Finał

__________

_________

_

Kicek

________________________________ VS

____________________________________ kristo2323

Termin mija 7 Września o 23:59

Ostatnio zmieniony przez Krzysiuk dnia Sob 9:04, 06 Wrz 2008, w całości zmieniany 8 razy

Na razie to idzie opornie ale mam nadzieje że uda się nam zgrać - przepraszam że nie rozegraliśmy w terminie ale trudności są olbrzymie.

Cały problem jest w tym że Kicek raczej tylko miewa czas grubo po 23 do gry a ja mam teraz tak że wcześnie znikam i mam czas do gry po 12 do wieczorka no ale dziś, jeśli nic się nie stanie to będę o 23 i zagramy ten mecz bo kiedyś trzeba , jeszcze raz sorry za takie przeciąganie no ale wyszło jak wyszło.

Ostatnio zmieniony przez kristo2323 dnia Wto 6:34, 09 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz

Czechy Kicek - kristo2323 Szwecja 0:1

Do tego meczu podszedłem już kilka dni wcześniej i chciałem pokryć 2 zawodników indywidualnie i tak zrobiłem Barosa i Rosickiego. Przypadkowo dałem niskiego obrońce 181 koło Kollera i to sie o dziwo sprawdziło , czyścił pole. Ibrahimovic zagrał ten turniej na najwyższym poziomie i to on zdobywa tego jedynego gola w finale po dobitce. Zasłużenie był kapitanem od początku do końca turnieju i to dzięki niemu Szwecja zdobyła to pierwsze miejsce letnim turnieju. Kicek stwarzał groźne akcje po stałych fragmentach gry głównie rzuty rożne. Praktycznie nie miał idealnej sytuacji na zdobycie gola. Pod koniec meczu ograniczyłem się praktycznie tylko do obrony gdyż Kicek dał całkowity Atak przesuwając obronę do przodu i pomoc co stworzyło okropne zagęszczenie piłkarzy na mojej połowie. Wspomnę jeszcze że przy stanie 1:0 dla mnie wychodziłem sam na sam i obrońca na plecach i przycięło co wykorzystał przeciwnik i nie pozwolił mi oddać strzału zabierając piłkę bo zawahałem się przy naprężaniu. No ale teraz to już nie ważne.

Dzięki za mecz.

Gratuluję kristo. W końcu udało się wygrać ten zakichany finał do którego zawsze dochodziłeś i miałeś pecha...już dawno się należało bo w końcu jesteś jednym z lepszych. Ale niestety aż tyle czasu trzeba było czekać do tego pierwszego pasa wink

Gratulację raz jeszcze. lool

Mecz ewidentnie na remis, ale co pan zrobisz? nic pan nie zrobisz.
Od początku częściej utrzymywałem się przy piłce. Dopiero ok.27 minuty kristo przeprowadził
pierwszą akcję, którą od razu wykorzystał. Jak wyżej napisane - strzał + dobitka.
Nie wiem dlaczego, ale jakoś mnie to zniechęciło do gry. Chciałem strzelić pierwszy, a straciłem i świat sie zawalił szczęśliwy

Najgorsze jest to,ze miałem w całym meczu 3 identyczne sytuacje jak kristo (czyt. strzał + dobitka), tyle,że dobitek nie było, bo zawodnicy nie odnajdywali się w polu karnym. Sorry, raz Jankulovski miał 100% przy dobitce, ale oczywiście z ostrego kąta strzelił prawa nogą, mimo że jest lewonożny i w 90% strzela właśnie tą nogą. Tym razem musiał inaczej, co zrobić.
To by było na tyle jeśli chodzi o sytuacje w meczu, bo więcej nie było po żadnej stronie.
Przeciwnik jeszcze wspominał o wyjściu sam na sam, jednak nic i tak by z tego nie wyszło. Był przerzut z lewej strony. Piłka trafiła do zawodnika przed polem karnym, jednak w tym samym momencie zrobiłem wślizg i idealnie wyłuskałem piłkę. Żeby z tego cos było napastnik musiał chyba strzelać z voleja co jest nierealne, dlatego mimo przycięcia w momencie dolatywania piłki do nogi i tak nie było szans na dobre wykorzystanie tej sytuacji.
Ogólnie mi brakowało ostatniego podania. Wielokrotnie widziałem swoich zawodników na dogodnych pozycjach, jednak obrońcy zabierali mi piłke o setną sekundy wcześniej niż miało nastąpić podanie, a później byle wybić jak najdalej i tak w koło macieja.
No cóż, nie moge powiedzieć,że przegrałem zasłużenie, bo tak nie było. Zadecydowało szczęscie, które było po stronie kristo i pozwoliło mu wykorzystać jedyną dogodną sytuacje w meczu jaką był w stanie sobie stworzyć. Bywa...

dzięki za mecz

Ostatnio zmieniony przez Kicek dnia Czw 0:53, 11 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz