Kolejki 32-35 Pro League (5.01-11.01)

Kolejki 32-35 Pro League (5.01-11.01)

__________

W dniach od 05.01 do 11.01 zostaną rozegrane następne
cztery kolejki II sezonu Pro League!
Przypominam o w miarę wyczerpujących opisach a także abyście nagrywali bramki które znajdą się na kompilce ligowej.W razie problemów z rozegraniem meczu proszę kierowac się do tematu z wyjaśnieniami.
Życzymy powodzenia Wink

__________

mALo-Shatko

__________

ArekŁKS-Kamil_B_Knajfeld

__________

pudel88-nadolski

__________

Przemas-soniak

__________

Reksul-andzi

__________

kaimada-kaberlem

__________

Kakaesiak-Krzysiuk

__________

mackal-50ml

__________

michu-karol_pomarancza

__________

machel-Cobeer

__________

____________

__________

nadolski-machel

__________

Cobeer-Reksul

__________

Shatko-mackal

__________

andzi-mALo

__________

50ml-kaimada

__________

karol_pomarancza-ArekŁKS

__________

soniak-pudel88

__________

kaberlem-Kakaesiak

__________

Kamil_B_Knajfeld-Przemas

__________

Krzysiuk-michu

__________

____________

__________

ArekŁKS-Cobeer

__________

pudel88-kaberlem

__________

Przemas-Krzysiuk

__________

mALo-50ml

__________

kaimada-nadolski

__________

Kakaesiak-karol_pomarancza

__________

mackal-andzi

__________

michu-Kamil_B_Knajfeld

__________

machel-soniak

__________

Reskul-Shatko

__________

____________

__________

nadolski-Kakaesiak

__________

Cobeer-mackal

__________

Shatko-michu

__________

andzi-pudel88

__________

50ml-machel

__________

Krzysiuk-kaimada

__________

karol_pomarancza-Przemas

__________

soniak-ArekŁKS

__________

kaberlem-mALo

__________

Kamil_B_Knajfeld-Reksul

__________

Ostatnio zmieniony przez dzidzi dnia Nie 18:29, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 32

Przemas 1:1 soniak

Mecz pod dyktando rywala. Przeciwnik dłużej utrzymywał się przy piłce, ale nie potrafił dobrze wykończyć akcji. Najciekawsze było ostatnie 5 minut meczu. W 86 minucie soniak strzela bramkę na 1-1. W loss time mój zawodnik został sfaulowany przed polem karnym, ale po moim strzale piłka ląduję na poprzeczce przeciwnika. Również w loss time rywal trafia w poprzeczkę, a po dobitce trafia w słupek. Generalnie dla mnie zdecydowanie zwycięski remis. W strzałach na koniec 4-15.

Kolejka 34

Przemas 0:1 Krzysiuk

Żal, ból, itp.. Na porażkę nie zasłużyłem, ale taka gra. W 40 minucie marnuje akcję sam na sam, w której mój zawodnik po długim podaniu, które wyminęło całą obronę rywala, miał około 10 metrów wolnego miejsca, ale nie potrafił strzelić gola. Krzysiuk strzela bramkę na 1-0 w 70 minucie i niestety nie udało mi się już odrobić straty.

Dzięki za grę i powodzenia dalej.

Ostatnio zmieniony przez Przemas dnia Nie 20:51, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

Kolejka 33
50ml

1:1(14:7)

kaimada
mimo przewagi w strzalach mysle ze mecz wyrownany,kaimada postawil dosc ciezki opor,z tego co pamietam to przewaznie gral 4-4-2 z 2 defensywnymi pomocnikami,w tym meczu 4-4-2A,myslalem ze bedzie lekko ale sie troche przejechalem,duzo gry w srodku pola,malo gralismy skrzydlami,pierwsza polowa nudna,malo klarownych okazji,do przerwy w strzalach 6:2,w 2 polowie kaimada mial slupek po strzale LuaLui,w 67' plaskie dosrodkowanie w prawej strony mojego PK,pilka leciala w poprzek jednak moj bramkarz musial wybilc gale wpros pod nogi napastnika Konga a ten z lekkimi problemami strzelil na 1:0,juz w nastepniej akcji moglo byc 1:1 ale Delgado strzelil minimalnie obok slupka,pare akcji pozniej ponownie Delgado ale w sytuacji sam na sam trafia wprost w bramkarza,10 minut przed koncem po kontrze napastnik z Afryki minimalnie przestrzelil z glowy,w 86' srodkiem popedzil Kaviedes,tuz przed polem karnym stoper wyszedl,precyzyjnie podalem do C.Tenerio i wreszcie doprowadzilem do remisu,ktory byl chyba nieunikniony w tym meczu,
thx,powo

Kolejka 33
Shatko vs mackal
0:1

Sejdu Keyta w 28 minucie meczu po strzale głową zdobył zwycięską bramkę i został okrzyknięty Piłkarzem meczu !
Mecz był na wysokim poziomie,szybka gra i wiele sytuacji bramkowych. Mecz mógł się zakończyć różnie...niestety dla mnie przegrałem te spotkanie marnując kilka setek w tym meczu.
Do przerwy w statystykach 1-7 strzały ,widać kto prowadził gre... a kto próbował coś konstruować bez oddawania strzałów szczęśliwy

W 2 połowie miałem 4 znakomite okazje do zdobycia bramki lecz brakowało skuteczności i na przeszkodzie stał jeszcze dobrze dysponowany bramkarz gości.
Po meczowe statystyki strzałów 5-9 . Dzięki i powodzenia dalej!

Relacja z meczu : [link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez Shatko dnia Nie 23:40, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

____________

__________

Krzysiuk 5-4 kaimada

Mecz stojący na wysokim poziomie przez dużą liczbę goli. Niestety w meczu bardzo słabo grali bramkarze stąd taki wynik. Do przerwy w strzałach 5-4 dla mnie i wynik 4-2 też dla mnie. Cóż za skuteczność zszokowany

. Rywal w drugiej połowie dochodzi w 30 minucie na 4-3. Na szczęscie w 37 udalo sie podwyższyć na 5-3. W 42 minucie rywal zdobywa kontaktowego gola. Zrobiła sie nerwowa końcówka ale na szczęscie udało sie nie stracić gola.

MECZ --> [link widoczny dla zalogowanych]

Udany tydzien 9 pkt w 3 meczach. Jeszcze mecz na szczycie z kakaesiakiem.

KOLEJKA 34

mALo (Słowacja) 1-4 (Kolumbia) 50ml

Strzały: 6-8 (4-5)

Początek meczu był dość wyrównany. Pierwszy kwadrans to "badanie" się obu zespołów. Pierwsze strzały na bramkę mijały cel, a rozgrywane akcje kończyły się w zalążku. Kolumbia stworzyła sobie klarowną okazję w 17 minucie, był to pierwszy celny strzał na bramkę. Delgado umieścił bramkę po precyzyjnym, mocnym strzale na bramkę. Futbolówka została posłana w długi róg bramki, nie dając tym samym szans na skuteczną interwencję mojemu bramkarzowi. Wynik został podwyższony w 24 minucie. Wszystko zaczęło się od akcji lewą stroną, w której brał udział Borja. Popisał się on dokładnym dośrodkowaniem w pole karne. Autor pierwszej bramki obdarzony kapitalnymi warunkami fizycznymi bez problemów uderzył głową i ponownie zapisał się na liście strzelców. Odpowiedź Słowaków była niemal natychmiastowa. Vittek po strzale z dystansu skierował piłkę minimalnie obok słupka bramki. Pierwszy kwadrans był nie za ciekawy, zaś do drugiego nie można mieć już zastrzeżeń. Swoją koncertową grę Delgado potwierdził w 29 minucie. Napastnik rodem z Ameryki Południowej wykorzystał błąd, który miał miejsce w moim polu karnym. Lara dośrodkował piłkę w pole karne, mój obrońca bez trudu ją przejął, lecz jego następna decyzja była nietrafiona. Delgado nie pozostało nic innego jak mnie skarcić. Ostatnia interesująca akcja miała miejsce w 31 minucie i była dziełem Słowaków. Gospodarzom za sprawą Mintala udało się zdobyć gola, który dawał jeszcze nadzieję na nawiązanie walki.
Druga połowa meczu nie obfitowała w efektowne zagrania. 50ml kontrolował mecz i nie musiał za bardzo angażować się w ofensywie. Przy tym grał na tyle dobrze w obronie, że nie pozwalał mi na stworzenie za wielu bramkowych sytuacji. Można odnotować akcje z 31 i 36 minuty. Obie to groźne strzały z okolic pola karnego. Autorem pierwszej z nich był napastnik Słowacji Sestak. Uderzył on bardzo mocno na bramkę Kolumbijczyków, przytomnie jednak zachował się bramkarz który sparował piłkę na rzut rożny. Ostatnia minuty w meczu to również ostatni gol w naszej rywalizacji. Delgado nie pozostawił wątpliwości, kto jest bohaterem tego meczu. Po wydryblowaniu moich obrońców uderzył po raz kolejny z dalszej odległości i udokumentował tym samym swoją dominację na boisku. Dzięki za grę.

Reksul 2 - 1 Shatko

Wreszcie wyszedl mecz,a dzialo sieeeeeeee,oj dzialo wiele. Ostatnio strasznie szybkie mecz gram i masa rzeczy na boisku. W tym meczu tak przycisnalem rywala ,ze do przerwy powinno byc ze 6:0,a bylo tylko 1:0;/ i na dodataek gralem w ''10'' w strzalach 11-3. W drugiej to samo ,ledwie zaczalem ,suna kolejne ataki i zaraz jest 2:0 . Pozneij ciutke gra sie wyrownuje,a ja dostaje kolejnego reda i juz tylko ''9'';/ Wtedy przeciwnik zmienia na 4-3-3a ,a ja cofam do obrony reszte paki,ale 3 i tak mam w ataku szczęśliwy

. Bahrajn wreszcie zdobywa knotak po zlej pulapce....ale zaraz ja mam ''sete'' i wprost w GK. W koncowce jest jeszcze goroca po bramka Reggae Boys,ale w koncu gwizdek sedziego konczy mecz. W strzlach 18-8. Elo

THX

mackal-50ml

0:2

Tylko przeciętny mecz w moim wykonaniu ,ale momentami grałem nieco lepiej.
1 gol dla rywala pada no po złym zachowaniu obrońcy i nie dopilnowaniu napastnika z Ekwadoru gdzie znalazł lukę i strzelił bez problemu gola.
dalej to już raczej taka nijaka gra była,jeszcze pada jeden gol dla rywala,a ja już wiedziałem,że tego meczu nie wygram.
Były przebłyski w tym meczu,ale zdecydowanie przeważyła jałowość z tad głównie taki a nie inny wynik.
Grt.

Re: Kolejki 32-35 Pro League (5.01-11.01)

____________

__________

Cobeer 1-2 Reksul

W tym spotkaniu myślałem, że uda się zrewanżować za pechową porażkę w pierwszej rundzie. Dobrze wyglądała moja gra tylko do 25 minuty. Dwie dobre akcje z kończone minimalnie chybionymi strzałami. Niestety "stary lis ranku" Reksul karci mnie tuż przed przerwą w Loss Time. Strzelając na 1:0. W strzałach 6-2. Druga odsłona to już zdecydowane ataki Jamajki. Miałem furę szczęścia, że gole nie padały. Miałem...do 60 minuty. Wtedy Jamajka podwyższa na 2:0. Zaraz po golu strzelam kontaktowo, ale tego dnia tylko na tyle mnie było stać. Gratuluję awansu. Mnie pozostaje ciągła walka o byt...

[link widoczny dla zalogowanych]

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
____________

__________

Cobeer 2-1 mackal

Jak sięgam pamięcią z mackalem często grałem mecz lub mecze "o życie". Większość wygrywałem. Tym razem liczyłem na podobny przebieg wydarzeń. W meczu wspiąłem się chyba na wyżyny swoich umiejętności. Wszystko tylko po to aby zostać w gronie drugoligowców. Często atakowałem bramkę Mali i starałem się pilnować groźnego Kanoute, który może sam wygrać spotkanie. Udało się i jedno i drugie. Ataki przyniosły dwa gole. A Kanoute strzela tylko jedengo gola. Trzy jakże ważne punkty zdobyte. Oby tak dalej! Do boju Scotland!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Śro 1:03, 07 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy

Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Kolejka 34

ArekŁKS

4-1

Coober

Wynik nie odzwierciedla tego co dzialo sie na boisku.Mecz byl wyrównany ,a nawet jak mowi statystyka strzałow (9-6) przewage mial moj rywal.Szybko strzelam dwie bramki i to chyba podcielo skrzydla Szkotom (w pierwszej polowie jedyne moje uderzenia),bramka kontaktowa pada po dosrodkowaniu z roznego i zapowiadala gorąca druga polowe.Po przerwie oddaje swoj 3 strzal i odrazu gol na 3-1 ,od tego momentu gralo mi sie spokojniej.Strzelam jeszcze czwarta bramke ,a w miedzy czasie McManus obejrzal 2 zolta kartke.

KOLEJKA 32

mALo 0-1 Shatko

Strzały: 5-7 (1-2)

Mecz na samym początku przyjął mało atrakcyjny charakter. Akcje, które stwarzały sobie oba zespoły były nieporadne i mało składne. Kończyły się one zazwyczaj dobrymi interwencjami bloku defensywnego. Mecz układał się w taki sposób do 27 minuty. Wtedy to za sprawą Al Hanfi'ego Bahrajn zdołał objąć prowadzenie. Po składnej kontrze pomocnik obsłużył wyżej wymienionego zawodnika z formacji ataku sprytnym prostopadłym podaniem. Al Hanfi w pełnym biegu przyjął piłkę i znajdował się już w moim polu karnym. Obrońcy nie zdążyli z interwencją, gdyż błyskotliwa akcja gości zupełni ich zaskoczyła. Akcja nie mogła się zakończyć inaczej niż zdobyciem bramki przez mojego rywala. Kolejna groźna akcja była także dziełem drużyny z Bahrajnu. Ala. Hubail uderzył mocno na bramkę, lecz mój bramkarz obronił ten strzał. Nie obyło się bez problemów, do zniwelowania zagrożenia były potrzebne dwie interwencje. Bahrajn stosował w tym meczu taktykę, która miała na celu łapać moich zawodników na pozycji spalonej. Taktyka gości była skuteczna i realizowana przez cały mecz. Pierwsza połowa meczu została zamknięta strzałem Sestaka, który pozostawiał jednak wiele do życzenia. Pierwsza polowa meczu to na pewno nie porywające widowisko. Potwierdzeniem tego może być statystyka strzałów na bramkę, których było raptem trzy w przeciągu 45 minut.
Pierwsza dobra akcja w drugiej odsłonie meczu miała miejsce 7 minut po wznowieniu gry. Mintal po dobrym uderzeniu z za pola karnego zmusił bramkarza do interwencji. Ten zaś nie popełnił błędu, piłka została sparowana przez niego na rzut rożny. W 18 minucie po raz kolejny błysnął Al Halfi, który uderzył na tyle mocno wprost w bramkarze, że ten nie miał szans na interwencję. Pila po odbiciu się od bramkarza została oddalona z własnego pola karnego przez obrońcę Słowacji. Bahrajn miał w tym meczu jeszcze jedną dogodną sytuację w 27 minucie drugiej połowy. Piłka po strzale Salmeen'a uderzyła w słupek. Słowacja i Bahrajn skoncentrowały się na walce w środku pola gry. Akcja bramkowa padła po wyłuskaniu piłki właśnie w tej strefie boiska. Goście stworzyli sobie o na pewno więcej sytuacji, po których mogli oni podwyższyć wynik i tym samym wygrali zasłużenie. Dzięki za grę.

Kolejka 33

__________

karol_pomarancza 0 - 0 ArekŁKS

Mecz wyrównany bardzo. Zaczyna się od ataków Arka, już w ok. 5 minuty groźny strzał za 16 piłkarzy Gwinei jednak Kolinko czuwa. Koło 30 minuty trafiam w słupek po szocie za 16 Verpakovskiego, dobitka Proherenki nieskuteczna niestety. W drugiej części Arek często atakuje skrzydłem wrzucając na główkę do swoich, kilka takich akcji było bardzo groźnych i piłka mijała o trochę bramkę. Ja się mogę pochwalić ustrzeleniem, za 16 metra poprzeczki. Pod koniec Arek z ok. 20 metra groźnie uderza po długim i tym razem Kolinko nie dał się pokonać. W strzałach 9-7 dla mnie, remis sprawiedliwy.

Ostatnio zmieniony przez karol_pomarancza dnia Czw 13:56, 08 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Kolejka 32

ArekŁKS

1-1

Kamil_B_Knajfeld

Jak przystalo na najlepsze obrony w lidze zagralismy bardzo uwaznie z tylu.Pierwszy choc niecelny strzal oddal Kamil ,a bylo to w ok.30min meczu lool

i pierwszy tez strzelił bramke po dosrodkowaniu i głowce Sosina.Mozna powiedziec ze zacząłem grac dopiero od 75min gdy Polacy zaczeli mi pozwalac na wiecej, po jednym z ich nielicznych błedow wychodze sam na sam i wyrównuje. Strzaly 7-7

Kolejka 34

Kakaesiak 3-2 karol_pomarancza

Mecz na prawdę na wysokim poziomie. Był to taki mini-mecz o awans.
Tak więc początek piorunujący z mojej strony. 2 minuta, akcja Streller - Frei i ten drugi po strzale w długi róg, daje prowadzenie Szwajcarom. Po chwili zauważyłem, że to wcale nie będzie taki łatwy mecz, jak mogło mi się z początku wydawać. Łotysze ruszyli do ataku, kilka razy miałem na prawdę farta. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Bo dobrej akcji, z pomocą mojego bramkarza, który był dziś wyraźnie pod formą, Łotysze wyrównują i mamy 1-1. Mecz bardzo wyrównany, aczkolwiek do końca I połowy była odczuwalna minimalna przewaga Łotyszy. Druga połowa zaczyna się podobnie jak pierwsza - świetna akcja i wychodzę na prowadzenie 2-1. Karol_Pomarańcza wprowadza ofensywne zmiany do taktyki. Mecz się wyrównuje na tyle, że ciężko jest wyznaczyć zespół lepszy w danym momencie. Rzut rożny, prosto na głowę Senderosa i mamy 3-1 ! Tu zaczyna się walka z czasem. Niestety za chwilę pada gol na 3-2 i zaczyna się nerwówka. Mam kilka okazji do zdobycia gola, niestety marnuje je. Łotysze w natarciu konstruują bardzo groźne akcje, ale na szczęście wychodzę z nich obronną ręką.
Końcowy wynik 3-2 ! Walka o awans będzie do ostatniego meczu radosny

Ostatnio zmieniony przez Kakaesiak dnia Nie 18:30, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy

33 kolejka

KAMIL_B_KNAJFELD 1-0 Przemas

Dawno grany ten mecz także niewiele z niego pamiętam, strzeliłem tą jedną więcej bramkę i zdobywam 3 punkty, udane rewanż za poprzednią moją porażkę, raczej grałem dużo podaniami i uważnie w obronie i to się przyczyniło do tego że nie straciłem bramki, a sam zdobyłem 3 punkty...

dzięki

35 kolejka

KAMIL_B_KNAJFELD 1-2 Reksul

Pierwsza część spotkania w lagach zasranych i w połączeniu z moim krzyżakiem sra*ć mi się chciało a nie grać, dostaje wtedy oczywiście bramkę i po ptokach, druga część zmieniamy na inny serw i też troche laguje gram lepiej, ale ja to mam oczywiście pecha i szczerze żygać mi się chce jak gram tą Polską jush mając taki power w ofensywie to ja se moge iść w bierki pograć, przegrywam 2-0 i strzelam kontakta choć przegrana mi się nie należała........

Dzięki

mackal-andzi

4:4

Hehe.Szalony,a zarazem piękny mecz jak Nadal z Monfilsem.
Pierwszy cios był mój,a dokładnie 2 gole.
Potem kilka niezłych returnów Andzi-ego i mamy 2:3.
Ostatecznie udało mi się zremisować(doskonałe top spiny i asy serwisowe).
Podczas meczu 2 razy wyskoczylo mi okienko firewall-a i musialem na moment wyjsc z gry ( nie wlaczajac startu).Rywal zachowal sie fair widzac ze stoje w miejscu i podawal do tylu.
tu macie link do skrótu z tego meczu.
Fajnie by było jakby ktoś zajął się tym materiałem bo jest co oglądać radosny

[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejka 35

__________

karol_pomarancza 4 - 2 Przemas

Mecz z moją przewagę. W pierwszej części trafiam bramę po sam na sam Prohorenki. Chwile później dokładam drugą bo serii strzałów, który ostatni z nich kończy się golem Rubinisa niemalże do pustej. Druga część inna, coś słabiej u mnie, co Przemas skrzętnie wykorzystał trafiając dwie bramy Adebayorem, najpierw z 16 metra po długim później strzałem z ok. 5 metra też po długim. No i na ok. 20 minut przed końcem meczu remisuje. Na szczęście ocknąłem się w miarę i najpierw Proherenko trafia do bramki z trudnej pozycji, obstawiało go 2-3 obrońców, a później tuż przed końcem z główki pokonuje GK Toga. Ten ostatni gol dość śmieszny, najpierw piłka odbiła się od poprzeczki, później od GK na słupek, od słupka o twarz upadającego GK do bramki szczęśliwy

. W strzałach 14-5 dla mnie, win zasłużony.

Kolejka 33

__________

soniak 4-1 pudel88

To był mecz który poprostu musiałem wygrać. Początek meczu fajny przeprowadzałem akcje ale nic nie chciało wpaść. Przeciwnik wyprowadza pierwszą kontre i strzela gola. I znowu atakuj atakuje i wkońcu udaje mi się strzelić wyrównującą bramkę. I tak przy wyniku 1:1 zawodnicy schodzili do szatni. Druga połowa to znowu moja dominacja na boisku. Przeciwnik miał kilka dobrych sytuacji ale ja miałem ich więcej i dlatego wygrałem ostatecznie 4:1

Udany jak narazie tydzień. 7 punktów w trzech meczach Wink

zobaczymy jak mi pójdzie w ostatnim

Dzięki za mecz

Kolejka 33

andzi

2:3

mALo

Mecz zaczyna się idealnie dla mnie. Strzałem z 16 metrów zdobywam bramkę (strzał życia zagubiony

). Niedługo cieszyłem się prowadzeniem. mALo także spróbował strzału z dystansu, rykoszet i skutecznie dobija. W drugiej połowie tracę w żenujący sposób bramkę. Dośrodkowanie i sam wbiegłem z piłką do bramki, sam nie wiem jak do tego doszło. Szybko wyrównuję. Rywal mógł strzelić kolejną bramkę z niczego, ale ratuje mnie słupek. Na 5 minut przed końcem meczu rywal zdobywa zwycięską bramkę. Warto też odnotować, że rywal w sumie dwa razy trafia w słupek. Ja się starałem, ale gów** z tego wyszło. Dzięki.

kolejka 35

nadolski 1-3 kakaesiak

w pierwszej połowie mecz wyrównany , w drugiej już duża przewaga dla kakaesiaka . W strzałach bodajże 15-6 . Kakaesiak w ataku robił co chciał w obronie popełnił parę błędów jeden przy mojej bramce na 1-0 , poźniej zaczął odbrabiać straty i skonczyło sie jak widać

dzięki