GRUPA G

Jeszcze chyba nie graliście Trinidadem. To dopiero jest porażka totalna...ja chciałbym mieś chociaż takiego gracza jednego ja Carew z Norwegii. Nie narzekajcie...ja mam najgorszą.

Dodam jeszcze że bramkę która pozwoliła mi wygrać mecz strzeliłem Zidanem który przeszedł sam chyba ze 4 zawodników Norwegii na małej przestrzeni. Ahh ta norweska obrona.

A to bramka lucjana z meczu ze mną:

[link widoczny dla zalogowanych]

PS. Bramke tą nie strzelił Nakamura a Yanagisawa. wink

Ostatnio zmieniony przez szyma dnia Pią 15:10, 04 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz

Burza-lukas ja grale mT&T w N&N 4 i mi 1 pkt do awansu zabrakl. Trinidad to taki średniak calkeim calkiem saie gralo maja wysokich zawodnikow ale starych ;]

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

	burza-lukas napisał:
	Jeszcze chyba nie graliście Trinidadem. To dopiero jest porażka totalna...ja chciałbym mieś chociaż takiego gracza jednego ja Carew z Norwegii. Nie narzekajcie...ja mam najgorszą.

t&t nie jest takie złe grałem nimi w turnieju dla świeżaków całkiem nieźle mi poszło lool

i zaś prowadzenie i zaś porażka z sebkiem(chyba trza sie na pada przeżucić)

seba152 (KOLUMBIA) - Lucjan (JAPONIA)
..............................2:1..............................

Mecz był bardzo wyrównany. Pierwszą bramkę strzelił lucjan, bramkarz Kolumbii nawet nie drgnął.
Ten gol był dla Kolumbii jak zimny prysznic. Po kilku ostrych słowach trenera, wzięli się do roboty. Zaowocowało to golem na 1-1. W drugiej połowie mecz z powodów technicznych musiał zostać przerwany. Po krótkiej przerwie został wznowiony, kilkadziesiąd sekund później padła bramka na 2-1.
W tym meczu mogło się wszystko zdarzyć. Tym razem mniej szczęścia miała Japonia.

Krzysiuk (Egipt) - Seba152 (Kolumbia) 0-0

Mecz ten byl chyba walka o 4 miejsce w grupie i niestety nieudalo mi sie zdobyc za duzo punktow.
Wedlug mnie w tym meczu ja mialem przewage i mialem pare 100% sytuacji ale wyszlo brak doswiadczenia i brak ogrania nieudalo mi sie zadnej strzelic. Ale nalezy zwrocic uwage na akcje seby tez mial pare szans ale moj bramkarz mnie ratowal. Remis jest w miare sprawiedliwy lecz mam leki niedosyt. ;{{{{

Krzysiuk (Kolumbia) - Seba 152 (Egipt) 0-2

Niestety w tym meczu mial totalna przewage Egipt. Pozniewaz niemialem stycznosci z druzyna Kolumbi zle mi sie nia gralo. Mialem pare okazji zeby strzelic ale niestety. A wiec I polowa i ok 10 minuty gol na 1:0 dla Egiptu po ladnej akcji. Walka byla z obu stron boiskja. Poniewaz Sebie odcieli prad na minute musielismy przerwac widowisko. Ale po chwili wrocilismy na boisko. Postawilem wszystko na 1 karte i wyszedlem w ustawieniu 1-3-4-3, a rywal 1-4-3-3 niestety doigralem sie Seba strzelil na 2:0 i jedynie pozostaje mi sie cieszyc ze nieprzegralem wyzej. Postawa bramkarza zasluguje na pochwale
Znowu bede pewni 1 zawodnikiem ktory nie awansuje smutny

Niemam szczescia w tych TURACH

Dzieki za mecz i zycze powodzenia

Krzysiuk na bank wyjdziesz masz jeszcze 4 mecze i bd ok!!zobaczysz życze powodzenia..a wracając do drużyn to ja bym wolał grać np t&t niż walia wkońcu 6 pkt jest za rew więc mój przeciwnik bd miał gorszą drużyne i wole zdobyć te 6 pkt niż te 3..heh pozdro

Kajorek ty awansujesz, dzieki ze zyczysz mi dobrze ale wyjdzie lepszy. Dzieki za slowa otuchy jak bym wyszedl to najwiekszy sukces w karierze lool

TRINIDAD & TOBAGO (burza-lukas)

1 - 0

(seba152) KOLUMBIA

15 000 widzów przybyło obejrzeć spotkanie bo tylko tyle mógł pomieścić stadion Trinidadu. Lecz kibice nie stracili pieniędzy na bilety ponieważ był to ładny mecz obu reprezentacji i zwycięstwo gospodarzy co cieszy tym bardziej. 7 mln Euro tyle wydano aby sprowadzić trenera burza-lukas do tego kraju, którego kontrakt obejmował awans do kolejnej fazy. Mecz obfitował w wiele sytuacji podbramkowych, lecz żadna z drużyn nie potrafiła w pierwszej połowie pokonać obrony. Dopiero druga połowa przyniosła rezultat, gdy przeważającą stroną stał sie Trinidad. A to za sprawa brutalnego faulu w polu karnym za co zawodnik zostaje ukarany czerwona kartką i mamy 1-0. Trinidad tworzył niebezpieczne kontry, lecz skuteczność zawodziła. "Yorke to stary dziadek i nie pamięta nawet już czasów Manchesteru' - wypowiedział sie burza-lukas.

Ostatnio zmieniony przez burza-lukas dnia Pią 22:19, 04 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz

A więc Trynidad i Tobago nie taki zły jak go malujesz szczęśliwy

I wygrać się da szczęśliwy

No da....jak sie dobrze pokombinuję....ale brakuje napastnika choćby średniego a i bramkarz tez kaszana.

	burza-lukas napisał:
	No da....jak sie dobrze pokombinuję....ale brakuje napastnika choćby średniego a i bramkarz tez kaszana.

A Stern John to co? Ja pamiętam waliłem dużo z rogów za sprawą 202 centymetrowego obrońcy zdzier

Kajorek17

(Walia) 1 - 0 (Japonia)

Lucjan

1 mecz szczęśliwy

Mecz zaczął sie bardzo zachowawczo,oby dwie ekipy sprawdzały umiejętności swojego przeciwnika.Walijczycy jak i Azjacii byli nastewienii na gre ofensywna więc mnóstwo było strzałów na bramke,lecz bramkarze wychodzili ogromną reką.Ale nadeszła 35 min i po błędzie defensywy Japończyków Creig Bellamy pakuje piłke w siatce!!To już chyba 6 gol tego 28 latka..Pierwsza połowa zakonczyła sie z lekka przewagą gospodarza.
2 połowa to pressing gospodarzy i nieskuteczne ataki Japończyków ze szczególnym uwzględnieniem Nakamury jak i Tamady!!Zespól wyspiarzy stwarzał wrażenie druzyny bardziej poukładanej..Z każdą minuta spotkania napor walijczyków zwrastał to w tą gigss strzelał to próbował S.Davies lecz piłka nie chciała wpaść do bramki przeciwnika..W końcówce meczu po skladnej akcji Nakamury i Nakaty Tamada strzelił w slupek..uff jakie szczęscie miałem!!
W strzałach na bramke moja dominacja 15-6.W tym meczu od 40min grałem w osłabieniu po czerwonej kartce Earnshaw.

Kajorek17

(Japonia) 3 - 1 (Walia)

Lucjan

2 mecz

Ten match zaczął zaczął sie na niekorzyść Japończyków już w 25 min Gigss po pięknej solowej akcji pakuje futbolówke w siatce..Lecz to był tylko jeden z 4 strzałow w cały meczu Walijczyków.W tym meczu dominował zespół azjatów dowodzony przeze Mnie cool

..Od 8 min Lucjan grał z przewagą jednego zawodnika po brytalnym faul'u nad gigssem,czerwoną karke ujrzał Alex..od tego momentu grałem 3 obrońców..Team Azjatów stwarząl wiele wyśmienitych okazji lecz tylko 3 razy umieścił pilke w bramce rywala..Zdobywcami byli Tamada 55min,i Nakamura(60 i 70 min).Ten mecz był jednostronnym widowiskiem,stosunek strzałów na bramke wynosił 12-4.

Te mecze były interesujące ponieważ oba zespoły prezentowały podobny styl gry..Tylko że Lucjanowi brakowało szczęscia,które za to ja miałem..Dzieki za mecze i powodzenia

eszz ale sie rozpisałem
-------------------------
Kajorek17

(Walia) 2 - 1 (Kolumbia)

Seba152

Mecz wyrównany,większość akcji toczyła się w środku pola..Kolejny mecz w którym miałem więcej szczęscia,pierwsza bramka padła z rzutu rożnego po pięknej główce Daviesa..W 2 połowie zespół Klumbii wyrównał w 60 min po solowej akcji napastnika..Druga bramka padła po błedzie obrońców przyjezdnych.Do pustej bramki wpakował piłke Bellamy..i tak oto mecz dobiegł końca

Pamiętaj o edycji postów wykrzyknik

edit by pmcsp

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

	Cytat:
	W strzałach na bramke moja dominacja 15-6.

kajorek mylisz fakty japonia miała 15 strzałów walia 6.
Swoją drogą tak brutalnie grającego zawodnika jeszcze nie widziałem .Każde wyjście przed obrońców=kosa(swoją drogą w obu meczach sędzia był ślepy).ale cóż nie styl a efekt sie liczy.
I bardzo cie prosze nie myl faktów w opisach
pozdro i gratuluje awansu

JAPONIA (lucjan)

0 - 0

(burza-lukas) TRINIDAD & TOBAGO

Piłkarze Trinidadu przystąpili do tego meczu z myślą o wygranej. Miał to być łatwy mecz z mało wymagającym przeciwnikiem, lecz takie mecze są najgorsze ponieważ nie podchodzi się poważnie i skupionym do walki zawalając rezultat....tak też się stało w tym meczu. W pierwszej połowie przewagę miała drużyna Trinidadu, która zmarnowała dwie sytuację sam na sam. Druga połowa to wyrównana gra obu graczy. Groźne kontry Japończyków nie znajdowały jednak drogi do bramki. " Mogło być lepiej ale skończyło się rezultatem 0 - 0 a przeciwnik nie pozwolił na przebicie się przez obronę" - takimi słowami zakończył mecz trener burza-lukas. Coś mam pecha do tego T & T

_________________________________________________________________________________

JAPONIA (burza-lukas)

4 - 0

(lucjan) TRINIDAD & TOBAGO

To był całkiem inny mecz !!! Tak pisały gazety po rewanżowym spotkaniu Japonii z Trinidadem. Piękna gra zespołu Japońskiego wręcz przypominała poezję najwytworniejszych pisarzy pieszcząc oczy kibiców. Gra układała sie wspaniale, znakomita wymiana piłek, która tańczyła z nogi na noge piłkarzom trenera burza-lukas. Japonia całkowicie zdominowała rywala, który od czasu do czasu przeprowadzał groźne kontry. Mecz podobał sie przede wszystkim ze względu na tempo. Szybka piękna gra. Dobry występ Oguro ( niestety nie napisze świetny bo zmarnował 3 sytuację sam na sam ). 6 punktów dla burza-lukas i radość na trybunach. "Wracamy do gry o miejsce w czołówce "

Poniewaz wyjezdzam dzisiaj do babci o 9 to niebede mogl rozgrywac meczy przez ten 1 dzien Wracam w niedziele i te pozostale mecze w tedy rozegram. Zycze sukcesow w dlszych grach tego TURA cool

Proszę nie śmiecić tej grupy sprzeczkami !! Sprawy rozwiązujcie na gg jak już macie się kłócić.

Trafna uwaga.Sprawa zamknięta.

edit by Kicek

Ostatnio zmieniony przez burza-lukas dnia Nie 15:13, 06 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz

lucjan (KOLUMBIA) - seba152 (JAPONIA)
..............................1:1..............................

W pierwszej połowie przewagę miał zespół z Japonii, udało się nawet strzelić gola na 0:1. Bilans strzałów na bramkę w pierwszej połowie to 1:7. Druga połowa była bardziej wyrównana. Kolumbia kilka razy groźnie atakowała, lecz wszystko kończyło się przed polem karnym gości. Gol na 1:1 padł po wydawać by się mogło niegroźnym strzale. Trzeba przyznać, że właśnie takie strzały są największą zmorą trenera gości, już kilka razy podczas tego turnieju mogliśmy się o tym przekonać. Trzeba pochwalić postawę lucjana, który mimo nie najlepszych wyników w grupie, ambitnie przeciwstawia się kolejnym rywalom...
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Kajorek17 (KOLUMBIA) - seba152 (WALIA)
..............................2:2..............................

ehhh... szkoda słów szczęśliwy

Edytuj posty!
Edytował damian

(burza-lukas) KOLUMBIA

2 - 0

TRINIDAD & TOBAGO (seba152)

To miał być ważny mecz dla obu drużyn. Ponieważ wygrana dawała jeszcze szanse na awans. Pierwsza połowa przebiegła spokojnie bez większych szarzy, gra toczyła sie w środku pola i nie była zbyt interesująca. W drugiej połowie po wizycie w szatni piłkarze trenera burza-lukasa wyszli całkiem odmienieni. " Wstydem wielkim byłoby odpadnięcie już w grupie zdobywcy pasa NN IV edycji" - rzekł trener. I zmieniło sie na lepsze w grze. Dużo ciekawszych akcji, mniej usypiająca gra i dwa ładne gole zadecydowały, że zwycięsko z tego pojedynku wychodzą piłkarze Kolumbii i mamy 6 punktów dla burza-lukasa. Dziękuje za grę.

Ostatnio zmieniony przez burza-lukas dnia Nie 15:41, 06 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz

	burza-lukas napisał:
	" Wstydem wielkim byłoby odpadnięcie już w grupie zdobywce pasa NN IV edycji"

zdobywcy chyba szczęśliwy