki opis,ale po takich meczach odechciewa sie wszystkiego
Ostatnio zmieniony przez 50ml dnia Czw 15:20, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Śro 17:20, 27 Lut 2008 |
|
|
michal697
VIP
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Milanówek
|
|
|
|
___________________.___..(michal697)2 - 0(Kicek)
Strzelcy:
Kmiecik
Folc
W strzałach 4-10.
Mecz z przewagą Kicka. O wyniku spotkania zadecydowała moja bramka z rożnego strzelona około 15 minuty spotkania. Wtedy to Kicek musiał się otworzyć i zacząć atakować żeby wyrównać stan meczu, ale ta sztuka mu sie nie udała. W 75 minucie Polonia przechodzi na ultra ofensywne ustawienie i Zagłębie po jednej z kontr ustanawia wynik spotkania na 2:0.
dzięki i powodzenia dalej....
|
|
Śro 18:09, 27 Lut 2008 |
|
|
marky_ramone
VIP
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: rumia
|
|
|
|
Kolejka 4
marky_ramone 1:2 Arturo3H
strelcy:
Bełchatów: Costly, Garguła
Grodzisk: Ivanovski
Wynudziłem sie maksymalnie, każdy kolejny mecz do ligi jest coraz gorszy, brak możliwości wymiany choćby paru podań, strzał może co 5 sie nakieruje na bramkę, w dodatku jedyny co coś tam potrafi czyli sikora miał niebieska strzałkę. Pierwsze 30 min. pzrewaga Arturo, strzela 2 bramki po błędach obrońców, potem dostaje czerwo, ja przejmuje kontrole, szybko strzelam kontaktową, w drugiej połowie ja mam praktycznie cały czas piłkę, miałem pare dobrych sytuacji ale za każdym razem strzały żałosne. rywal gra na długie wykopy, bądż celowo sie cofa z piłką, wozi ja gdzieś koło lini autu, dodatkowo gra 4 w obronie i dwoma defensywnymi czyli maksymalna lamerka, nie pisz więcej w postach o kimś w ten sposób bo to jest zabawne skoro sam grasz identycznie. pozatym nie wyśmiewaj mojego stylu polegającego na graniu podaniem, bo na tym polega gra w piłkę a nie na akcji wykop albo woź piłę i czekaj na końcowy gwizdek bo masz korzystny wynik. Jeszcze dwa i się skończy męka, znaczy sie gra tą ekipą gwiazd.
dzienks i powo dalej
Ostatnio zmieniony przez marky_ramone dnia Czw 18:56, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 18:53, 28 Lut 2008 |
|
|
mackal
Friend
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Poznań
|
|
|
|
Święto w Łodzi
mackal 1:1 Iras
Gole(2 połowa):
Roger(Legia)
Madej(ŁKS)
Nikt w Polsce nie liczył na to,że ŁKS jest w stanie zatrzymać Legię.
Nawet niektórzy typowali jaką różnicą goli wygrają Legioniści.
Ale piłkarze ŁKS-u pokazali klasę w tym meczu i to wielką.
Mecz był bardzo wyrównany.Gospodarze mieli kilka świetnych okazji na gola.
Rywale odpowiadali piękne za na dobre i przez to na boisku działo się wiele ciekawego.
Pierwsi gola strzelają piłkarze Legii,a dokładnie Roger(po dobitce)do pustej bramki.
gospodarze jeszcze ostrzej zaatakowali i dopieli swego.
Gola na wagę remisu strzela były piłkarz Poznańskiego Lecha Łukasz Madej.
Wynik nie zmienił się aż do końcowego gwizdka.
Trybuny skandowali głośno nazwę swojego klubu.
Był to najlepszy mecz w wykoniu Łodzian.
Mogli nawet pokusić się o wygraną lecz zabrakło trochę szcześcia.
W strzałach 11:8 dla gospodarzy.
Legia została zatrzymana.
Posada trenera ŁKS-u uratowana .
Trener Legii jak zwykle swoje potknięcie tłumaczył tym,że źle im się grało na boisku rywala i
że wszystko im przeszkadzało.
Natomiast trener ŁKS-u jest dumny ze swoich piłkarzy,którzy pokazali dzisiaj wielką wolę walki i
ładny dla oka footboll.
Ostatnio zmieniony przez mackal dnia Pią 1:52, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Pią 1:22, 29 Lut 2008 |
|
|
Cobeer
VIP
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Kolejka 4 zostanie zapamiętana jako "kolejka niespodzianek". Brawo! Tak trzymać! Po tej kolejce dokonała się też pierwsza roszada trenerska. Powyżej jedenastka kolejki.
Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Pią 19:19, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 19:12, 29 Lut 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|